Warszawskie Voltopiry! Przepraszam, że tak się wtrące, ale potrzebuje Waszej pomocy. Wątek ma ponad sto stron, a ja potrzebuje kilku informacji. Sytuacja jest taka: Po wakacjach planuję przeprowadzić się do Warszawy(kontynuacja studiów). W związku z tym zapadła decyzja- sprzedaż konia. Wiadomo, utrzymanie siebie plus utrzymanie zwierzaka w stolicy to niemałe pieniądze. Jednak im więcej kupców na Siwego i im realniejsze to wszystko się wydaje, dociera do mnie, że chyba nie dam rady się z z nim rozstać. I tu pytania do Was :kwiatek: Czy wszystkie stajnie w Wawie są tak koszmarnie drogie? Nie chodzi mi o luksusy, Ale jakie są najniższe stawki za pensjonat? Może są jakies stajnie mało znane, a fajne i nie tak drogie? I jak to jest z pracą intruktora? Czy jest zapotrzebowanie, ciężko coś złapać? Jakie są mniej więcej stawki?
Ciężki wybór przede mną, ale moze uda mi się zatrzymać bąbla przy sobie.
Będe wdzięczna za wszelkie odpowiedzi :kwiatek: pozdrawiam
pony: przestudiuj najpierw http://re-volta.pl/stajnie/ gdzie masz wiele opcji wyszukiwania. Potem jak już cos wynajdziesz zapytaj się konkretnie apropo stajni która cię zainteresuje.
pony, standardowe utrzymanie czytaj sam pensjonat bez kowala, weta i pasz, to 650-1200 zł aktualnie. Przynajmniej u nas na południu. Najtańsza opcja to padoki i kawałek placu do jazdy, zwykle pastwiska, najdroższa to już może być hala i solarium.
ElaPe- dzięki, zabieram się za czytanie. Burza- Tak.. różnica jednak jest. Teraz za 500 zł mam nowiutką stajnię,wszelkie wygody, halę i wieeelkie padoki.
Zawsze możesz przeczekać i wstawić do tańszej stajni i nie jeździć jakiś czas nawet w Wawie, póki finansowo sie wszytko nie ustabilizuje. Ale jak chcesz trenować od razu , startować ( hala, pasze ,treningi i zawody) to będzie ciężko. Zapotrzebowanie mi sie wydaje ze jest, przynajmniej z ogłoszeń widać to. Najlepiej jak byś miala papiery instruktorskie. Ze stawkami to teraz nie wiem jak to wyglada.
ja bym powiedziała, ze przedział to 500-1500 za sam pensjonat 🙂 pytanie czego potrzebujesz. a też trzeba liczyć się z kosztami benzyny, które małe nie są.
ElaPe ja bym powiedziała, że w promieniu 50-60km. Żyrardów ma to wszystko, a jest za 900zł, Aleksandria za 1400 😉
Dzięki dziewczyny za odzew. Nie jestem zaskoczona, poprostu nie mogłam nie spytać jeszcze tu, kto wie, może coś akurat.
Arimona niestety, mój koń jest z tych, co wymagaja codziennej pracy. Jakby było inaczej to zostawiłabym go tu gdzie jest, i codziennie by się padokował i sobie beztrosko żył. Ale brak pracy go unieszczęśliwia. I oczywiście, mówię o sytuacji kiedy zainteresowana osoba ma papiery🙂
ElaPe ja nawet nie śniłam o stajni z wygodami i halą za 500 zł w Wawie😉
Ja aktualnie wstawiam konia do stajni za 650 zł, są ogromne pastwiska (no i bardzo miła atmosfera), ale niewiele ponad to . W Korytach w Golden Horse są fajne warunki za 950 zł (boks angielski), stajnia wyglądała fajnie, jak w niej byłam. Mają dużą halę, solarium, myjki i pastwiska, full wypas.
http://re-volta.pl/stajnie/szukaj/mapa🙁52.22779941887069,%2020.98388671875)/odleglosc:20 Pony, tu masz kilka stajni, w których cena wacha sie 500-600 np. Green Grass Ranch, Mohorta, Michałów-Garbina, Pęcice i wszystko w odległości max 20 km od warszawy. Żadnej z tych stajni nie znam, ale może warto się przejechać obejrzeć 🙂 Edit:: literówki
pony, z tego co wiem, to raczej tak, ale o szczegóły pytaj Thilnen. Ja wiem o jej wyborze z bloga 😉 A zatrzymać Ci się uda- jestem tego pewna. Ja mam podobną sytuację- tyle tylko, że Karson jest nieujeżdżony, wiec mogłam sobie pozwolić na zostawienie go w Opolu na ten rok i weekendowe odwiedziny.
Do Anka Rancho chyba tylko samochodem, to niestety kawałek, a skąd będziesz jeździć? 🙂 Plusem jest to, że można nocować, więc wchodzi w grę np. przyjazd na cały weekend (zamierzam z tej opcji korzystać). Tak jak pisze Averis, na moim blogu masz szczegółowy raport z wizyty w stajni.
OK, dlatego najlepiej jednak podpytać na forum- i nie dziwię się pony, że tak robi. W katalogach zawsze wszystko wygląda fajnie a potem, jak co do czego przychodzi, to rzeczywistość zaskakuje 😉
arivle - w wawie juz teraz bywam często, więc jak coś wpadnie mi w oko, to pojadę,popatrzę. Dzięki! bjooork- której z tych stajni nie polecasz? Averis- mój już jakiś czas wisi w ogłoszeniach, dzięki za wiarę🙂 Thilnen- nie wiem jeszcze skąd🙂 A opcja ze spaniem faktycznie niezła. Burza- o. już sobie patrzę.
pony, najważniejsza kwestia to w sumie, gdzie będziesz pracować bo od tego zależy która strona Wawy Cie interesuje. Ale już chociaż wiesz, że masz jakiś wybór.
Bjooork, Też się nie dziwię. Staralam się tylko ułatwić pony poszukiwania, a raczej zacieśnić trochę krąg. Myślę, że warto się, w chwili wolnego czasu, przejechać do różnych stajni i ocenic samemu. 🙂
Z wymienionych przez arivle wiem cokolwiek o Michałowie i Gren Grass. Pierwszą jeszcze niedawno chwaliłam, ale teraz już bym jej nie poleciła, bo stojąca w tej stajni przyjaciółka jest bardzo niezadowolona. Jeśli chodzi o Green Grass to sama się zastanawiałam, ale po pierwsze nie mają teraz wolnych boksów, a po drugie (jak pisał mi właściciel) pensjonat jest jeszcze trochę w trakcie budowy. Ale myślę, że w okolicach wakacji może to być całkiem fajne miejsce, na pewno warto sprawdzić.