Forum towarzyskie »

O czym teraz myślisz ?

O tym że idę do za dobrej szkoły w której czuję się źle. Mam sztywniacką klasę...  A mnie nawet nie interesuje profil na jakim jestem.


Jakbym słyszała samą siebie.
Nienawidzę mojego profilu, mojej szkoły, ludzi i szczególnie nauczycieli.
I nienawidzę tego że czuje się jak głupek w otoczeniu samych kujonów, którzy wszystko wiedzą i zawsze są przygotowani.
o tym, że jak najprędzej chcę wyjechać gdzieś na parę dni, dostaję szału w Pń!
O tym, że jutro na 12 muszę byc w salonie a wolałabym się wyspać do 13 😉
o tym, że 'dzięki" dziekance mam jeszcze rok na opłacenie i zdanie dwóch warunków 😀  😅 baaaardzo mnie to cieszy
O tym, że za muszę zacząć pisać pracę licencjacką a tak bardzo mi się nie chceeeeee.
O tym, że skończyła się sielanka.... 🙄
O tym,ze chlopy sa glupie,a my jeszcze glupsze,ze sie przez nich martwimy 😤
O tym że jutro trzeba iść do szkoły.
O tym że prawdopodobnie przez następne dwa miechy nie wsiądę na konia, a jeśli już jakiegoś dorwę to będzie to takie klepanie dup*.
O tym że chętnie zamienię się z tymi którzy muszą na konia wsiąść, a im się nie chce/nie mają siły 😉
O tym że tylko ja z klasy nie miałam za bardzo styczności z angielskim 🤔
O tym że w poprzedniej szkole się czułam o wiele lepiej.
Myslę o tym , że nie dostałam się na Mistrzostwa Polski w scieżce Huculskiej ... i jest mi strasznie smutno.  😕 🙁 😕 😕
O tym, ze 11 mam egzamin poprawkowy, na ktory jeszcze nic nie umiem.
O tym, ze nie mam najmniejszej ochoty zaczac sie uczyc.
O tym, ze wciaz nie do konca wiem jak sie dalej potoczy historia zdrowotna mojego konia.
O tym, ze dzieki totalnie nieprofesjonalnych nowych wladzach hipodromu, wszytsko sie sypie..... i niedlugo chyba padnie kolejny juz osrodek jezdziecki na terenie toru wyscigowego.
O tym, ze dalej stojac z koniem tu gdzie stoje prawdopodobnie juz niedlugo nie bede miala trenera. Wstep beda mieli tylko Ci "zaakceptowani" a zadnemu z nich nie dalabym mojego konia nawet do potrzymania.
O tym, ze trace czas.
O tym, ze nie napisalam jeszcze pracy magisterskiej i jestem o krok od powtarzania V roku.
O tym,kiedy zaczac derkowac konia.
Szumka nie smutaj! Jak nie w tym to w następnym roku 😉 To Twój pierwszy sezon startów, nie zawsze jest z górki.


O tym, że w czwartek będzie wet i okaże się co z Likierem.
O tym, że Belfast chodzi mi zajebiście i oby tak chodził na zawodach!
O tym, że muszę nauczyć się programów.
O tym, że MUSZĘ JUTRO WSTAĆ O 6.30!! 😵
O tym że MOja Mamusia właśnie pojechała na zabieg pobierania tkanki pod narkozą. I strasznie się boję co bedzie dalej  😕
zabeczka-trzymaj się, na pewno bardzo się martwisz.

