O tym, że właśnie zaczęłam licytować roczniaka na allegro (widzianego tylko na zdjęciu 🤔wirek🙂 i jeśli wygram aukcję to będę musiała po niego jechać coś koło 400 km w jedną stronę 😵 .... ale ładny jest 😍
Sama cały czas myślę czy srokaty pół ślązak zostanie w niedzielę wieczorem mój 🤔 I gdzie ja go kurczę wstawię?!? Mam boksy załadowane na maksa i jeszcze kolejny pensjonariusz ma przyjechać na początku listopada, szkoda, że stajnia gumowych- rozciągliwych ścian nie ma. A może na chów bezstajenny się przerzucić? 😂 🏇 Horciakowa możesz matką chrzestną zostać 😎
o prawach de morgana i innych z logiki 🙄 o trzech trójach z matematyki o moim lenistwie o marnowaniu czasu na re-volcie o tym, że nic nie zrobiłam na historię na jutro
pomyślałem sobie,że warto jednak czasem zerkać, do wydawałoby się mało merytorycznych wątków typu "końska rewia mody" czy "samokrytyka", bo tam zdjęcia wstawiane, są mniej starannie wyselekcjonowane i dzięki temu można zobaczyć jak niektórzy faktycznie prezentują się w siodłach...jest takich wątków zresztą więcej 😁 ...tak zwane "półsiady" mnie szczególnie robawiają 👍
Chcialam zauwazyc, ze do watku "samokrytyka" zdjecia sa wlasnie dokladnie selekcjonowane. Przeciez chodzi w nim o "najciekawsze" obrazki. Zreszta, nie wiem czemu czerpiesz jakas dziwna wrecz satysfakcje z naibijania sie z tego, ze ktos jezdzi slabiej.
no tak, z tym że często "ciekawy obrazek" pokazuje więcej niż jest tylko komentowane przez wstawiacza...wstawiacz śmieje się z figury która zrobił koń, a sam w tym samym czasie prezentuje sie jak pacjent na oprowadzance w ogródku jordanowskim, chociaż w innym wątku daje rady i krytykuje innych i to właśnie jest takie zabawne, a nie to że ktoś jeździ lepiej , czy gorzej 😎 ten specyficzny rodzaj internetowej schizofrenii obserwowany wśród tych bardzo "mądrych" i zasadniczych" mnie bardzo bawi...poprawia mi humor w sposób wręcz doskonały
nie nie Mirti2, mi nie chodzi o to kto krytykuje i jak sam jeździ...bawi mnie ta szczególna nieostrożność wywołana próżnością:wstawiamy zdjecie konia w danym czapraczku, a przy okazji pokazujemy że prowadzimy konia w galopie jakbyśmy nieśli gościom tacę z popołudniową herbatą...wstawiamy zdjecie derki, a przy okazji okazuje się ,że czarna wodza znajduje sie na wszystkich zdjęciach naszego konia, bez względu na porę roku, dnia i stopień zaawansowania w treningi :hihi...to zwycięstwo grzechu próżności , nad cnotą ostrożności mnie tak bawi, nic więcej 😎
No i co, ze powiem tak nieladnie z tym "no" na poczatku?? Co z tego, ze nie bardzo wie jak siedziec w galopie / prowadzic konia / z jakichs powodw uzywa np. czarnej (czy co tam masz na mysli), to juz nie moze pokazac czapraczka? Co w tym zlego? Przeciez chwali sie owym czapraczkiem a nie tym jaki z niego / niej jezdziec. ??
Chyba, ze rzeczywiscie pilnie te watki studiujesz i wysledziles chwalacych sie swoimi umiejetnosciami a niechcacy sie zdradzajacych owym "czapraczkiem".
O tym, że we wtorek na gg napisałam do kogoś, co słychać, bo opis ma z gatunku "jest źle i do dupy" i do dziś nie dostałam odpowiedzi, i czy teraz tą osobe olać, czy w jakiś inny sposób spróbować się skontaktować...
O tym, że bardzo chciałabym przestać myśleć o jednej osobie, ale nie mogę. O tym, że co wieczór i co rano, gdy się budzę, jest to samo i jest z tym cholernie źle. I o tym, że obawiam się, że to będzie tak trwać i trwać 🙁
szepcik, czasem wiadomości na gg po prostu nie dochodzą, może spróbuj jeszcze raz się na gg odezwać
Moona sęk w tym, że nie chce się tej osobie ani trochę narzucać 😉 ale po zastanowieniu wyszło mi, że ta osoba po prostu nie ma teraz dostępu do swojego komputera, bo opis jest wciąż taki sam i to z małym błędem, wciąż nie poprawionym, więc poczekam jeszcze do poniedziałku 😉
O tym, że roczniak którego licytowałam przeszedł mi koło nosa 👿 Pani właścicielka wycofała aukcję z allegro, bo już go sprzedała 🤬 , gdyż ktoś jej więcej zaoferował - o tym mnie raczyła poinformować mailem, ale przecież mogła wcześniej zapytać czy nie dam jeszcze więcej niż ten kto go kupił 🙄 a pewnie bym dała bo konik fajny był