cieciorka, a chodzi o to, ze wiekszosc ludzi rejestruje sie tu po to by gadac o szmatach (nie twierdze, ze to cos zlego 😉 ) albo wrecz siac zadymy (sa takie watki gdzie pojawiaja sie swiezo rejestrowani zadymiarze). a tu dziewczyna zarejestrowala sie po to, by napisac pieknego posta dziewczynie po wypadku i jeszcze wziela znaczacego nicka kibic 🙂 i tak mi sie milo zrobilo jak to zobaczylam.
ja chciałabym oficjalnie podziękować Gniadej , która czasem bywa na forum, za mój mały come back jeździecki i zburzenie mojego dotychczasowego światopoglądu 🙂 . 🏇
Dziękuję Edytce, że poświęciła swój cenny czas i przyjechała ze swoim siodłem na przymiarkę do mojego konia. I jeszcze mnie odwiozła do domu, mimo że nie miała po drodze 😲 :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
Dziękuję! 😡 :kwiatek:
I pięknie dziękuję Aniee (czy ja to dobrze odmieniam 🤔wirek🙂, bo choć nie możemy zgrać terminów, to o mnie pamięta i oferuje swoją pomoc :kwiatek: :kwiatek:
Nie wiedziałam nawet że taki wątek istnieje, zawsze mi gdzieś umykał, a dziś znalazłam i strasznie się ucieszyłam bo muszę komuś bardzo podziękować. Dziękuję forumowej s. że przyjechała do nas do stajni gdy Rudy miał kolkę natychmiast gdy się dowiedziała, służąc lekami i pomocą. Dziękuję że była, walczyła z zastrzykami, dodawała otuchy i ryzykując własnym zdrowiem i życiem (Kares nie współpracował) robiła co mogła by pomóc koniowi i rozhisteryzowanej właścicielce (czyt. mnie) Wielkie dzięki :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Powinnam Ci też podziękować za "chcesz muesli, masz jeszcze lucerne"?? Za wyrozumiałość gdy Rudy zniszczył twe mienie-he he he 😀 😀 😀 a raczej mienie Twego Rumaka. I na pewno jeszcze za coś o czym nie pamiętam w tym momencie. I choć wydaje mi się że Dziękuję to za mało...to i tak bardzo Ci Dziękuję a moja wdzięczność nie zna granic 😀 😀 😀
Ja chciałam bardzo podziękować madmaddie :kwiatek: Nie będę tu wypisywać za co po tego jest za długa lista, więc dziękuję mad. po prostu za to, że jesteś :kwiatek: edit: Literówka
Ogromne podziękowania dla Ruffian za szybką reakcję (i tacie Ruffian za transport) :kwiatek: :kwiatek: babie_jadze za całodniowe dotrzymanie towarzystwa na Służewcu :kwiatek: :kwiatek: bjooork za wsparcie duchowe :kwiatek: :kwiatek:
I z góry dziękuję wszystkim, którzy zechcą potrzymać do rana kciuki za mojego gamonia
Dziękuję Mo B., angelika04 i reszcie dziewczyn, które pewnie są na re-volcie, a których nicków nie znam, oraz dr. Gębce i jednemu z policjantów (jak sądzę) za pomoc w załadunku zwierza. :kwiatek: Zwierz dojechał cały i zdrów. Z przyczepy wysiadł wyluzowany i zajął się sianem.
DZIĘKUJĘ, użytkowniczce kotlet za pomoc związaną z bagażem, specjalnie dla mnie przeszła się do biura Norwegiana i spytała o pare rzeczy. Na prawde DZIĘKUJĘ! :kwiatek: :kwiatek:
Dziękuję najlepszemu kowalowi na świecie: Panu Józefowi Antczakowi. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: Za to że jest i za to, że jak nikt potrafi połączyć wielką siłę i wielką delikatność. I za to, że nadal wykonuje swój zawód - werkuje i podkuwa konie, mimo że mógłby już od dawna być tylko prezesem i tylko szkolić młodych adeptów tej trudnej i żmudnej sztuki, często nie docenianej. Mój koń odkąd wyjechałam podobno zwariował i przestał podawać nogi, tak jak to było ponad 5 lat temu gdy go kupiłam. Zaczął kopać, kłaść się, histeryzować... Już prawie była decyzja o werkowaniu na sedalinie, ale przyjechał pan Józef i najnormalniej w świecie zrobił. Wystarczył stary trick - szeroki pas na nóżkę.
Chciała bym bardzo bardzo bardzo podziękowaćHorciakowej oraz Baszni za olbrzymią pomoc w przygotowaniu wyprawki dla mającej się nie długo urodzić Ninki, w tym tak trudnym dla mnie czasie :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: [size=10pt][size=10pt]Dziękuję![/size][/size] :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek: