Forum konie »

sznurkersi - czyli natural w roznych odcieniach

Nie widzę zbytniego sensu w kopiowaniu i wklejaniu wszystkich artykułów tutaj 🙂
Wszyscy chyba potrafią wejść na stronę o której pisałaś już bodajże w 5 postach...
haha pytal ktos o  zabawy z koniem wiec ma 🙂
potrzebe to mam -rozmnażania hahahaha
polecam

mleko proszę o rozmowę na temat, do pogaduszek jest forum towarzyskie
Mleko nie wiem co chcesz osiągnąć ,ale wychodzenie z pozycji 'naturalnej' alfy i omegi z pewnością nie przysporzy nowych adeptów temu jeździeckiemu zagadnieniu, najwyżej ugruntuje opinię (przynajmniej u osób nie do końca rozeznanych w temacie naturalnego jeździectwa), że naturalny = człowiek z palącą potrzebą nawracania 'niewiernych' + syndromem Ja Wiem Lepiej. Mówię to w kontekście Twoich wypowiedziach w innych wątkach tego forum . Nawet jeśli to prowokacja, to nieśmieszna. Nie jest to w żadnym wypadku atak na Ciebie, po prostu fascynuje mnie Twoje zachowanie z punktu czysto socjologicznego i chciałabym zgłębić jego podłoże. Pozdrawiam cieplutko 🙂


jaką książkę dla początkujących polecacie? Taką w ramach rozszerzania horyzontów.


hop hop 🙂 leżę chora, chętnie bym coś poczytała 😉
Ninevet -Marka Rashida proponuję.
Po prostu uczy🙂 jest rewelacyjna.
jutro wysyłam lubego na poszukiwania 🙂
No to my też się tu podczepimy 🙂 Kary to typowy lewopółkulowy introwertyk. Rzadko pzrechodzi na prawą półkulę, ale za to pytania typu 'Dlaczeegoooo, po co mi tooo i co ja z tego będę miał' są na porządku dziennym, ale powoli dogadujemy się. Mój zwierz nigdy nie bał się ludzi, ale dopiero od niedawna widać, że zaczyna pragnąć kontaktu z człowiekiem, przychodzi , nastawia się do pieszczot (wcześniej takiego zachowania nie zauważyłam, czasami potrafił 20 minut zastanawiać się czy aby na pewno ma ochotę podejść- na szczęście miałam wtedy jakiś taborecik i dobrą książkę ) Bestia jest inteligentna,sprytna ( potrafił podporządkować sobie personel całej stajni i przeciągać go gdzie mu się żywnie podoba- na szczęście to już przeszłość) ale i dość wymagający-szybko traci zainteresowanie i trzeba nieźle się nagimnastykować, żeby zainteresować tego konia. Dzięki PNH nasze relacji wkroczyły w nowy, fascynujący etap, wiem, że ta droga jest dla nas najlepsza. Powolutku podążamy sobie programem L1 przeplatając to długimi spacerami po leśnych ostępach i nauką ,mniej lub bardziej, użytecznych 'sztuczek'- coby konisko nie umarło z nudów.To by było na tyle, a tak na marginesie, to nie wiem, czy to tylko moje odczucie, mam wrażenie, że natural robi się coraz popularniejszy- aż serce rośnie jak się na to patrzy 🙂
To teraz mikroskopijna dawka zdjęć. Wrzucałam je na starą Voltę, ale póki co nie mamy lepszych sznurkowych (zabawa z koniem połączona z jednoczesnym robieniem zdjęć jest, póki co, poza moim zasięgiem :P).

