trusia, mnie się podoba ta szeroka stopka, ich ciężar, to, że trudniej mi je zgubić i też bardziej mi trzymają nogę. Nie mam super dosiadu, więc dla mnie to spory plus 🙂 Tylko czyści się je gorzej niż klasyczne plastikowe 😉
To już nie żałuję pozbycia się! 😀 Bo mam strzemiona z szeroką stopką. Myślałam, że może te szerokie puśliska mają jakieś ukryte zalety. Nie wiem, czy robią je dla krótkonogich, ja widziałam tylko dla długonogich, a skrócić się ich nie da.
Kupiłem!! Kulbakę szwajcarską w bardzo dobrym stanie, na Allegro! Niemal na pewno będzie pasować, ale z innych siodeł nie zrezygnowałem, wiem już nawet jak zrobić siodło kopijniczo-barokowo-historyczno-zachodnie... 🙄 Trzeba kupić terliceę Mcclellana, niekoniecznie musi być obita "rołhidem"...Ale to juz temat na inny dział tegoż forum... A zrobienie autentycznej terlicy do siodła to nie jest chyba taka wielka sztuka-wystarczy ,minimum wiedzy!
Kłóciłabym się, ze takie minimum wiedzy wystarczy - bo potem różne wynalazki się tu ogląda na forum i tylko koni żal. Oby u ciebie się tak nie skończyło 😉
Jeśli chcesz zrobić siodło kopijniczo-barokowo-historyczno-zachodnie dla ozdoby, to faktycznie może minimum wystarczy. Ale jeśli chcesz siodło założyć na konia i w nim usiąść, to dla zdrowia konia i własnego bezpieczeństwa lepiej nie wierz w minimum.
Tomku, to prawda że sidło da się zrobić / przerobić. Jednak wiedzy z mechaniki, materiałoznastwa no i oczywiście budowy konia trzeba trochę mieć. Konstrukcja którą chcesz zrobić bardziej niż dla konia może być groźna dla jeźdzca. Tylko zwracam na to uwagę, to nie wątek na temat.
Dobra. Mam już od kilku miesięcy "stock saddle"-oczywiście made in ...hmmm India? 🏇 Kupione na pewnym portalu aukcyjnym od użytkownika "czarus72" czy jak mu tam (generalnie polecam, bo kontakt wspaniały, wybór ogromny, a że kupa towarów z Azji-no cóż anglosasi twierdzą że nawet "Stuebben" i "Wintec" produkuje na subkontynencie i narzekają na jakość siodeł za 2000 funtów 🙄"😉. Chociaż z drugiej strony, paragonu nie dostałem! 🤔 Ładne!! Ale było za szerokie-zostło zwężone-niestety mój ogier to były sportowiec-moim zdaniem oprócz trzeszczkozy posiada lekką atrofię mięśni grzbietu (za łopatkami lekkie dołeczki w które wpada każde siodło angielskie i angielskopodobne, ale za to kulbaki z ławkami leżą cudnie :hihi🙂. Po zwężeniu muszę mimo wszystko używać ortopedycznego padu westowego (po prostu przód padu jest dużo grubszy i ma wycięcie na kłąb). Oczywiście stary siodlarz nabrać się nie dał-od razu rozpoznał azjatycką produkcję ze względu na pewne uproszczenia w zszywaniu skóry(od środka), ale pochwalił siodło za estetyke wykonania i mosiężne okucia. Lewe ucho posiada maleńki (maleńki!) luz (ale to nie problem). Na siedzisku z cieniutkiej skóry dwa małe wgłębienia (ale to żaden problem), tylna część tylnego łęku chropowata (pewnie wyszlifować się nie chciało terlicy :cool🙂. Przystuły-pierwsza para podszyta syntetycznym pasem parcianym a druga innym rodzajem skóry (to chyba jest skóra? :icon_rolleyes🙂. Wygodne! Siodło jest głębokie (posiada również rożek oraz westowe puśliska i strzemiona). Co do tzw. obergurtu-(jeśli znacie polską nazwę to byłbym wdzięczny za informację) to trochę czuć go pod tyłkiem dopiero po dłuższej jeździe, ale jak wszyscy wiemy to kwestia przyzwyczajenia. GENERALNIE JAKO MIŁOŚNIK KULBAK STWIERDZAM ŻE STOCK SADDLE (A NAWET JEGO PODRÓBKI) SĄ WYYGODNIEJSZE DLA JEŹDŹCA NIŻ SIODŁA WOJSKOWE. Bezpieczne-przyznaję rację australijczykom. Jedziesz daleko w teren, wszystko może się zdażyć. Szczególnie gdy jeździsz sam i do tego ogierem 😅 Mieliśmy spotkanie z biegającymi luzem po polach kobyłkami szetlanda(Tak, tak ludzie miewają bardzo dziwne pomysły!) Oczywiście szybciutko przybiegły do nas a jedna z nich prysnęła moczem w stronę ogierasa 😁 Ogier jest łagodny jak baranek (można na niego wsadzić bez siodła nawet kilkuletnie dziecko), no ale przy ładnych paniach postanowił pozbyć się swojego "pańća" 🙂. I gdyby nie uszy i rożek o który można zaprzeć się ręką to nie wiem co by było. Te pady kolanowe trzymaja jeźdźca jak imadło!! 🏇
Acha! Stock saddle podobne do westówek mają nazwę CROSSOVER lub HALF BREED saddle. Niektóre to już nawet padów kolanowych nie mają a coś w rodzaju tzw. galerii znanych z siodeł iberyjskich i tym podobnych, tylko że są wyprofilowane tak by bardziej pasowały na uda 💃 http://nelsonsaddles.com.au/styled-4/index.html Są też "australijski których nie powstydziłby się średniowieczny kopijnik, naprawdę, tylko obić blachą i jazda :konik🙁w dodatku to siodełko jest chyba zbudowane na ławkach :icon_rolleyes🙂 http://jamessaddlery.com.au/products-page/saddles/barcoo-breaker/ A sam pomysł z uszami to nic nowego! Oto siodło "dźentelmeńskie" z 1640-musicie trochę przesunąć w dół, zdjęcie jest tuż obok zdjęcia polskiego husarza. http://ilaria.veltri.tripod.com/tack.html
Odkopuję! Przyszedł czas na zakup nowego padu 🙁 No i właśnie, znalazłam tyko dwa, na WWR. Czy może jest szansa dostać coś jeszcze gdzieś indziej? Interesują mnie raczej polskie sklepy. Kupowałam kiedyś na alledrogo, ale już nie ma, albo nie potrafię szukać 🙁
Minęło trochę czasu więc pozwoliłam sobie machnąć post pod postem. Pytałam już w wątku popręgowym, jednak bez odzewu, a z racji na to, że to popręg do australijczyka to a nóż. Czy gdzieś w Polsce kupię taki popręg? https://www.horse.com/item/tough-1-double-buckle-supron-girth/E028759/