Dramuta12, wysoko osadzona szyja, nie widać na przodach czy nie ma trochę miękkich pęcin, dziwne i rożne zadnie kopyta, trochę słabe (małe) stawy skokowe, do reszty nie ma się co czepiać.
Dziękuję, halo. Mam jeszcze pytanie: da się poprawić stan tych kopyt? Jak się przekładają na użytkowanie (skoki P-N) takie stawy skokowe? Szukajka jak zawsze mnie nie lubi :/. Akurat jadę do Bielic na połowinki ZT i obejrzymy z trenerką konia 🙂.
korysidnex4, chodzi mi o to czy słabe stawy skokowe mocno przeszkadzają w skokach. 😉 Tak jak niektóre wady wykluczają konia ze sportu, tak koniom rekreacyjnym w spacerkach do lasu nie przeszkadzają.
Witam was, dawno mnie nie było🙂 Potrzebuję wstępnej pomocy( dla potwierdzenia własnego myślenia) zanim pojade konika obejrzeć🙂 Otóż zapatruję się na ogierka ( już niedługo zapewne) 19 mies. SP, po Harper, niestety ze strony matki NN ,co mi zupełnie nie przeszkadza. Obecny wzrost 147cm. Mam kilka kwestii co mi nie pasuje , natomiast szukam potwierdzenia zanim pojadę kawałek drogi. Oczywiście zabiorę ze sobą kogoś kto się zna, natomiast tak jak mówię- wstępnie chciałabym znac wasze zdanie, co sądzicie o budowie grzbietu i reszty tego ogierka? Dziękuję z góry i pozdrawiam wszystkich cieplutko🙂 edit: i tutaj jeszcze pytanko , ile może osiągnąć wzrostu , ojciec około 170 ,a matka niestety nie wiadomo.
tak desire, zwróciłam właśnie, jednak widzę tu że werkowanie takie "lekko nie równe" , to też może być przyczyna stawiania tej nóżki, no i nie stoi jakoś wzorcowo równo. Dziękuję za odpowiedź i czekam na kolejne miłe osóbki :kwiatek: , sprawa jest ważna i pilna🙂
Comandore, to wcale nie musi być werkowanie ''lekko nierówne'' tylko marne próby zamaskowania sztorcu. Byłam całkiem niedawno oglądać konia. Nawet na próbe został wzięty. Sztorc maskowany był próbami wydłużenia pazura, tak, że wyglądało to na robotę kowala -amatora który po prostu kijowo zrobił, a piętki w obydwu przodach były masakrycznie wysokie.. Dopiero wet orzekł, że to ewidentny sztorc, tam na stajni nikt sie nie zorientował. Mi tym bardziej wstyd było, bo ponad 2 lata pracowałam w stajni w której zajmowałam się koniem właśnie z tą wadą, a tu takiego szwindla nie rozpoznałam. Także radze uważać :kwiatek:
Ok, dziękuję bardzo za radę, właśnie mi coś tu nie pasowało.. i jeszcze ten wysoki tył co może pójść w łukowaty grzbiet oraz klatka piersiowa... co o tym sądzisz?
Comandore, ten konik ma 19 miesięcy? To zdaje się jeden z najgorszych momentów do oceny konia, on rośnie, zad może być wyżej, potem przód może go dogonić. Wydaje mi się, że może być ciężko wyrokować w tym wieku konia. A kopyto do obejrzenia, bo zdjęcie może przekłamywać.
Oczywistoscia jest ze na miejscu musi go ktos zobaczyc z wieksza wiedza, natomiast skoro mowisz ze 19 miesiecy to kiepski wiek na ocene, smiem twierdzic ze ze sztorcowym jeszcze nie ma takiej tragedii, tylko czy mi sie chce w to pakowac....
Jak na 4 latka to jakiś wątły... plytka klatka, dość dluga pęcina, podkroje, nadpęcie jakieś cienkie, tyłem dziwnie stoi, wiec ciężko ocenić zad i kątowanie. Głowa wydaje się być duża, choć może to być mylne przez cienką/słabą szyję. Donia, masz jeszcze jakieś inne zdjęcie tego wałaszka?