tu sznurek był troszkę za długi, ale halterek był pożyczony- obciąć niepodobna 😉


Averis, uroczy kary. Też mam lewo półkulowca i też (najprawdopodnie bo jeszcze do końca się nie poznaliśmy) ekstrawertyka, więc witam w świecie 'a pooo cooo' ;-)
MoniaaA dziękuję  :kwiatek: . Cóż-taki nasz los, ale jaka satysfakcja jak w końcu zobaczy się w oczach takiego konia choćby wątły cień zainteresowania 🙂 Bezcenne  😎
O tak, odkad mam młodego (od września) zdarzyło się raz, że mały przez cały dzień miał 'dzień dobroci dla zwierząt' i łaskawie się mną interesował a tak to, można z nim robić wszystko, łącznie z wyrywaniem nóg a on i tak będzie stał jak po głupim jasiu 😉
Może jeszcze kiedyś dojdziemy do takiego poziomu żeby nasze konie tryskały energią 😉
czy ktoś może wstawić link do tego testu na półkule końskie?
ja jakis czas chętnie bym go zrobila, teraz jeszcze za wcześnie
dzięki
MoniaaA jeśli Twój koń jest lewopółkulowym ekstrawertykiem to nie pyta się a "pooo cooo", takie pytania zadają lewopułkulowe introwertyki😉 Lewopółkulowy ekstrawertyk to koń chętny do zabaw, lubi jak stawia mu się nowe wyzwania, potrzebuje urozmaicenia, szybko się nudzi.

Ale te dwie osobowości się przenikają - mój koń raz jest LP ekstrawertykiem, zaczepia ludzi i zwierzęta (uwielbia koty, psy i inne małe stworki), uwielbia jak się dużo dzieje wokół, ciągle coś bierze do paszczy, liże, wszystkiego jest ciekawy, wszędzie wsadzi głowę. a jak niczego od niego nie chce np podczas jazdy czy zabaw to "zamula". i wpada w LP introwertyzm - "aleee mi się nie chce, daj mi lepiej jakiś smakołyk". 🙂
diakonka, przejęzyczenie, chodziło mi o ten sam charakter co koń Averis czyli introwertyk 😉
Mój młody również tylko czeka na coś dobrego. Narazie jedyną szansę na dostanie czegoś pysznego z ręki ma przy zabawie 'marchewkowe wyginanko' 😉 Tzn rozciąganie wyciąganie i wszelakie rewolucje z szyją i nogami, mniej więcej bawimy się 2,3 razy w tygodniu w takie pyszności.
Na najbliższy czas mamy za zadanie powoli zacząć uczyć się sideways, zobaczymy jak nam pójdzie 😉
Słuchajcie, czy ktoś mi może wytłumaczyć jak wypełniać wykres? Albo podać link do instrukcji obsługi? 😉

Pytam, bo nie jestem pewna czy mam wypełniać wszystko, czy tylko to co pasuje... itd  😡
Sierka, nie musisz wypełniać wszystkiego. Wypełniasz to co pasuje, w której ćwiartce więcej kropek, wychodzi Ci charakter 🙂
Hm, czy to znaczy, że mój Czardasz - tak jak Diakon Diakon'ki - ma dwie przenikające się osobowości?

To nasz wykres, mam nadzieje, że dobrze go zrozumiałam, i mnie - blondynkę - nie przerosło wypełnianie tego diagramu 😉

Czy to możliwie, aby był aż takim "lewopółkulowcem"? Czy takim chce go widzieć? 😉
Sierra, bardzo możliwe że jest 'aż takim lewopółkulowcem' 😉. Myślę, że znasz go na tyle dlugo aby stwierdzić, że on naprawdę taki jest a nie jak to powiedziałaś 'takim chcesz go widzieć' 😉
Mój wykres jest bardzo bardzo podobny 😉
Mój także jest typem mieszanym (choć ciągle totalnie lewopółkulowym). Jednak znacznie większa część jego koniobowości mimo wszystko jest introwertyczna 😉 Uwielbiam ten typ konia (tzn. lewopółkulowca), zawsze można pogadać i podyskutować, choć czasem zajmuje to troooochę czaaasu, przecież nam się nigdzie nie spieszy  😎 No i jak znienacka zaatakuje nas wielka płachta niebieskiej folii, to mamy duże szanse, by ujść z życiem (u ans jest tak, ze prędzej ja umrę na zawał, niż Kary łaskawie rzuci okiem)
Averis ile kary ma lat?
Rzuć jakimiś fotkami jeszcze 🙂
Źrebaczek ślązaczek półtoraroczniaczek 🙂 Dlatego napisałam ,że idziemy powolutku przez L1, bo w międzyczasie po prostu czerpiemy radość z przebywania ze sobą 😀 Mizianie, spacerki, różne ćwiczenia co do wizyt kowalowo-weterynaryjne, od czasu do czasu klikamy 9choć clicker coś mi się zgubił ostatnio - -'😉. Na początku naszej znajomości określiłabym go mianem  rozkapryszonego dzieciaka, teraz widzę zmianę na duuuuuuży plus (przynajmniej w stosunku do mnie, innych czasami jeszcze gdzieś poprzeciąga). A gry wplatamy podczas spacerów albo czyszczenia, na luziku, bez stresu. Wcześniej bawiłam się z 11-letnim wałaszkiem-który był swego rodzajem naturalnym profesorem, baardzo miło wspominam tę współpracę. To nie jest tez mój pierwszy źrebak, niestety, mój poprzedni podopieczny (nie był moim koniem) zmarł na kolkę.
A tu zdjęcia 🙂




