halo Ale to dla mnie ani nie brutalne, ani nie obrażające 🙂 Bo nie dostaje owsa, tylko właśnie jak zaleca Ramires dostaje musli, myślałam że ktoś mniej więcej (nie w punktach, tylko tak mniej więcej, jak wy odkarmialiście takiego konia) napisze mi jak odkarmić mi takiego konia, dlatego od razu napisałam, żeby nie pisać o owsie
Dla rozwiania wątpliwości, trochę źle to ujęłam, bo się spieszyłam, nie chodzi że jak dostanie miarke czy więcej owsa, to wariuje, strzela z zadu i nie da się go opanować, po prostu ciężko się z nim wtedy pracuje, lub jest nerwowy w boksie, ale to też nie jest zawsze!
U nas bardzo fajnie zadziałały otręby ryżowe i olej. Równie fajnie połączenie wysłodków w otrębami pszennymi i max paszy objętościowej. Wszystko zależnie od pory roku i wykonywanej pracy.
whisperer13 w zimie dostawał wysłodki, jak zaczął się sezon pastwiskowy i od rana jest na trawce, to zaprzestaliśmy dawania wysłodków, chyba że podawać na wieczór z niewielką ilością owsa?
Irysonek : Koń od owsa nie przytyje bo im więcej go dostanie tym więcej spali energii... Zdjęcia wstawię jak będę mieć dostęp do dysku. A skoro koń pod siodłem się tak zachowuje to tak jak pisali poprzednicy. Jest nie ułożony...
A ja niezłośliwie chcę zauważyć że robi się mały OT. Mamy wątek o tuczeniu koni, ten wątek jest zasadniczo od tego żeby pokazać efekty żywienia i porównać różnice.
To i ja wstawię, zdjęcie na górze to październik 2013r., te na dole najświeższe jakie mam, na zdjęciu moja siostra 😉 Jest to również wpływ treningu, bo własnie od października koń chodzi regularnie 5-6 razy tygodniowo, wcześniej około 3 razy tygodniowo. Do tego zmiana stajni na najlepszą w okolicy od listopada. Po drodze zdarzyła się poważna kolka, zakończona zwycięsko dzięki Wam, dziękuję :kwiatek: Od miesiąca podaję paszę Improver Mix na masę mięśniową i tkankę tłuszczową i powiem, że widać różnicę 😉
Luhuu, mój zwierzak w końcu nabiera kształtów. W poprzedniej stajni bardzo schudł z powodu kontuzji i poważnej kołki. Pierwsze 2 zdjęcia są z maja, jeszcze przed kolką. Z najgorszego momentu nie mam, ale może to i dobrze :/ kolejne zdjęcia z dnia wczorajszego - nie wiem czy wy także to widzicie, ale według mnie zebra się już prawie wypełniły, kręgosłup schował, szyja powiększyła... Generalnie przestaje przypominać ostatnie nieszczęście. Dziękuję wszystkim za pomoc w doborze odpowiedniej diety 🙂
to i ja Wam pokażę jak zmienił się mój zwierz 🙂 jak go kupiłam to wyglądał jak na pierwszym zdjęciu przez długi czas w pensjonacie, w którym stał nie szło go odkarmić mimo dodatkowych pasz jakie mu kupowałam, wystarczyło jednak, że przeszedł w 100% na garnuszek pańci i efekt widać na drugim zdjęciu
odstęp czasowy pomiędzy zdjęciami to 2 i pół roku, z czego 2 lata był w pensjonacie a potem wzięłam go "do domu" zmiana nie tylko ilości siana, ale przede wszystkim jakości, u mnie dostawał siano z łąk sianych, mieszanka traw, ziół, koniczyny i lucerny (dokładnego składu nie znam, bo kupowałam to siano) owies został zastąpiony jęczmieniem, do tego eggersmann struktur equichamp i struktur mix, marchew no i trawa przez cały dzień, a w zimie siano na padoku trening też się przyczynił do jego wyglądu, jednak podstawową rolę odegrało żywienie
korysindex4, bardzo ładnie i szybko odbiliście po wrzodach 🙂
Dziękujemy 🙂 Niestety Gniada to koń wojny i chyba zaczynam do tego sie przyzwyczajać. Lubi zadbać o to, żeby mi portfel czasem nie pęknął od nadmiaru kasy 😉
No, ale czego się nie robi dla ukochanego konia... 😂
Witajcie, pierwszy raz jestem w tym wątku weszłam z czystej ciekawości, ponieważ sama kiedyś też kupiłam konia w kondycji głodowej i po 4 miesiącach był niedopoznania 🙂 Tak czy inaczej doszłam do wniosku, że tak naprawdę nie widziałam wśród tych wszystkich waszych zdjęć brzydkich koni tylko niedożywione, które pod odkarmieniu łapią za oko 🙂
Odnośnie suplementów diety przypomniało mi się, o mojej znajomej której koń z dużą domieszką folbluta miał zawsze problem z masą mięśniową. Koń jeżdżony 5x w tygodniu dosyć intensywnie, niestety swojej porcji owsa często nie dojadał, musli mu też nie podchodzi, trawy ma ponad stan i siana również. Od 1,5 miesiąca włączyła do owsa i siana drożdże Yea-Sacc Equine i zauważyła, że w kupie nie ma już nie strawionego owsa a koń znacznie się poprawił - bez zwiększania ilości owsa.
Daaawno temu obiecałam w tym wątku pokazać przemianę jakiej byłam świadkiem - wałach małopolski po Emetycie, odpasienie konia w ok 2 miesiące samym mega dobrym sianem + owies i kukurydza (śrutowana, niekiedy cała). Tyle i tylko tyle ALE warunkiem było siano do oporu wszędzie i zawsze. Tak w boksie jak i na padoku, a w sezonie pastwiskowym łąki z dobrą trawą (głównie koniczyna i lucerna).
Mój koń nawet uodpasiony i trenowany ma góry i doliny na zadzie. Przy słabo zwiazanym krzyżu. W ruchu przy napietych mięśniach tego nie widać, dopiero w spoczynku.