Tworzę ten wątek z myślą o tym, żeby, jak najwięcej z nas angażowało się w różne akcje, inicjatywy społeczne, ekologiczne, zbiórki, petycje itd. Każdy z nas będzie mógł poinformować tu resztę, co można zrobić dobrego dla świata, innych ludzi, Polski 🙂 W ten sposób będzie jedne zbiorczy wątek 🙂
Jestem przeciwny wszelkim akcjom. Jestem za ciągłą egukacją, która spowoduje, że wszyscy(większością się też zadowolę) na codzień będą starali się nie śmiecić, oszczędzać energię i segregować odpady. W akcjach się nie udzielam. Moja akcja trwa cału rok. Pozdrawiam
E wydaje mi się, że w kosmosie to to nie będzie takie spektakularne, bo zauważcie, że każdy wyłącza u siebie o 20.30. Czyli różne strefy czasowe w różnych momentach. Czy mam rację?
cytat ze strony WWF: "Godzina dla Ziemi” (Earth Hour) to ogólnoświatowa inicjatywa zorganizowana przez międzynarodową organizacje ekologiczną WWF po to, by przeciwstawić się największemu zagrożeniu dla naszej planety: zmianom klimatu. Na całym globie o jednej godzinie wyłączymy światła w naszych domach, firmach i budynkach publicznych. Zgasną iluminacje spektakularnych miejsc, m.in. Pałac Kultury i Nauki w Warszawie, Koloseum w Rzymie, Opera w Sydney czy Most Golden Gate w San Francisco. "
Więc mi się wydaje, że wszyscy na raz wyłączą światła. To, że u nas jest o 20.30, to gdzie indziej będzie o innej - ale w tym samym czasie 😉
U mnie domownicy zdeklarowali się, że wyłączą światło o 20 30🙂 Ja niestety o tej godzinie będę już w pracy, a w klubie zupełnie wyłączyć światło raczej ciężko....
Przeklejam kilka info z zeszlorocznej dyskusji na w/w temat z innego forum:
Nie przyniesie żadnej oszczędności energii. Żadna elektrownia nie wygasi kotłów i nie zatrzyma turbin na 10 minut. Kotły będą nadal spalały paliwo, generatory będą nadal pracowały. Powiem więcej, zrealizowany, przyniesie katastrofę. Obecne systemy energetyczne nie są odporne na gwałtowne zmiany poboru mocy. Realizując taką akcję na masową skalę, należy przygotować się na destabilizację systemu energetycznego i, w końcowym efekcie, wielogodzinny/wielodniowy blackout. Generatora w elektrowni nie wyłącza się pstryczkiem w ścianie, to długotrwały i skomplikowany proces. Ponowne włączenie i synchronizacja pochłania mnóstwo energii i też nie trwa godzinę.
Włączenie potem wszystkich urządzeń pochłania kilkakrotnie więcej energii niż jakby były przez ten czas włączone.
Większość urządzeń (a im większy mają pobór mocy tym bardziej) pobiera, że tak powiem większa moc przy rozruchu, sprawdza się to i przy rozruchu dużych maszyn, starowania kasetonów reklamowych jak świetlówek energooszczędnych, ma to związek z tzw prądem rozruchowym, który jest kilka razy większy niż prąd znamionowy.
Nie można porównywać oszczędzania wody przez zakręcenie kranu z oszczędzaniem prądu przez zgaszenie żarówki. Rurociąg jest swego rodzaju "zbiornikiem" wody i rzeczywiście zakręcenie kranu powoduje oszczędności zarówno po stronie odbiorcy, jak i dostawcy, bo woda nigdzie nie zniknie. Tymczasem przewody elektryczne nie są akumulatorami, nie gromadzą w sobie energii. Zgaszenie światła na 10 minut da oszczędności końcowemu odbiorcy, ale nie producentowi energii, ani nie "pozwoli planecie spokojnie pooddychać".
Podsumowujac: proponowana oszczędność energii ZWIEKSZA jej zużycie ❗
Jesli ktos (fizyka, etc) sie na tym zna, moze jeszcze lepiej nam wytlumaczy 🙂
tylko, że ta akcja wcale nie ma na celu zmniejszenia zużycia energii 😉 nikt się nie łudzi, że wyłączenie światła i komputera załatwi sprawę - chodzi bardziej o taki manifest, że nas to obchodzi, że zacytuję: "Symbolicznym gestem zgaszenia świateł mieszkańcy miast uczestniczących w akcji dali sygnał politykom, że powinni bardziej efektywnie walczyć z globalnym ociepleniem." no i o zwrócenie uwagi, że sami w naszych domach możemy oszczędzać energię - wymieniając żarówki na świetlówki, nie pozostawiając urządzeń w stanie czuwania... poza tym to nie tak, że cały świat zgaśnie - symbolicznie zostaną zgaszone miejsca jak np. Wawel, kto chce prywatnie to się może dołączyć 😉