to ostatnie jak był jeszcze malutkim synkiem mamusi 😉

Miło, ze się podobamy  :kwiatek:
tak właśnie myślałam, że to jeszcze pchełka 😉
Bardzo mi się karus podoba 😉
Skoro jesteśmy w temacie źrebaczkowym, to mój młodzian jako świeżo urodzony pajęczak:

A wyrósł taki byk 😉


Bardzo mi się karus podoba
MoniaaA Tak mi mów, tak mi mów  :kwiatek:
Kary ma na imię Junior, ale może spuśćmy nad tym zasłonę milczenia  😎 (imiona nie wybierają). Wy znacie się od początku rozumiem? I od kiedy złapaliście naturalnego 'bakcyla' 🙂? Wyrósł Ci chłopak, wyrósł, zdjęcia z pierwszych chwil są wspaniałą pamiątką 🙂


jaką książkę dla początkujących polecacie? Taką w ramach rozszerzania horyzontów.

Ja polecam gorąco Sally Swift "Dosiad naturalny- Harmonia Jeźdźca i Konia 2"- nie stricte naturalna, ale jest dla mnie kopalnią wiedzy i inspiracji, wszak świadomość własnego ciała jest niezbędne do dobrej komunikacji z koniem, obojętnie w której dziedzinie jeździeckiej  😉
Averis, imię równie piękne jak młodzian! ;D Zawsze strasznie chciałam mieć źrebaka i nazwać go Junior lub Fast and Furious 😉
Nie znam się z moim małym od początku a od września tego roku. Jeżeli chodzi o jego pierwsze dni i dalsze życie do momentu gdy go kupiłam, to znam na pamięć i dzięki milionom zdjęć i filmików mam wrażenie, że znam go od urodzenia 😉 Ludzie, od których kupiłam Wezyra są naprawdę niesamowici i nie dość, że znam całe jego dzieciństwo to jak wspominałam mam mnóstwo zdjęć 😉
Mały jest pierwszym koniem, z którym zaczęłam pracę naturalną. Wcześniej miałam pare koni i zawsze interesowałam się nh ale dopiero gdy kupiłam swojego konia (którego notabene już nikt mi nie zabierze ani mam nadzieje nigdy nie będe musiała się z nim rozstać) postanowiłam zająć się dogłębnie PNH 🙂

Ja jako zawsze głodna zdjęć, czekam na więcej kochani 😉
a ja mam takie pytanie drodzy sznurkowcy 😉 Gdzie w internecie (w Polsce najlepiej) można kupić te wszystkie liny, carrot sticki, halterki itd.? Chciałabym zacząć się trochę bawić z koniem a nie mam pojęcia, gdzie mogę te rzeczy kupić. W google wszystkie kombinacje halterkowo-karotstikowe wpisalam, ale mi same fora wyskakiwały 😁. Chciałabym chociaż halterek kupić i niby w innych sklepach internetowych są, ale nie wiem czy się do czegoś wogóle nadają, czy poprostu wiszą "dla ozdoby". Ładnie o pomoc prosze :kwiatek:
Co do koniobowiości - tak w skrocie
mało jest koni o prostej koniobowości mieszczacych się w jednej cwiartce
moje rude małpki są obie w czterech cwiartkach
aniaaa
http://www.parelli-info.waw.pl/forum/viewthread.php?forum_id=13&thread_id=357

Link do forum SPNH, cały temat o alternatywnym sprzęcie i jego producentach. A jeśli interesują Cię oryginały to tylko www.parelli.com alboczekać na zamówienie zbiorowe na wyżej podanym forum, ale póki co jedno jest w trakcie realizacji, także myślę, że kolejne nie będzie tak szybko.
dzieki wielkie :kwiatek:
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się