Muchozol- piona, powiesci historyczne uwielbiam! Co do Cherezinskiej- nie czytalam jej tych skandynawskich powiesci, ale te poswiecone historii Polski sa swietne. Trylogia "Niewidzialna Korona" mnie zachwycila, nie moge sie doczekac trzeciej czesci. Czytalam tez "Gre w kosci", "Teatr cieni" i czeka na przeczytanie "Legion"- te sa troche w innym klimacie, bez tej odrobiny fantasy jak w "Niewidzialnej koronie", ale cztalo mi sie je swietnie, polknelam kazda w 2 dni.
Muchozol zacznij moze od "Gry w kosci"- poczatki panstwa polskiego, czasy Boleslawa Chrobrego , zycie zwykle, codzienne a takze polityka na skale owczesnej Europy. "Niewidzialna korona" to okres rozbicia dzielnicowego a wlasciwie poczatki jednoczenia kraju po nim z subtelnie wpleciona szczypta fantazy (poganskie bostwa, ozywione herby), polityka, koneksje i koligacje czolowych rodow wladajacych Europa- dla mnie bomba.
Pytanie do miłośników T. Pratchetta - gdybyście mieli polecić jedną jego książkę osobie która nie miała z jego twórczością kontaktu, którą byście wybrali?
Moja ulubiona powieść Irvinga to "Hotel New Hampshire", ale polecam wszystkie, może poza pierwszą powieścią "Uwolnić niedźwiedzie". Właśnie czytam "Aleję tajemnic".
Pytam, ponieważ ja np. bardzo lubię starożytny Egipt. A co za tym idzie jedną z moich ulubionych książek jest tom "Piramidy". Lubię też psychologię - "Trzy wiedźmy". Znajomi męża najchętniej sięgają po "Kosiarza". Każda z książek Prattcheta obnaża i jeszcze bardziej wykrzywia absurdalność naszego świata. A czytelnik może wsród nich znaleźć cos dla siebie. Określenie, która z tych książek jest "najlepsza, najciekawsza, najzabawniejsza" jest praktycznie niemożliwe 😉 Ja zaczynałam od "Koloru magii" gdy tylko pojawiło się pierwsze wydanie. To świetne wprowadzenie do Świata Dysku.
Diakonka, ulubiona lektura połowy rodziny, czyli moja i synów 🙂 Rzecz dzieje się w jakiejś dalekiej przyszłości/na innej planecie, w nocy na żer wychodzą spod ziemi Demony, materializują się, rozszarpują ludzi. Ludzie bronią się na różne sposoby, głównie używając magicznych runów. Istnieją dwie główne kultury - Północy (europejskie średniowiecze) i Południa (jak kraje arabskie). Obie pragną by pojawił się Wybawiciel (od plagi demonów). Książki bronią się paletą znakomitych bohaterów wszystkich planów i płci, barwnymi opisami kultury. Łatwo jest kibicować Każdemu, także (z czasem) demonom 🙂, choć najbardziej identyfikujemy się z mieszkańcami niejakiego Zakątka. Ale nie jest to wyłącznie materiał na grę komputerową. Lektura skłaniająca do wielu przemyśleń a wielce wciągająca. Na tyle barwna, że nieuniknione nieścisłości logiczne zupełnie nie przeszkadzają.
halo Nie wiem dlaczego, nie posądzałam Cię o bycie fanką literatury fantasy. Nigdy nie chwyciłam tej polecanej książki. Chyba okładka mnie odpychała, ale teraz skutecznie mnie zachęciłaś.
Do mnie leci teraz uczta książkowa Grzędowicza. Nie mogę się doczekać 😍 Zaczęłam na pdf-ie, ale dobre pozycje lubię mieć namacalnie. Nie ma to jak dobra, "męska" fantastyka.