hmm konisko mi się obtarło od kaloszka 😵 i chyba kupuję eskadrony z futrem.. tylko nie wiem czy brać XL czy XXL... mam XXL zwykłę eskadronowe (te pikosfoty) i są ciut za duże.. i nie wiem czy futro jakoś na rozmiar wpływa??
Kupiłam mojemu Konikowi kaloszki York, rozmiar L. Troszeczkę mu się przekręcają jak chodzi i biega, ale tak są SUPER!!! Rzep bardzo mocny i fajnie chronią całe piętki. Polecam! 😀
hmm konisko mi się obtarło od kaloszka 😵 i chyba kupuję eskadrony z futrem.. tylko nie wiem czy brać XL czy XXL... mam XXL zwykłę eskadronowe (te pikosfoty) i są ciut za duże.. i nie wiem czy futro jakoś na rozmiar wpływa??
Na zdjęciu z poprzedniej strony są właśnie są futerkowe XL Eskadrona. Obecnie, już bez futra, na tyły je zakładam.
Nalle moje będą używane głównie na jazdy to liczę że futro zostanie. Choć wiem że twoje i tak bardzo długo wytrzymały 😀 No i myślę że uda mi się kupić za 150 zł, to ciut taniej niż w lamri.. Bo chyba Tylko oni mają te kaloszki.
Właśnie dzisiaj dostałam kaloszki z futrem Mustanga.Odnośnie rozmiaru-wzięłam na wyczucie L,bo miałam zwykłe gumowe M nieznanej firmy i były za małe.Te są idealne-koń 165 cm w kłębie i średnie kopyta. Mam pytanie praktycznie do użytkowników -jak prać te kaloszki? ręcznie czy śmiało wrzucać do pralki;tylko jak zniesie to, futerko? Ogólnie wrażenie ok, klaczka wygląda trochę "ozdobnie",ale liczy się ochrona przed obtarciem.Mam jeszcze tylko pytanie cd.materiału zewn.-to skóra czy raczej jakiś materiał skóropodobny?
Dzięki, będę prała ręcznie;mam nadzieję, że w pracy ujeżdżeniowej,będą mało narażone na zniszczenie,będę je zakłada na godzinę dziennie tylko na jazdę i jedynie mogą ulec jakimś zniszczeniom w razie uderzenia w drągi lub cavaletti.A jakie byś polecała do pracy ujeżdżeniowej? Moja klaczka czasem ściga się,nieznacznie, w stępie najczęściej,stąd kaloszki;
Jak z ta romiarowka? Jesli normalne eskadrony mamy L to futerkowe tez L ??
Klami dowiem się niedługo bo będę zamawiać 😀 Biorę XL mam nadzieję że będą pasować. Na bank na teraz będą ok, bo mamy jeszcze trochę małe kopytko ale liczą za jakieś 6 miesięcy wrócimy do normalnej wielkości.. Najwyżej będę zmuszona sprzedać...
Wkońcu po co używa się tych kaloszy? Mi już brak sił do moich dziewuch. Wczoraj po jeździe z kaloszami straciłam podkowę 👿 podkuta 2 tygodnie temu i to jeszcze tak na wymiar bo wszyscy wiedzą do czego są zdolne moje konie. Oczywiście kaloszkowi się nic nie stało 😲 . Sezon podkuwania to sezon stresu 😵
anetakajper, moze masz za krotkie? i jakie masz gumowe czy neoprenowe? mam moze przewrotne zdanie ale jesli chodzi konkretnie o ochrone podkowy, to uwazam, ze najlepsze sa gumowe siegajace do samej ziemi.
Katija Mam obecnie neoprenowe mocne o dziwo i sięgają do ziemi.Zakrywają całe kopyto. Jak jeździłam to zahaczyła o kalosz. Kaloszowi nic, a podkowy brak 👿 . Gumowe zapinane na rzep rozrywają się przy rzepie.Gumowe bez rzepu nie wytrzymały nawet tygodnia 😵 . One mi na złość robią. W sobotę na zawody im się nie chce 😤 Jednak kalosze nie zapobiegają przed zerwaniem podkowy. Jak ma zerwać to i tak zerwie. Tylko kowala mi żal 😂 bo to jest tak co sezon. Tylko teraz mam 2 wariatki , a nie 1 🙄
anetakajper, ty sie wez na buty przerzuc 😉 moj sobie pieknie sciaga podkowy, nawet ciasno okuty i wogle. potrafi wrocic z padoku w samych tylach 😲 ale jak puszczalam go w kaloszach to nigdy sobie nie zdjal...
Katija Buty mam dla jednej, ale to tylko po sezonie na zime. No ale przecież nie będe jeżdzić w butach zawodów i tak jak 2 razy jechałam halówki w butach to patrzyli na mnie jak na kretyna 😤 .
Macie może jakiś skuteczny patent na wciąganie gumowych kaloszy bez rzepa na kopyto? Wczoraj rozwaliły mi się moje neoprenowe, zamówiłam nowe, ale zanim dojdą to minie kilka dni, a jedyne jakie mam w domu to właśnie jakieś takie przedpotopowe gumowce...