Witam, strasznie jestem ciekawa czy ma ktoś konie z Was po Belenusie 🙂 może jakieś fotki informacje odnoście zdrowia, zachowania. Zauważyłam ze koniki po Belenusie może nie wszystkie, ale znaczna część na prawe przednie kopytko sztorcowe. Proszę o informacje.
Mam ogiera o imieniu Iberian po Belenus od Iliada po Jape hodowli SK Golejewko. Obecnie ma 4 lata i problem ze sztorcowym kopytem 🙁 Jeśli chodzi o zdrowie to raz miał flegmone na tylnej nodze i dość często ropę w przednich kopytach. Jest fantastycznym koniem. Ma wspaniały charakter. Moja znajoma ma ogiera o imieniu Toyo, który również jest po Belenusie. Na szczęście u niego nie ma problemu z kopytami. Trenuje na nim ujeżdżenie.
Moja ma przecudowny charakter nawet dziecko może się nią opiekować, jest po prostu prze kochana zero agresji, od 3 miesięcy rozkuta ( od kiedy ją mam) i dopiero od 2 tygodni ładnie chodzi bez oznak kulenia.Podkuli ją w wieku niespełna 2 lat 😀iabeł: na Służewcu - stwierdzili że musi być kuta bo chodzi i kuleje, ja dałam jej czas i znalazłam świetną osobę która naturalnie werkuje kopytka, myślę że będzie już tylko lepiej.Jak możecie to wstawcie zdjęcia rodzeństwa🙂
Po Belenusie jest też dobry koń płotowy Czat, który kilka lat temu został sprzedany za 145 tys do Włoch, gdzie ponoć z powodzeniem kontynuuje karierę wyścigową chodząc steaple i płoty . Tak na marginesie Czat jest półbratem mojego Czefalo . Są od tej samej matki : klaczy Czeggra po Graf. Czat jest ciemnogniady, bez odmian, bardzo długonogi jak jego pólbrat 🙂, ale też bardzo wysoki ( jako 4 latek miał 169 cm ) .
To olej to, nie komentuj, bo po co ? Nie musisz produkować postów-śmieci w jakimkolwiek zresztą temacie. Niektórych, jak widać, interesuje potomstwo reproduktora pełnej krwii Belenus. Ja osobiście słyszałam o tych koniach pozytywne opinie: Belenus daje dzielne, dobrze galopujące i duże, ramowe potomstwo.
Tomek J- sądząc po twoich wypowiedziach wcześniejszych jesteś jak widzę bardzo uszczypliwym i zgorzkniałym człowiekiem żal🙂 jeżeli temat Ciebie nie interesuje po co się wcinasz
Mam klacz po Belenusie xx, od matki sp, dobra na spodzie, z fajnym ruchem, słaby grzbiet, i mogła by mieć ciut wyżej osadzoną szyję. http://www.bazakoni.pl/horse_12254.html Odważna,dokladna w skoku, technika typowo folblucia. 😉
Pozostaje życzyć wielu "wielce fascynujących" oraz "pouczających" doznań przy zgłębianiu treści i sensu warknięć, szczeknięć, a zwłaszcza wymienionych wyżej zjawisk fizjologicznych 😉.
Czy szanowny marudziciel pomyślał,że ktoś założył ten wątek bo np.: chciałby pokryć klacz wspomnianym Belenusem, a słyszał o przypadkach sztorcowego kopyta u potomstwa? Więc chyba wątek jest jednak przydatny. (ja nie znam żadnego konia po Belenusie i pozdrawiam)