eeee..... mógłby mi ktoś powiedzieć po co wkładać cokolwiek pod czaprak? 🤔 Ja żel kładę między czaprak a siodło. Nigdy nie widziałam, żeby ktoś kładł coś pod... może oprócz jakiś szkółek, gdzie kładli stare koce, ale też nie mam pojęcia po co.
No spytała dziewczyna grzecznie. Przyznaję, że i ja miałam wątpliwośći czytając niektóre wpisy w tym temacie. Serio, serio. Ja mało używam rzeczy dodatkowych i mało o nich wiem. Wątpię, żeby pytanie dotyczyło oczywistej odpowiedzi. Bez żartów.
Tania, ale trudno się dziwić irytacji dziewczyn, gdy odpowiedź na zadane pytanie masz w pierwszych postach... Jak widać, umiejętność czytania zanika u dzieciaków. 🙁
No i ja też pierwsze posty czytałam. I ta dziewczyna ubiegła mnie z pytaniem. Serio kładziecie coś między czaprak a konia? Czytam, że serio. Żeby się czaprak nie brudził. Rozumiem. Serio kładziecie coć między czaprak a konia? Każdy kładzie i tylko ja nie? 😵 Ja jestem niedzisiejsza a moja przedmówczyni nieobeznana. Serio kładziecie coś między czaprak a konia??
Ja kładę tylko gluta 🙂 Może dlatego, że szkoda mi pieniędzy na czapraki za +200 zł i nie szkoda mi moich często prać, a warunkiem przy zakupie pralki była jej przydatność dla "zakłaczonych" domów (trzy niewychodzące koty też robią swoje 😉 ). W każdym bądź razie wierzę, że pielucha może na prawdę ułatwić życie, a nawet być niezbędna (patrz przypadek Darolgi) 🙂
Jejku, ale fajny temat ;-) Pamiętam jak sto lat temu, kiedy jeszcze nie było tych wszystkich cudownych czapraków a miał je tylko Eskadron to wypuścił na rynek taką flenelkę... to była cudowna śnieżnobiała flanelka własnie pod te piękne czapraki... flanelkę nabyłam, ale uprałam w 60 stopniach i mogłam ją sobie ****
Z tego co piszecie to nadal można dostać taką flanelkę, ściereczkę pod czaprak normalnie w sklepie jeździeckim ?? Jeżeli tak, to gdzie, w którym sklepie dokładniej? Z chęcią bym taką nabyła dla mojego Rudego...
Zapytałam pod koniec poprzedniej strony. Zamiast odpowiedzi dostałam kilka postów spamu... no cóż... Co do wieku i kolonii... jakiś czas temu wyrosłam, myślę że nie długo wyrośnie też moja starsza córka.
Annah, chodzi tu o to co napisalas i jak napisałaś nt koca. jesli masz już dzieci i to w wieku końcowo kolonijnym, to chyba powinnaś tym bardziej wiedzieć do czego służy koc .... (bo te 20 lat temu sie ich uzywalo jeszcze popularnie bo szmatek, a szczególnie dobrych nei bylo, nie bylo podkladek , chyba że z gąbki materaca, o glutach i żelach nikt nei słyszał) i że nei jest to podkladka pod czaprak (pomysł ze można na niego czaprak wziął się chyba z powstającego szmatocholizmu 😉 ), ani niechlujstwa synonim. (choc no dobra jak ktos uzywa go syfiaście to taki jest...ale czapraki tak samo przecież....) gdzieś już zresztą ten temat byl poruszany i tłumaczony dość obszernie...
a pod czaprak - też zainspirowana tematem tu na forum, też zakupiłam tetrowa pieluche - no troche zabawy jest z ułożeniem... ale można też wyciąć , jakoś podpinac może? no i rewelacja...większość brudu i sierści na niej zostaje - rzadsze pranie, no i mniejsze zużycie czapraków - dużo dłuższe zachowanie właściwości i wyglądu... a pieluche pierze się (a nawet wytrzepać czasem wystarczy poprostu moment - czaprak to jednak kupa roboty, nei mówiąć o kosztach, niszczeniu. kurcze musze poszukac jej bo gdzieś zagineła :P
a własnie - flanela...ona też się sprawdza? chyba wygodniej by się ją zakładało? można kupić kawałek w materiałowym sklepie czy trzeba stare koszule ciąć ? 😉
Dokładnie tak jak pisze horse_art, dodam od siebie, że miałam dość jak zakładałam nowego eskadrona i po jednym użyciu zostawały czarne miejsca od popręgu, czy wewnętrzna strona czapraka ubrudzona przez konia, często takie miejsca są trudne do doprania i ślad zostaje. Jednak kupując czapraki za sporą sumę, chcę też by dłużej posłużyły, i jakoś nie widzi mi się jeździć na brudnej (niedopranej) szmacie, jak było po kilku użyciach.
