poszukuje Lasslo (może być wałachem) http://www.vioda-racing.pl/lasslo.html . chodził na służewcu później w 2008/9 trafił do stajni pod wołominem, gdzie miał zostać sprzedany na mięso, ale na szczęście został wykupiony:> może ktoś wie gdzie stoi, jak się miewa i ma zdjęcia? :> proszę na pw
nadal poszukuję informacji o klaczy Jej Wysokość młp po Toledo xx od Jaśnie Pani po Blagier. sprzedana w lipcu 2012 z Walewic. ktoś ma zdjęcia? wie gdzie trafiła?
Poszukiwany! Szukam ogiera My Will. http://www.bazakoni.pl/horse_4038.html#gallery Koń był własnością SO Starogard Gdański, w tej chwili nie wiem gdzie może się znajdować, pisałam do biura Stada i tam również nie posiadają takich informacji. Może ktoś widział, dzierżawi, kupił, wie cokolwiek? 🙁
kuco, na przełomie września i października (nie pamiętam dokładnie kiedy to było) zeszłego roku zawiozłam My Willa do Starogardu Gdańskiego. Pani, która zatwierdzała jego odbiór bardzo się ucieszyła, że chodził regularnie w siodle, bo miała by na czym hubertusa jechać. Jakim cudem biuro stada nie może mieć pojęcia gdzie jest ogier, który dopiero co do nich wrócił?! Jak by się znalazł to by było fajnie, bo zastanawiałam się czy go nie wydzierżawić na ten sezon 😉
Poszukuję wszelkich informacji na temat stadniny Chevalier z Wierzbna tak po roku 2000. Szczególnie poszukuję informacji na temat klaczy Fidia ( Sztorm-Fiesta/Sotis), Toska ( Hestor-Tabaka/Talizman), Fama ( Lampart-Faseta/Saturn) i ich potomstwa.
Ponawiam, moze ktoś coś wie. Będę wdzięczna za wszelkie informacje :kwiatek:
A przepraszam, przepraszam... My will był chudy, tak a i owszem, ale w jego wieku utrzymać konia w ogólnie przyjętej jako dobrą kondycji (czyt, ma dobrze wyglądać) można jedynie trzymając go w boksie. Nie jest młody, ma dychawicę. My will chodził w siodle, plus do tego całymi dniami stał na dworze. Był chudy, bo ganiał po padoku, bo brykał, bo galopował. Wg mnie to było dla niego lepsze niż "pasienie" go byle by tylko nikt nie powiedział, że chudy. Miał całodobowy dostęp do siana, bez ograniczeń, i dostawał 6 kg owsa dziennie + wysłodki buraczane i otręby... Mało? według mnie wystarczająco. A fakt, ze brykał i galopował po padoku świadczy, że zagłodzony nie był. Oceniać jest łatwo, ale konia o zdanie ktoś pytał, czy teraz jest mu lepiej niż wtedy?
Dodam jeszcze, że pomimo swojego wyglądu chłopak miał tyle energii i chęci do zabaw, że pomimo tego, że był bardzo spokojny przy prowadzeniu na padok, zdarzyło mu się mnie nieźle na uwiązie przeciągnąć - bo on chciał się już lecieć wytarzać 😉
Swoją drogą ten koń zmienił całkowicie mój pogląd na ogiery. Po moim ostatnim, ogier=koń morderca 😁
armara, dychawicę w sensie rorer (czy jak to się tam pisze). Z tego, co mi było wiadomo, to nie była to wada genetyczna, a spowodowane urazem po źle podanym zastrzyku. Licencji hodowlanej nie miał by w przypadku gdyby wada była genetyczna.
rorer rzadko kiedy występuje u młodych koni, najczęściej pojawia się między 4 a 8 rokiem życia, choć oczywiście także wcześniej lub później mówi się, że sam rorer jako choroba nie jest genetyczna, a uwarunkowane genetycznie są predyspozycje ku niemu! więc to, że Mywill ma po zastrzyku, nie znaczy, że jego potomstwo nie dostanie też po zastrzyku, skoku itp
inna sprawa - to nie jest tak, że ma licencję, bo dostał ją dożywotnio kiedyś tam, jeszcze za starych przepisów? 😉
Hej, szukam kobylki Mala Fantazja, tutaj podsylam link z bazy koni http://www.bazakoni.pl/horse_108938.html jakis czas temu zostala sprzedana ZE SZWADRONU w Krakowie i mozliwe ze nie ma jej juz wsrod nas, ale mamy wielka nadzieje ze jednak zyje i chcemy ja znalezc i byc moze kupic, pomozcie! 🙂
Mam do Was bardzo wielką prośbę ! Czy orientuje się może ktokolwiek z Was czy w jakiejś stajni ( być może wiecie w jakiej ) w okolicach Warszawy stoi klacz ARESA ? Klacz gniada z odmianami . Została tam sprzedana w lutym ubiegłego roku . Jeśli ktokolwiek ma jakiekolwiek informacje o niej, miejscu jej pobytu, cokolwiek bardzo bardzo proszę mi przekazać, będę niezmiernie wdzięczna !
Również przypomnę się z zapytaniem 🙂 Czy zna ktoś może prawdopodobnie prywatnego hodowcę z Książa Wielkiego, mającego w posiadaniu na pewno w 2008 roku klacz Fiesta m od Fala po Pluton? Nie wiem jak długo ją miał ale na pewno ją sprzedał bo widziałam ją na sprzedaż jakiś czas temu ale to już inna osoba ją sprzedawała. Chodzi mi konkretnie o tego hodowcę. Wiem, że miał od tej klaczy jednego siwego źrebaka i drugiego - mojego Farysa 🙂 Poszukuję informacji na temat tego hodowcy. Jeśli ktoś miałby jakiś kontakt z nim, lub go zna, to bardzo proszę o informacje :kwiatek:
blucha Owszem, ma, ale jest podany sam adres i imię hodowcy. A jest to prywatny hodowca, który nie ma na internecie żadnej strony swojej. Sama niestety też nie mam możliwości nawet sprawdzić imienia i nazwiska, bo nie ma mnie w domu a paszport mam w domu. Poza tym chciałabym jakiś adres mailowy albo numer telefonu, żeby móc się z nim skontaktować 🙂