Przegladam sobie ten watek od poczatku i obserwuje przemiany Waszych koni.
Wiekszosc przemian jest z biednej chudziny w okraglego paczka.... Niektore sa tak fenomenalne ze ciezko poznac ze to ten sam kon🙂
Ja za to chcialabym Wam pokazac mojego konia jak sie zmienial na przelomie 3 lat.
Jak z tlusciutkiego konia tylko padokowego, poprzez prace i zywienie, uwzględniajac też gorsze i jeszcze gorsze:/ okresy doszlysmy do momentu, mysle ze na dzien dzisiejszy zadowalajacego... aczkolwiek pracuje nad tym zeby jeszcze bardziej ja zaokraglic🙂
Zebralam sie w sobie i posklejalam zdjecia porownawcze, i oto co mi wyszlo:
Pierwszy rok naszej wspolpracy:

chyba najbardziej burzliwy, co w sumie widac po zdjeciach....
Drugi rok:

No i ostatni rok czyli 2009: