Ja kupuje owies po 50 zł za 100 kg. Siano kupowałam w październiku po 2,80 zł kostka. Jestem z łódzkiego.
chyba muszę się przeprowadzic!!!!!!!!!!! U nas w sobotę na targu -owies 850 złotych tona. Siano na szczęscie kupuję po stałej cenie (podpisana umowa) 300 zł tona, niestety drożeje i jest kłopot z kupnem słomy.
Kupowałam siano w sobotę 400 PLN za tonę. Województwo wlkp graniczące z łódzkim. W listopadzie w łódzkim jeszcze brałam po 250 ale transport mnie zjadł.
W okolicach Rzeszowa, owies 600-800 pln za tonę, słoma ostatnio płacę po 300 pln za tonę i tak jak pisze Dorcysia trudno znaleźć, siano nie wiem bo mam zapasy.
no to juz nie jest smieszne, owies znowu drogi, siano tez, a sloma to chyba bije rekordy.
ja w łodzkim kupuje owiec po 65, jeczmien tez tak, siano w balotach po 60, z w kostkach, kupowalam po 2 zl za potraw, 2,5 za pierwszy pokos. oczywiscie ceny na targu czy w prasie sa duzo wyzsze ale trzeba miec swoich to wtedy zawsze o te pare zl taniej.
najgorsze jest ze nie mozna sobie zrobic planu finansowego, bo w ciagu roku ceny zmieniaja sie masakrycznie, zawsze inaczej jak mozna kupic od razu na caly rok, ale malo kto tak robi.
brzezinka- Kupić u nas owies za 600zł graniczy z cudem, cena zaczyna się od 700zl w tym momencie a kończy na 1000zł za tonę. Słomę kupowaliśmy po 2,50-3zł, ale jest spory problem ze słomą.
Aneto chętnie bym kupiła taniej (np u Ciebie) ale transport zjadłby róznicę. Więc człowiek szuka i kupuje w najbliższej okolicy. Najgorzej jest ze słomą, mam juz tylko 4 tony ,szukam i zaczynam się denerwowac, tu juz nie chodzi o forsę tylko poprostu nie ma słomy. Chyba zacznę jezdzic po tartakach i będę kupowała wióry ale martwię się ,że wtedy mogę miec problemy z odbiorem nawozu bo rolnicy chętnie biorą ode mnie nawóz ale tylko ten na słomie. Ja zrezygnowałam już z karmienia koni owsem, jest za drogi (przynajmniej w mojej okolicy). Przeszłam na paszę , owszem niby pasza droższa ale daje się jej mniej i wychodzę na to samo.
w lubuskim owies 720zł/tona , siano balot 120kg-70zł, a słoma balot 160kg-40zł. problem jest tylko z sianem, bo nigdzie juz nie ma, a zapas sie konczy....
lubelskie/ mazowieckie owies 600-700 w zależności od targowiska, ale dobrze że jest. Był moment, że rolnicy kitrali po spichrzach i czekali na lepsze, siano ok 400 zł/t ale podaż mała. Ostatni rok nie był zbyt łaskawy i u nas siana mało, słoma różnie ale ogółnie kiepsko. Wszyscy mniej zebrali i teraz nie zawsze to kwestia pieniędzy bo część szczęśliwych posiadaczy nadwyżek jeszcze czeka ze sprzedazą. odstatnio kupiłem 22 baloty słomy po 20 zł, ale niestety z kiepskiej sterty i część od razu zasila płytę gnojową, żeby nie wysłodki to nie było by ciekawie
W okolicach Krakowa południowego to ciężko jest kupić taniej owies niż 1000 zł za tonę - po tyle jest na jarmarku. Ja cały styczeń szukałam czegoś tańszego i nici...Jeden rolnik mi obiecał po 800 zł za tonę i guzik... chyba sprzedał komuś innemu. Całe szczęście wytargowałam ostatnio na jarmarku po 700 za tonę i jeszcze jakiś gospodarz z okolicy nam sprzedał. Teraz zbliża się okres siewów, także ceny zboża idą w górę i mogą być jeszcze znacznie droższe. Ale tak to jest jak się nie zrobi zapasów zaraz po żniwach...Niestety w tym roku mieliśmy plagę myszy i pojawiły się tez szczury, także ni dokupowaliśmy owsa bo nie było gdzie dać. Siano
za siano place 600 zl za duza przyczepe samozbierajaca wypelniona kostkami siano piekne i choc moge miec taniej to wole zaplacic i miec piekne i sprawdzone
owies po 700 zl za tone
sloma 350 zl za przyczepe samozbierajaca-tez kostki
Jestem świeżo po zakupach - aż mi w zadek zimno taki przeciąg po kieszeniach 😁 Siano - bel 160x120 - 75 zł (waga ok. 400 kg), sianokiszonka - bel mniejszy, ale wagowo ok. 500 kg - 85 zł I to są ceny z tzw. górnej półki - z gospodarstwa z certyfikatem ekologicznym. Owies 500-600/t obecnie w listopadzie był jeszcze po 400/t. Edit. Do tego jakość owsa często pozostawiająca wiele do życzenia - przy cenie 600-700/t opłaca się przejść nagotowe pasze. Cen słomy nie znam - stoimy na lnie - ale coś koło 30 zł za bel 120x120.
zielona_stajnia - nie masz co narzekać bo jeszcze masz dość tanio wszystko, u mnie (okolice Krakowa) owies jest po 900 i mówią że na wiosnę może podrożeć nawet do 1200-1500 (koszmar, kto to kupi :ke🙂, siano po 400-500 za tonę, słoma jeżeli jest to po 500-600 za tonę... W lecie to narzekałam na wszystko i wszystkich jak robiliśmy przy sianie ale teraz to cieszę się że tak harowaliśmy bo dzięki temu cały czas mamy swoje siano jeszcze, bez tego było by nieciekawie.
No ja właśnie narzekam, bo mam swoje łąki i część sprzętu - tylko w zimie doszło mi kilka koni i żarełka nie starczyło. W tym roku nakoszę więcej swojego i nie będę się martwić 😉.