Ja też śmigam w ujeżdżeniówce w tereny i nie mam problemów ani z galopami po pagórkach, ani z mocniejszym tempem, ani z dłuższymi dystansami. Dziś byłam w 2 terenach, na 2 koniach. Na moim w ujeżdżeniówce i było bosko, a na Paranie we wszechstronnym i nie czułam się aż tak pewnie i stabilnie jak w uj 🙂.
Ujeżdżeniówka w teren jak dla mnie jest całkiem ok, tylko jak się jechało takim lekko szybszym galopem no to trochę problemu było, a szczególnie w lekkim półsiadzie. Generalnie ujeżdżeniówki jak dla mnie są znacznie wygodniejsze niż skokówki, albo wszechstronne, dlatego w terenie też wygodniej.
Może z racji mojej miłości do ujeżdżeniówek nie zamieniłabym tego siodła na żadne inne!!!
jeździłam w tereny górskie, pagórkowate i płaskie. i było mi super. nie narzekałam na kolana (co zdarzało się w skokówkach) i na plecy narzekałam o wiele mniej. ale myślę, że to wszystko z racji przyzwyczajenia.. bardzo możliwe, że gdybym przestawiła się na skoki i na co dzień trenowała w siodłach skokowych, to pałała bym miłością do skokówek.
i na koniec mimo wszystko zgadzam Dziewczynami, jeżeli głównie tereny i brak dążenia do sportu to wybrałabym wszechstronne/rajdowe.. ale skoro siodło pasowało.. Co Kto lubi 🙂