jak tylko zobaczyłam wiadomość o tych owijkach to od razu zadzwoniłam do mamy, żeby podjechała po drodze do domu do lidla. Ta później do mnie dzwoni, że pracownicy to się jak na idiotke na nią patrzyli jak zapytała o końskie. Mówili, że były kilka lat temu i już nie będzie. Także teraz mamusia stwierdziła, że chyba czytam informacje sprzed kilku lat 😤
Nadżafowa żałuję, że nie widziałam swojej miny jak rozmawiałam z kumplem o tych owijkach przez telefon. wiem tylko, że byłam chwilowo nieobecna, bo wjechałam autem na nieswój pas 🤣 myślę sobie 'co? owijki w lidlu? chłopie, to było dobre kilka lat temu! i to jeszcze po złotówkę? ha-ha-ha!'. także nie dziwię się, że pracownicy lidla też mogli mieć niezłe miny 🤣
dziewczyny, jestem z tym na gorąco i jeszcze sama nie wiem co z tym wszystkim będę robić 🙂
Nadżafowa żałuję, że nie widziałam swojej miny jak rozmawiałam z kumplem o tych owijkach przez telefon. wiem tylko, że byłam chwilowo nieobecna, bo wjechałam autem na nieswój pas 🤣 myślę sobie 'co? owijki w lidlu? chłopie, to było dobre kilka lat temu! i to jeszcze po złotówkę? ha-ha-ha!'. także nie dziwię się, że pracownicy lidla też mogli mieć niezłe miny 🤣
dziewczyny, jestem z tym na gorąco i jeszcze sama nie wiem co z tym wszystkim będę robić 🙂
[quote author=zuza_anna link=topic=485.msg1384175#msg1384175 date=1335387756] Ja obiecuję im dobry dom np 😅 [/quote] A kto nie 😁 U siebie byłam w Lidlu i pustki :<
kasiaceq w jakim to mieście? Jak jutro urządzę ofensywę, to chciałabym mieć solidne argumenty 😉 a jasnobrązowym owijkom oferuję dobry dom i kochającą właścicielkę 🤣