Forum konie »

pastuch

Tak myślałam, że ten drut na dole niezbyt się nadaje. Pokombinuję inaczej 😉
Co do obgryzania, to jak na razie (a 2 konie są już ponad 3 lata) nie obgryzają mi ani żerdzi, ani desek. Mają tam trawę i wolą ją - szczególnie mały, a mojego nie bawią takie zajęcia 😉 Ten prąd jest potrzebny głównie hucułowi, bo wsadza odkurzacz tam gdzie nie trzeba i rozwala mi ogrodzenie 😫
Dzięki Tomku za odpowiedź 🙂
Mam słupki plastikowe i taśmę. Do póki nie przyjdą uchwyty bramowe, izolatory i jakieś tam inne rzeczy chciałabym ogrodzić kniowi część łąki. Jak zrobić bramę jeżeli mam tylko paliki plastikowe?
Help  🙇
a w czym problem? u mnie brama jest tasma ucieta przy jednym z palikow plastikowych, na tasmie petelka zeby szybka sie ja ze slupka sciagalo i tyle. Jalk chcesz to sobie mozesz walnac nawet brame z drewna egzotycznego dla fantazji wyrzebiona w motywy kurpiowskie, tylko po co.
a w czym problem? u mnie brama jest tasma ucieta przy jednym z palikow plastikowych, na tasmie petelka zeby szybka sie ja ze slupka sciagalo i tyle.

Chyba źle się wyraziłam. 😡 Chodziło mi bardziej o obieg prądu,  żeby czegoś nie zamotać, a żeby działało.
a podobno maja wycofac fizyke z programu nauczania  🙇

po prostu tak zakladaj ta petelke, zeby sie druciki z petelki stykaly z drucikami pozostalej czesci ogrodzenia, prad ma to do siebie, ze poprzez przewodniki calkiem niezle sie przewodzi  😉  (na czas wprowadzania konia radzilabym wylaczac prad, bo cialo ludzkie tez jest przewodnikiem)
a podobno maja wycofac fizyke z programu nauczania  🙇

Niech wycofują. Edukację już zakończyłam dawno, a zapytać chyba można jak ma się wątpliwości. I nie koniecznie trzeba wiedzieć lub nie wiedzieć czegoś z fizyki by się upewnić 😵
agull, ale jakis poziom chyba warto zachowac, chocby minimalny, bo jak kiedys szlag trafi elektrownie i nie bedzie pradu przez kilka dni to moze sie okzac ze ludzie pomra z glodu, bo nie znajda w googlu jak sie uzywa kuchenki gazowej. To nie byl przytyk do ciebie, ten o fizyce, tylko ogolne spostrzezenie. Ludzie nie czytaja instrukcji obslugi, pytaja o najprostsze rzeczy wiec smieszne to jest. I sorry, ale jezeli osoba, ktora dawno skonczyla edukacje (mniemam, ze nie na poziomie przedszkolnym) powinna wiedziec, ze prad plynie w drucie i zeby zachowac jego przeplyw wystrczy dwa druty polaczyc. Jezeli tak elementarnej wiedzy brakuje to znaczy ze u nas juz Ameryka, gdzie nawet na kubku kawy musi byc ostrzezenie ze jest goraca  😵
Ale chyba kto pyta nie błądzi, co?
Lepiej zapytać 10 razy i mieć 100% pewność niż nie zapytać (albo mieć wątpliwości) i rozwalić sobie urządzenie.
Jeżeli masz problem, że odpowiesz to nieodpowiadaj i nie rób sobie problemów.
Żeby nie było całkiem  🚫 - pętelkę zrobiłam, ogrodzenie działa jak należy  :kwiatek:

Grubo ponad rok temu dostałem ofertę na wysokiej klasy ogrodzenie na 3km ogrodzenia. Zakładałem, że to będzie 5ha, ale trzema kilometrami można ogrodzić więcej.
Z wiadomych względów nie podam nazw urządzeń i sprzedawcy sprzętu. W razie czego na PW. Ceny bez montażu:
- elektryzator - 2560zł (lub mniejszy/słabszy za 1609zł)
- kabel (nie drut) - 1004zł
- izolatory i łączniki - około 500zł
- słup 1,85m 35zł/ szt. Podobno ma 10 lat gwarancji, a trwałość szacowana jest na 40-50lat. Przy zastosowaniu tego kabla można dawać co 20m co przy 3km daje 150szt (5250zł)
- słupy narożne - 86zł - załóżmy, że 4szt - 344zł
- kabel uziemienia - 114zł
- drut uziemienia (kołki) z klemami po 3 szt. 193zł
- mieszanka polepszająca uziemienie - 201zł
- znak ostrzegawczy - 16zł
- brama elektryczna - 600zł

Daje to w sumie... - ponad 10 tys zł.
Pierwszy hektar, który ogrodziłem żerdziami II kl na dębowych słupach (nie słupkach) o średnicy ok 20-25cm wyniósł mnie 2 lata temu nieco ponad 2500zł. Robocizna własna.
Jak widać różnica między porządnym elektrycznym, a średnim/dobrym stałym nie taka ogromna.

