Ile ten koń ma lat? Według mnie to ewidentny brak pracy nad umięśnieniem górnej linii konia, czyli szyi, kregosłupa. Najbardziej rzuca się w oczy ten dołek na linii szyi tuż przy kłębie. On po 8 miesiącach pracy nie ma cię na czym nosić, poza swoimi kośćmi.
Tyskakonik, a na jazdach jak? Z zadartym łbem i odwrotnym krzyżem? Bo 8 miesięcy porządnej pracy powinno już mu dać całkiem ładną szyjke, szczególnie że nie jeleniowata. Cały czas powinien chodzić mocno do odłu z okragłą szyją.
To teraz ja rzucę nas na pożarcie. Kobyłka ma 8 lat, trzy lata temu zajeżdżona i odstawiona, bo trudna. Spotkałyśmy się w lipcu i staramy się osiągnąć porozumienie. Niestety nie mam dwóch zdjęć, na których jest identyczne ustawienie. Zmiany oszałamiające nie są, od osób obserwujących konia wiem, że rozbudowała się klatą, szyją i trochę zadem. Jakie jest Wasze zdanie?
Pierwsze zdjęcie jest z sierpnia 2008, drugie z dziś. Dodam, że zima z braku hali była stracona.
zdjęcie jest zrobione pod kątem i nie widać zadu, a Ty leżysz mu na szyi, więc i jej nie widać. najlepiej jest wstawić dwa zdjęcia w tej samej pozycji, bądź też zbliżonej. Na takich najlepiej wszystko widać 😉
Brzask- jeździłaś na nim jak był takim chudzielcem?
btw. pisałaś w KR, że ci kary w końcu odpuścił i szuka kontaktu= na tych zdjęciach aż się prosi, żeby go wypchnąć albo zrobić cokolwiek bo wygląda, jakby się centralnie schował i tylko chamsko oszukiwał, że jest ok.
bush, nie niejezdzilam zaczelam z nim prace na w sierpniu. Prawdziwą pace na lonzy zaczal we wrzesniu.
czytaj ze zrozumieniem napisałam, cytuje samą siebie "troche wyluzował sie psychiczniea co za tym idzie zaczal szukać kontaktu."
nie widze zebym gdzies tu napisała tu ze odpiscil. Nie jest to łatwy zwierzak o czym pisałam juz wielokrotnie z czego to wynika też i nie mam zamiaru dyskutować co na tych fotach wam sie wydaje ze jest nie tak. To nie jest wątek do tego. Jeżeli nie widzicie żadnej zmiany to napiszcie o tym.
Brzask, owszem, nie widzę żadnej zmiany spowodowanej treningiem. Odżywieniem owsze. Zatem dla mnie Ty również pomyliłaś wątek.
Jeśli chcesz wrzucać tutaj foty, to pokaż zdjęcia po odkarmieniu i po tym pół roku trenowania, wtedy będzie co porównywać, bo na razie to najbardziej rzucają się w oczy wystające żebra.
Moim zdaniem dupa mu tylko od owsa i siana nie urosła. Ciekawe też, że jak inni wstawiają zdjęcia "za wcześnie" to pojawiają się posty o tym, że jest dobry progres, że dużych zmian po danym czasie może jeszcze nie być, itd. Ale oczwyiście Brzask zło i trzeba się na nią rzucić za wszystko, patrzcie jakie ma brzydkie logo na czapce! 😵
Jasne, że każdy ma prawo do swojego zdania, ale może zamiast po raz kolejny pisać chamsko i niegrzecznie lepiej nie napisać nic w ogóle? Zamiast po raz kolejny czepić się czegoś na dodatek nie na temat nie napisać nic? Skoro uprzejmość i jakieś proste kulturalne zachowania bolą to lepiej naprawdę siedzieć cicho. Krew mnie zalewa jak raz po raz widzę to czepialstwo i wrogość, często nawet niczym nieuzasadnione. Osoba x i y. Obie popełniają te same błędy, x jest bardziej lubiana, y mniej. Komentarze i posty skierowane do x i y diametralnie różne pod względem zwykłej ludzkiej życzliwości.
Po pierwsze, nie widzę, żeby dziewczyny odzywały się do Brzask chamsko. A po drugie, ktoś wstawia zdjęcia i - poprzez swój czyn - prosi o komentarz, ktoś ma zdanie na ten temat i je wyraża. Dlaczego mając inne zdanie niż Ty chociażby, dziewczyny mają siedzieć cicho? Bo to nie miłe?
Sierra, ale ja też na tych zdjęciach cudów nie widzę, co nie oznacza, że będę teraz wjeżdżać na Brzask. Krytyka może być także konstruktywna i mobilizująca, nie zawsze musi być nie miła.
Zgadzam się z Tobą w całej rozciągłości, i w tym że ja też tutaj cudów nie widzę i zauważ proszę, że też nie "wyjechałam" na Brzask 😉
Niemniej jednak nie uważam, żeby dziewczyny były chamskie.
I również zgadzam się, że krytyka może być mobilizująca i konstruktywna, zwłaszcza elegancko podana. Ale wszystko pod warunkiem, że ktoś gotowy jest ją przyjąć 😉
JA tam nie wiem dlaczego mnie się miesza w bycie chamskim. Odpisałam na post Busch, nie na post Brzask i nie był niemiły, tylko stwierdzający fakt.
Drugi post był odpowiedzią na zarzucenie mi, że pomyliłam wątki.
W trzecim napisałam jakie mam stanowisko w tej sprawie i wyjaśniam, że nie czepiam się głupot, tylko fundamentalnych spraw, czyli pracy zadu.
Ale oczywiście grunt to bawić się w jasnowidza. Oczywiście rozpętałabym offtopową burzę pełną personalnych wrzutów tylko po to, żeby sama siebie ukarać ostrzeżeniem, mieć co sprzątać w wątku oraz narazić się "mafii" do której sama mnie zaliczasz. Piękne.
Swoją drogą ja i Caro w jednej mafii? Widzisz Caro do czego tutaj doszło? Boże widzisz i nie grzmisz 😉