thaya, obawiam się, ze sens kalendarza adwentowego polega na tym, że codziennie jesz jeden mały smakołyk a 24 jeden większy i tyle. Tylko wytłumacz to teraz zwierzakowi;]
dobra, muszę się wyżalić. Myślalam że mi wszystko opadnie jak zobacyzlam w jakim stanie dzisiaj sa te kalendarze....masakra, nie wiem kto, dzicz , hołota, idiotyzm. Większość pootwierana. Kurcze bez przesady chyba są jakieś granice szanowania towaru w sklepie.
Naciau, a widziałaś ty kiedyś kamery w Decathlonie na sklepie? Deca ma swoistą ufność dziecięcia w stosunku do klientów, dlatego w strasznych ilościach znikają wszelkie batoniki i witaminy (szczyt wszystkiego: otwarte opakowanie witaminek ludzkich zupełnie puste, ktoś wysypał do kieszeni i heja do domu).
kamery są, ale hm w takim natłoku ludzi łapie się tych którzy kradną "poważnie" . Dzieki temu okazalo sie ze w okienkach nie sa pojedyncze cuksy tylko np dwa prasowane i batonik.
To, co się dzieje w Decathlonach i jak się ludzie potrafią zachowywać, to jest chyba temat na osobną książkę... Wstyd i wiocha. thaya, szam - współczuję.
Livia, to jest wręcz temat na powieść objętości "Nad Niemnem";] Rekord pomysłowości pobił koleś wyjeżdżający ze sklepu rowerem.
thaya, pocieszę cię: ja dzisiaj znalazłam na wpół opróżnioną z zawartości paczkę cuksów, teraz w mojej alejce pachnie jeszcze obłędniej, bo reszta się pałętała po całej podłodze i ludzie to radośnie rozdeptywali a dzieci dzisiaj jadły te cukierki prosto z podłogi pod "czujnym" okiem swoich rodziców.
Nie do końca tak jest 🙂 Mam jedną dużą beczkę i trzymam w niej sieczkę. Problem jest, gdy sieczki mało- ja tez mała i trudno sięgnąć 😉 W sklepach są drogie,allegro doliczy transport i też wyjdzie sporo. To co pokazałam jest w istocie zbiornikiem na wodę- ma kranik do zamontowanie, więc całe lato będę miała ciepłą wodę do podlewania roslin na tarasie, czy koni. 🙂
Ja w sezonie pastwiskowym nie daję pasz treściwych, albo minimalne ilości. 200 kg owsa będę miała przez cały rok, bo jest tylko składnikiem paszy, a nie podstawą
To, co się dzieje w Decathlonach i jak się ludzie potrafią zachowywać, to jest chyba temat na osobną książkę... Wstyd i wiocha. thaya, szam - współczuję.
Trzeba wziąć też pod uwagę, że może nie wszyscy robią to celowo 😀 tzn. ja kiedyś 'oszukałam' Decathlon na jakieś 25zł. Chciałam kupić derkę treningówkę, a one leżały w takim koszyku, przecena była jakaś. No i leżały tam derki zarówno polarowe i jak przeciwdeszczowe, ja wzięłam tą drugą, no ale chciałam mieć folijkę, więc wzięłam jakąś co leżała na dnie koszyka samotnie. Pani przy kasie skasowała kod z folii [wtedy nie zwróciłam na to uwagi]. Patrzę jakoś tanio wyszło, ale nie raz już mi się zdarzały sytuacje, że towar był przeceniony, a ja się o tym dowiadywałam przy kasie, więc nic nie zgłaszałam. No i dopiero w domu zauważyłam na rachunku, że to jest 'black' derka, kiedy ja kupiłam niebieską. No cóż, trudno. Nie zbankrutują. 😁
A wracając do tematu, ostatnio zauważyłam, że jest jakiś 'zastój' jeździectwa 'w cywilu' tzn. dawno nie widziałam żadnej oferty w Lidlu, ani gdziekolwiek. Niedobrze, bo fajnie by było coś ciekawego znaleźć w przyjemnych cenach. 😉
JA osobiście spotkałam się z innym rodzajem chamstwa z strony klientów w Deca Okęcie.