Mam dość prozaiczne pytanie, ale może ktoś się pokusi o odpowiedź.

Od trzech tygodni, póki co bez problemów (tfu, tfu...) używamy pastucha dla kucorów. Elektryzator przepracował ok. 18 dni po 4 godziny. Dziś zauważyłam, że prąd jest "słaby".
Bateria, co tu mówić, najprostsza czyli alkaliczna 9v/ 55 Ah. Według danych producenta powinna przepracować 1800 godzin, więc "nieco" więcej niż ta moja. Na elektryzatorze (firmy Ako - w jednej z najprostszej wersji, takie zielone prostokątne pudełko) jest niby dioda, która powinna dawać sygnały. Ale instrukcja obsługi nic nie mówi jakie światełko co oznacza, a przy pierwszych uruchomieniach nie skupiłam się na tym dostatecznie by zapamiętać. W tester napięcia zaopatrzyłam się trzy dni temu, więc też ciężko mi porównać czy napięcie spadło.
Może ktoś mi powie jak świecą te diody - kiedy czerwono, kiedy zielono, kiedy czerwono-zielono, itd.
I czy możliwe, żeby bateria padła tak szybko?

 
Możliwe, że padła bateria. Kup akumulator.
A  jeśli drut/taśma dotyka, np. trawy, to wtedy bateria może wyczerpać się szybciej?
ech, słowo "kup" to to moje ulubione ;-)

wydaje mi się, że wcześniej dioda świeciła następująco - połówka zielono i zaraz potem druga połówka czerwono (czyli tak jakby "strzał" i brak strzału), a dziś tylko migała na czerwono, a prąd po dotknięciu taśmy tylko łaskotał, ale jednak był.
I już wiem jaki to model - AkoTronic T4
.
Mam pytanie blondynki,czy elektryzator może czerpać prąd z akumulatora samochodowego?
Wojenka to był mój pierwszy pastuch. Sąsiad mi skonstruował takie cuś i podziałało 2 dni i sie spaliło hehehe

Teraz mam pastucha z Pomelaca i idzie jak burza. Kupiłam uniwersalny - sieciowo-akumulatorowy. Baterii do niego nie mam (koszt 50zł) bo nie potrzebuje. Z poczatku przeskakiwały mi kopytne przez tasme. W koncu sie wkurzyłam i zwabiłam do tasmy a potem przekupiałam smakołykiem. Jeden raz pierdut i mam spokój. Zostawiam konie na 14 godzin na pastwisku i nie ma ucieczek  😁
.
Tomku, chodziło mi własnie o to, że nie miałam mozliwosci podpiecia sieciowo mojego pastucha i sąsiad przyniósł akumulator samochodowy i podłączył pastucha pod niego. No i sie spalił.
a mój koń ssie pastucha ;d
Mam pytanie blondynki,czy elektryzator może czerpać prąd z akumulatora samochodowego?

Z samochodowego, skuterowego i quadowego  😁 korzystamy na zmianę (wszystkie 12V)  i ogrodzenie działa doskonale.
hmmm to moze mój był jakos zle podłaczony do tego akumulatora skoro spalił sie elektryzator?  🤔
Dzięki Tomku za odpowiedź.
kolorwiatru, może podpięty był plus z minusem?

Nie wydaje mi sie bo przez dwa dni chodził rewelacyjnie. Nawet takiego wsiowego żulika pokopało  😁
.
a mój koń ssie pastucha ;d
Mój ssał tylko raz.
Tonku dziekuje za wyjasnienie. Może faktycznie to było przyczyną bo owszem było to w bardzo upalne dni  :kwiatek:
Znowu potrzebuję Waszej rady.Właśnie przyszedł do mnie elektryzator Redyk AB 200.Jak go podłączyć?Przewód uziemienia trzeba połączyć z lewym zaciskiem,a zasilający ogrodzenie z prawym.Tylko te kabelki są całe w plastikowej obudowie i nie wiem jak mam je połączyć z tymi zaciskami  😡.Są jeszcze krokodylki do akumulatora i też nie wiem jak je podłaczyć do elektryzatora?  😡
Niestety instrukcja obsługi nie jest wystarczająco czytelna jak dla mnie  😡.
.
Są otworki,tak właśnie myślałam,że będę musiała podłubać nożem.
A do czego mam podłączyć kabelki od krokodylków?
.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się