Polecam nowa ksiazke Hanny Krall, "Rozowe strusie piora" - coś w rodzaju kolażu, na ktory skladają sie listy i rozmowy, ktore autorka odbyla w ciagu ostatnich bodaj 50 lat, kronika ostatniego polwiecza z PRL w tle. Ale przede wszystkim to ksiazka o zyciu, przypadkowosci i przeznaczeniu, godnosci i upodleniu, zagadkowosci istnienia. Rewelacja.
Ja dziś skończyłam "Grę na wielu bębenkach" Olgi Tokarczuk. Tym razem moja ulubiona polska pisarka w opowiadaniach- jak zwykle fenomenalnie, intrygująco, po prostu świetnie. Gorąco polecam.
Ja już jestem po "Opowiadaniach" Marka Hłaski i w porównaniu z "Pięknymi, dwudziestoletnimi..." straszna bida. Najwidoczniej autorowi najbardziej pasuje autotematyka; jakoś trudno mu wykreować wiarygodnego i żywego bohatera, historie w większości naciągane. Już wolę od barda PRL-u Olgę Tokarczuk 😉
Kupiłam dzis Najdłuższa podróż do domu: Wspomnienia /Grogan John
i zaraz zabieram się do czytania
mysia szukam czegos ciekawego do czytania, moze byc popieprzone takie i "połnocne" kiedys sie skusiłam na twoja propozycję i przeczytałam "Dojrzewanie błazna" i to była ksiazka ktora mi zapadła w pamięć
ooo a "najdluzsza..." jest na liscie ksiazek ktore chce zamowic ze Znaku. daj znac jak skonczysz, o ile dobrze wiem, to troche a'la biografia, tak?
popieprzone i polnocne 🙂 ? "muzyka pop z vittuli" dodatkowo rewelacyjny dowcip, tworczosc Axelsson, Enquist'owska "opowiesc o Blanche i Marie", pelen odjazd tak samo jak "upadly aniol" i "biblioteka Pana Nemo", albo tez moge polecic cos spokojniejszego: "cena wody w finistre" i "moje pierwsze zycie" Malmsten. drastycznie: "zlo" albo klasycznie- Soderberg i "doktor glas" i "mlodosc martina bircka"
albo tak jak ja wlasnie: pochlaniam pierwszy tom Larssona!! nie wiedzialam, ze to az takie dobre 😉 !!
Jestem właśnie po "Rozmowach z katem" Kazimierza Moczarskiego. Wstrząsnęło mną, jak konsekwentnie można dzielić ludzi na gorszych i lepszych, jak można jednocześnie wywodzić się z chrześcijańskiej rodziny i mordować dziesiątki tysięcy bezbronnych ludzi i wreszcie- jak można traktować ludobójstwo jako powód do dumy. Niby rzeczywistość historyczna znana z podręczników, a jednak- dopiero bezpośrednie zderzenie z mentalnością gestapowców naprawdę uświadamia.
Zaczynam "Zbrodnię i karę" Dostojewskiego; już się zakochałam w Marmieładowie 😍
szepcik- ja preferuję raczej biblioteki 😉 Księgarnie odwiedzam kiedy koniecznie chcę szybko przeczytać jakąś nowość- lub też ratuję się e-bookami (chociaż kartki i tusz drukarski są niezastąpione).
a mi już brakło książek w domu do czytania - po sesji robię nalot na księgarnię 😎
ojej, to zapraszam na Krakowskie Przedmiescie 😉 a tak btw jak lubisz Coelho, to nowe cos jego wyszlo ! i nowy Wisniewski i ze Znaku kilka nowych pozycji 😉 i w ogole kupa super ksiazek! mi to chyba jeszcze dlugo nie zabraknie ksiazek... na polce mam jakies 70 do przeczytania, hahaha, bo co z tego ze czytam non stop, jak tez non stop kupuje 😉 ?