Jakis czas temu Deca wycofał starą karmę bytową 500 z tycn droższych i wprowadził nową - ja zawsze kupowałam po 2-4 wory tej karmy w wersji 15kg. No i podchodzę i pytam się Pania czy są jeszcze jakieś próbki nowej karmy? A ona na to że juz przestali to robić, bo klienci którzy zobaczyli że nie ma próbek już na ladzie sami zaczeli sobie worki otwierac - 15 kg!sic! i karmę usypywac......Szczerze to jeszcze jaos zaraz po otwaciu Deca Okęcie widziałam jeden taki worek, ale zwróciłam uwage obsłudze przy kasie bo myślałam że najzwyczajniej po prostu moze z palety spadł i się rozwalił.....ale teraz sądze że sobie znów klienci otworzyli.......Ludzie to wstydu nie mają!!!
BaŚ, te dery są teraz w kolekcji, więc na przecenę bym nie liczyła.
Ale na Okęciu można kupić Allweather 300 w zestawie z kapturem za 319,99 (sama dera 299, kaptur osobno jakieś 139).
asds, fakt, próbek już nie ma właśnie z tego powodu. Nawet jeśli worek faktycznie się sam rozwali w transporcie to po prostu oddajemy go naszemu koledze do psiej fundacji. Wczoraj jakiś rodzic wsadził 3-letniego dzieciaka na tą górkę karm i kazał mu po nich skakać. Mało zawału nie dostałam, bo zaraz obok półki, pełno wystającego sprzętu, worki śliskie i tylko czekać na glebę.
Trzeba wziąć też pod uwagę, że może nie wszyscy robią to celowo 😀 tzn. ja kiedyś 'oszukałam' Decathlon na jakieś 25zł. Chciałam kupić derkę treningówkę, a one leżały w takim koszyku, przecena była jakaś.
Nie wiem czy to tak super sie chwalic, dla nas to dodatkowa robota w inwentaryzacji i tlumaczenie klientowi ktory chcial kupic towar ktory jest na stanie w systemie a faktycznie go nie ma. " bo ja chcialam folijke" bo bez folii zyc nie mozna, sory ale mnie to wkurza jak klienci najpierw rozwalaja opakowania potem wymieniaja na ładniejsze zamiast wziac co rozwalili oni lub ich poprzednicy.
niestety kazdy sklep moze miec wlasna polityke przecen, wiec nie wiem. Chociaz ostatnio pojawilo sie sporo tymczasowych obnizek na niektore czapraki te grube, takich odgórnych obniżek więc powinny być w każdym sklepie.
A no i jak chcecie wiedzieć, to na Targo od jutra będą robione na zestawy kolorystyczne czaprak plus kantar (w zestawie taniej niz kupowane osobno), zmienna promocja na kolory co tydzien, poltora.
od jutra do 17stego czaprak brązowy Riding z wzorem Arabesque ( 79,99 )plus dopasowany brązowy kantar Arabesque z uwiązem (64,99) w zestawie będą za 119.99 zamiast 144,98
Trzeba wziąć też pod uwagę, że może nie wszyscy robią to celowo 😀 tzn. ja kiedyś 'oszukałam' Decathlon na jakieś 25zł. Chciałam kupić derkę treningówkę, a one leżały w takim koszyku, przecena była jakaś.
Nie wiem czy to tak super sie chwalic, dla nas to dodatkowa robota w inwentaryzacji i tlumaczenie klientowi ktory chcial kupic towar ktory jest na stanie w systemie a faktycznie go nie ma. " bo ja chcialam folijke" bo bez folii zyc nie mozna, sory ale mnie to wkurza jak klienci najpierw rozwalaja opakowania potem wymieniaja na ładniejsze zamiast wziac co rozwalili oni lub ich poprzednicy. [/quote] Opowiedziałam to bardziej w ramach ciekawostki. Do tego napisałam, że nie zrobiłam tego umyślnie. Folia leżała [o czym już wcześniej pisałam] na dnie koszyka, a 'chciałam folijkę' bo czekała mnie jednak bądź co bądź dość daleka droga co domu, no i lepiej jeżeli ta derka będzie leżeć w bagażniku w folii niż bez, zawsze to jakas minimalna osłona przed uszkodzeniami. No i jednak wzięłam to ''co rozwalili poprzednicy''. Na kod na folii po prostu nie zwróciłam uwagi...