u nas koń, koc, czaprak, siodło, z przyczyn prozaicznych, rekreacja a tak serio musiałabym prac czapraki prawie codziennie, posłużyłyby góra pół roku, a tak służa kilka lat, poza tym jesli w stajni nie ma gdzie wysuszyć czapraków to na drugi dzień ma sie ubrać mokry?, ok powiecie drugi, dobra dam drugi, ale jak sa czapraki grube, z wkładką, to schną też długo jak nie ma pogody a więc kazdy koń by musiał mieć min 3-4 razy 14 , no chyba poszukam sponsora 😉
No i znów się czegoś nauczyłam. Dostałam przepiękny czaprak od jednej z naszych rv Dobrych Dusz . Błękitny jak niebo. I ani razu go nie stosowałam w obawie, że szlag trafi błękit. Ta szmatka pod czaprakiem się nie zwija jakoś? Nie otrze?
m.indira, przecież każdy robi tak, żeby było wygodniej, nie ma wersji lepszej czy gorszej. Ja przyznam, że robię jak robię z czystego lenistwa. Bo wolę wrzucić do pralki, która za mnie coś zrobi niż męczyć się z układaniem flaneli tak, żeby dobrze leżala. Ponieważ przećwiczyłam to z wkładaniem jej pod siodło bezterlicowe, wiem, że nie dla mnie takie numery Kloss.
Ale o ile rozumiem, że flanelową podkładkę łatwiej jest uprać niż czaprak, to mam wrażenie, że jedno licho, czy pierze się czaprak czy koc (pomijając fakt, że szkoda, bo czaprak ładny). Coś przeoczyłam?
Horse_art, tetrowa pielucha chyba nie spełnia swego zadania. Mam wrażenie, że przez tetrową czaprak i tak się zabrudzi, bo ona jest luźno tkana. Ja za czasów pieluchowych używałam pod siodło pieluchy flanelowej.
Taniu, jak dobrze położysz i siodło dobrze leży, nie powinna się zawijać. Ale w moim wykonaniu dobre ułożenie było zadaniem dlugim. A jak już było dobrze i siodlo prawie, prawie było na koniu, powiał wiaterek (bo nawet nie musiał to być wiatr) i zabawa zaczynała się od początku. 😤
trusia: tak, trosze kurzu, no i potu przelatuje przez tetre, ale sierść na niej zostaje, większość brudu też. ja tam mam raczej czystego (sam czysty piasek, trawa - nie ma gdzie sie brudzić 😉 ) konia z krótką sierścią, ale zima wiadomo - no futra nei doczyścisz, a jak linieje to już w ogóle... spelnia zadanie, ale jest bardzo upierdliwa w zakładaniu , strach też o podwinięcia=obtarcia ;/. no i oddycha -> to +. flanela chyba bedzie łatwiejsza bo sztywniejsza. no i nic przez nią nie przelezie ... ale flanela oddycha? żeby się nie oparzył...
Tania, ja też niedzisiejsza, czaprak zakładam na konia bezpośrednio 😉 Ale ja w ogóle zacofana, dopiero przy okazji przeprowadzki do innej stajni odkryłam istnienie Anky i Eskadrona no i się ciut wciągnęłam 😉 Gdyby były gdzieś do dostania takie podkłady gotowe, wyprofilowane, chętnie bym nabyła - nie cierpię wyciągania włosów z czapraków. deb, może się tym zajmiesz?
trusia ja kocy nie piorę, kupuje na szmatach za 2-4 zeta i robię z niego 4-6 sztuk pod, w sezonie linienia zmiana na następny jest po 2 użyciach, poza służy długo... ne mam problemu ze zwijaniem bo koce sa wieksze niż czaprak, przód zawija się na czaprak i dociska siodłem, poza tym jesli są czapraki na flaneli a nie na materiale to żaden kocyk lub pielucha nie ma prawa się choćby zmarszczyć, bowiem flanela "klei" podkład do siebie
kazdy ma prawo decydować o tym jak jeździ i na czym, tak samo jak o tym co ma między koniem a siodłem, obojętnie czy koc za 2 zeta, czy pad za kilka stówek, wszystko zależy od możliwości finansowych, częstotliwości jazdy, oraz o zużyciu materiału, bowiem nic nie jest wieczne, no może poza moim czaprakiem Tattiniego który ma 10 lat i jest stale używany, ale własnie przez zabezpieczenie go przed działaniem bezpośrednim grzbietu końskiego nadal w dobrym stanie 😉
Były poucinane tak, żeby nie było ich widać spod czapraka. Świetnie zatrzymywały cały brud i pot, czapraki po jeździe wyglądały jak nowe. Ja muszę zaopatrzyć się w takie cudo, mam już dosyć prania błękitnego czapraka, który od spodu już jest prawie czarny... 🤔
trusia ja kocy nie piorę, kupuje na szmatach za 2-4 zeta i robię z niego 4-6 sztuk pod, w sezonie linienia zmiana na następny jest po 2 użyciach,
aaa, to inna para kaloszy 😀
deborah, wydaje mi się, że flanelowe pado-pieluchy mają wadę: sierść się czepia. Kiedyś miałam taki pad, ale był z półsliskiego-materiału, nie przyjmował sierści.