mysle o tym, jak bardzo jestem szczęsliwa w swoim związku🙂
O tym, że jestem strasznie nie zorganizowana i mam w życiu bałagan. I o tym, że bardzo chciałabym to zmienić, tylko jeszcze nie wiem jak.
O tym, że mam dziś tyle do zrobienia, a nic jeszcze nie ruszyłam 🤔wirek:
O bólu zęba...
o weekendzie , który będzie dla mnie bardzo trudnym sprawdzianem ...
o tym, że nowe towarzystwo na pewno pomoże mi pokonać lęki 😅
o tym, że w zaczyna się hardcore, ale klase mam super, więc na pewno to przetrzymamy 💃
o tym, że muszę nauczyć się nazw krajów europy po niemiecku i nadrobić trochę czasu przeszłego (nauczyć się nieregularnych 3 formy...)
o tym, że czeka mnie praca domowa z matmy
o tym, że mimo wszystko jestem szczęściarą 😉
o tym,że znowu zostałam bez trenera i zaczynam stac w miejscu 🙄
o tym,ze nie chce mieszkac w olsztynie!
o tym,że już chce 12-13.09 b.r.;]
o tym,że jak sobie pomyśle o tym co za moment zacznie się w szkole to mam drgania;/
o tym,że mam zamiar zrobić przyjaciółce prezent w postaci filmu(filmiki+zdjęcia) i się zacięłam bo nie potrafię przerobić filmiku  😵
Martwię się jak to będzie z tą szkołą. Po dzisiejszym dniu jestem ledwo żywa...chociaż jeszcze nawet nic nie zadali  🙄  Może dam sobie  spokój z tą szkołą, bo póki co tylko same nerwy są. Prawie nic nie jem, z nerwów nie mogę  🙁  Mam ochotę dosłownie otworzyć okno i wyskoczyć albo nie wiem co zrobić  😕
O tym czy kiedyś zacznę normalną pracę z moim koniem
I o tym że wybrałam chyba najgorszą szkołę i klasę w mieście. Nie pasuję tam totalnie i nie wiem jak przetrzymam te 3 lata 😕
O tym, że w sobotę uściskam mojego Gniadula ...  😜
O tym, jak potoczą się losy w mojej nowej - starej pracy ...  👀
O tym, że tak bardzo chciałabym zacząć kolejne studia, a nie mam na to kasy ...  👿
O tym, że mężuś zaraz wróci do domciu i pójdziemy do stajni pobyć z super ludźmi  🏇
O tym, żeby już było po sesji i że jak już będzie po to żeby zaczęło dziać się coś pozytywnego, bez żadnych intryg  😎
O tym, że będę jutro siedzieć do 13.20 w szkole jak na szpilkach myśląc o wecie, który przyjedzie jutro obejrzeć nogę Likiera.
O tym, że nie lubię swojej nowej grupy na włoskim, swojej nowej lektorki, a będę musiała z nimi spędzać codziennie 2,5 godziny, przez miesiąc...
O tym czy przypadkiem nie zmienić w/w sytuacji i wrócić do swojej starej grupy, którą uwielbiałam... kosztem postępów w nauce.
O tym, że muszę się wziąć za naukę na zaległe egzaminy i za pisanie pracy, a jedyne co do tej pory zrobiłam to wypożyczenia dwóch książek na temat  🤔wirek:
O tym, że jestem leniwa i niezorganizowana.
O tym, że w sobotę znowu wsiądę na konia po 4 miesiącach braku kontaktu z koniem. A nawet jeśli nie, to przynajmniej przez pół dnia będzie mnie otaczać ponad setka kopytnych  💃
a ja o niczym nie myślę 😎
a ja o niczym nie myślę 😎


tak podobno sie nie da 😜
o tym,ze nie chce mieszkac w olsztynie!

A może jednak się skusisz? 😎
Nie będzie tak źle 😉


[quote author=mery link=topic=4892.msg327932#msg327932 date=1251926708]
a ja o niczym nie myślę 😎


tak podobno sie nie da 😜
[/quote]
Ja mam tak często 😉
Żadna sprecyzowana myśl mi w głowie nie siedzi...
Czasem zaglądam do tego wątku, chciałabym coś napisać, ale nie wiem o czy myślałam 😉


Teraz myślę o tym, że innym dookoła w życiu wychodzi, a u mnie cały czas czarna d**a 🙁
I o tym, czy w końcu mi się poukłada i wyjdzie słońce 🙄
o tym, ze moja nauka do egzaminu wyglada w ten sposob dokladnie:

Procrastination=zwlekanie, odkladanie czegos na pozniej....
Pony Dziękuję  :kwiatek:

Teraz myślę o mojej Małej kobietce która dzisiaj skończyła 2 lata.
Niestety jest za daleko bym mogła ją odwiedzić. 🙁
O tym, ze fajnie byłoby być budyniem czekoladowym
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się