Coelho - nie, dziękuję 😉 przeczytałam "Alchemika" i od tej pory mam wrażenie, że każda kolejna książka to to samo 😉 wg mnie to on ma głowę do interesu, nie do pisania, a poza tym moje "zboczenie zawodowe" 😉 każe mi traktować takie moralizatorskie opowieści za psychologię naiwną 😉 Tak z dwie, trzy książki sobie kupię, niestety to drogi interes - albo wykorzystam mój stary numer - kupię mamie na urodziny lub imieniny jakąś książkę 😉
Dzisiaj po kilku miesiącach przerwy pochłonęłam ponownie 'Anioły i Demony'. Może książka ie jest arcydziełem, ale wartka akcja wciąga strasznie. 🍴 😜 Tak się wciągnęłam, ze cała książka poszła w 5,5 godz poczynając od 21 😉 🤔wirek:
A teraz zabieram się za kolejne części 'Kronik Wampirów' 🙂
Ja czekam na wydanie nowej Grocholi- "Kryształowy Anioł". Skończyłąm ostatnio Osobowość ćmy, i jestem pod wrażeniem, naprawdę dobrze napisane. Taka opowieść o tym, do czego prowadzi nieszczerość i gra pozorów 😉 A Coelho chyba już przereklamowany lekko. Po przeczytaniu Zahira kompletnie się do niego zraziłam, to rozkładanie uczuć na czynniki pierwsze- masakra. Dlatego Coelho mówię 'nie' 😉
Ja do Coelho zraziłam się przy "Bridzie" , "Zahira" sobie darowałam...Ale dzięki "Pielgrzymowi", "Demonowi i Pannie Prym" oraz przede wszystkim, dzięki "Weronice..." mam do niego ogromny sentyment, więc pewnie chociaż przejrzę jego nowe dzieło 😉
"Osobowość ćmy" też bardzo mi się podobała i była taka...życiowa. Podobnie jak jedna z moich ukochanych książek ulubionego autora- "Tektonika uczuć". Czytałyście? Mam wrażenie, że ta książka opisuje mnie, bardzo do mnie trafia i budzi b. silne emocje 😉 Kocham wszystkie książki Schmitta, ale to jest arcydzieło 😉
jechalam do pracy majac prawie 300 stron do skonczenia... czytalam: autobus jeden, drugi, troche w pracy, powrot autobusem... patrze a sytuacja sie tak pogmatwala, ze ost 100 stron nie moglam odlozyc na jutro... 😎
zachwycona "Mężczyznami, którzy nienawidzą kobiet" ide spać 😀
Heh a ja jednak nie zmęczyłam tej "ciotki Julii i Skryby" M.V. Llosa :P nie wchodziła mi ta książka, utknęłam gdzieś pod koniec bo zawsze zasypiałam 😀 Ale za to zabrałam się za "Święto Kozła" tegoż autora i jest meeega i już nie usypiam. Nawet w mistrzowskim wydaniu "romanse" to jednak nie dla mnie, musi być coś mocniejszego 🙂
Mery co ta za "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ?
Mery co ta za "mężczyźni, którzy nienawidzą kobiet" ?
nie byłam przekonana do książki, na którą był tak ogromny szał przed Wigilią. nie lubie czytac książek, wtedy kiedy wszyscy je czytają. ale ktoś mnie na nią namówił i nie żałuję! kryminał szwedzkiego pisarza,Stiega Larssona. napisał trylogię, a sam biedny nie doczekał się premiery nawet pierwszej części. "mężczyźni.." to kryminał, gdzie trupa nie ma na pierwszej stronie/a nawet w pierwszym rozdziale, a zakończenie jak dla mnie nieprawdopodobne!! 🙂
Będąc w Bibliotece natknęłam się na książkę 'Kontakt', na podstawie której nakręcono film o takim samym tytule. Rzuciłam w kąt wampiry i zabrałam się zaobrabianie tej książki. GENIALNA! Jeśli ktoś lubi siedzieć nad książkami o typowo astronomicznej tematyce to polecam! Wciaga niesamowicie. W filmie jak to w filmie pozmieniane dużo, ale warto i przeczytać i obejrzeć 🙂
korzystając wakacji wróciłam do intensywnego czytania. skończyłam wczoraj Zabić drozda i jestem oczarowana. gdyby nie to, że nie lubię czytać książek po raz drugi, od razu przeczytałabym ją od nowa. oczywiście wskakuje na liste moich ulubionych książek :kwiatek:
cieciorka- jaki autor? 😉 Ja już po "Zbrodni i karze"- bardzo mi przypadła do gustu 😉 Teraz będzie Pilch i "Pod mocnym aniołem"; wybrałam bo dostało Nike w 2001 😉