Forum towarzyskie »

Praca w fastfoodach

Witam Was serdecznie,
Jako, że od dłuższego czasu bezskutecznie poszukuję pracy, zastanawiam się nad tym, czy by czasem na chwilę nie zaczepić się McDonald's. Jednak...opinie na różnych forach są skrajne, więc chciałabym poznać Wasze.
Może ktoś z Was, lub z Waszych znajomych miał okazję tam pracować? Jakie warunki, zarobki?
Z góry dziękuję za odpowiedzi 😉

p.s. szukałam podobnego tematu, jednak nie znalazłam. Proszę o link, jeśli takowy istnieje 🙂
pytaj w watku "praca", Averis wlasnie to rzucila 😎
ahawa, patrząc na koleżanki, które mają za sobą karierę w Mc, wydaje mi się, że sporo zależy od lokalu (a konkretnie ludzi z którymi pracujesz).
Kasa wszędzie ta sama chyba, roboty od cholery i ciut-ciut (nie oszukujmy się, szału nie ma), ale atmosfera w pracy bwa różna. Koleżanka, która pracowała w Mc'u po maturze zwiewała po pół roku z wielką ulgą, że już nie musi tam wracać - wspomina to kiepsko (mała kasa, roboty od cholery, atmosfera średnia). Druga kumpela, która pracowała w innym lokalu tej firmy zrezygnowała tylko z powodu wakacji na studiach i wyjazdu na ten czas do domu. Z pracy była zadowolona, miała fajną ekipę, na kasę nie narzekała (dorabiała na studiach).
Z tym, że dziewczyny, o których piszę pracowały w Mc'u w odstępie czasu ok. 4-5 lat.
Parę osób z mojego roku pracuje w KFC i chwalą sobie
Ja swoją pracę znienawidziłam z całego serca, ale na początku było fajnie. Płaca w miarę (z tego co się orientowałam, to Mac ma największe stawki, jeśli chodzi o sieciówki stricte gastronomiczne) , duży plus, to możliwość ustalania dyspozycyjności i etatu. Ale nie polecam na dłuższą metę. Ja akurat ludzi miałam bardzo fajnych, ale szefostwo w korporacji to inna bajka. One rządzą się swoimi prawami i albo zostajesz i celujesz w bycie kierownikiem (:cool🙂, albo masz wszystko gdzieś i sami cię wyrzucą, albo zostajesz (bo potrzebujesz pieniędzy) i przypłacasz to zdrowiem psychicznym (co nieomal stało się moim udziałem). Drugi raz moja stopa nie postanie w Macu. Fajnie było przez pierwsze 4 miesiące- po roku miałam ochotę zatłuc wszystkich zamrożonym mięsem.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się