Tylko, że ja jestem mega nie odporna na ból i podatna na wrastanie włosków...w dodatku mam skórę bardzo podatną do podraznień. A efekt czerwonych kropek nie bardzo mi sie podoba...
pasta cukrowa mniej podraznia i powoduje mniejszy bol. poza tym po kilku zabiegach ból jest zdecydowanie mniejszy 😉 a na wrastające włoski są sprawdzone problemy jak np masc witaminowa. imo, gdybym miala codziennie sie golic to zdecydowanie wybrałabym depilację 🙂
Tak się juz przyzwyczaiłam, że w ogóle nie sprawia mi to klopotu 🙂 Codziennie pod prysznicem, bez żadnych pianek i żeli myk myk i wszystkie partie obskoczone 😁 Jestem prawie przekonana, że po depilatorze miałabym czerwone plamki a tego widoku wręcz nie toleruję na nogach blle szczególnie latem 🙂
na czerwone kropki czy inne krostki, zawsze po depilacji spryskuję nogi czymś na bazie alkoholu, typu mgiełki zapachowej, kupionej kiedyś w avonie za grosze. Na drugi dzień ani śladu podrażnien.
na czerwone kropki i podraznienia pomaga mycie w preparatach do skóry wrazliwej trądzikowej, ja uzywam żelu oczyszczającego z Garniera i na to oliwkę i się poprawiło 🙂 a już absolutne cuda zdziałała oliwka dołączona do plastrów Sensual z Joanny. Nie wiem co jest w składzie, ale podrażnienia przeszły jak ręką odjał.
fakt, w tej oliwce jest coś co działa 😉 wczoraj po woskowaniu wąsika, który jest moim osobistym dramatem, nasmarowałam się tą oliwką i pół godziny później ani śladu podrażnienia...a miałam krwistoczerwony ślad pod nosem, wyglądało to komicznie 😉
a na wrastające włoski są sprawdzone problemy jak np masc witaminowa.
Naprawdę? Maść witaminowa działa? bo ja mam już dość wrastających włosków na łydkach i tego ze zawsze mnie korci przy depilacji żeby przy nich dłubać, a potem mam czerwone ślady/ranki. 👿 😤
Po goleniu lub depilacji kremem pach i bikini praktycznie zawsze mam podrażnioną skórę, pomimo odkażania, smarowania aloesem itp itd 😤
ja packam od razu a potem miniumum raz na dzień. Ale ja mam naprawdę hardcorowe jazdy ze skórą, wrastaniem i wszelkiej maści podrażnieniami, nie wiem jak to powinno byc u normalnycvh ludzi 🙂
nazibaby77, jedyne włosy, które toleruję to te na głowie- normalne, brwi (chociaż też reguluję, ale nie mam wyskubanych kreseczek ) i rzęsy- innemu owłosieniu mówię NIE. Te malutkie, jasne włosy na brzuchu i lędźwiach też golisz? 😀
busch, włosów na lędźwiach raczej nie widzę, nie są one ciemne, błyszczące, długie, więc ogólnie mogą być. Jeśli mówiąc "włosy na brzuchu" myślisz o tych, które idą od pępka (lub wokół niego) w dół, to tak. Raz na jakiś czas 🙂
I nie widzę w tym nic dziwnego. Jedne chodzą na solarium, inne się depilują. Ja wolę być "gładka jak ryba" 😁
A ja nie mam włosów od pępka w dół 😉 tzn tej ścieżki 😉 ale strasznie ją lubię u mężczyzny 😉 kolega mi kiedyś opowiadał, że oni to nazywają u siebie "ścieżką szczęścia" 😁
A ja nie mam włosów od pępka w dół 😉 tzn tej ścieżki 😉 ale strasznie ją lubię u mężczyzny 😉 kolega mi kiedyś opowiadał, że oni to nazywają u siebie "ścieżką szczęścia" 😁
sprawdzony sposób na ból, ale proponuję raczej przy okazji :P depilacja po środkach przeciwbólowych. Polopiryna jest niezła, ale kiedyś byłam obowiązkowo po zabiegu na ketanolu przez parę dni. niemalże zero bólu :P Ale to przy okazji się zdarzyło, raczej nie faszerowałabym się tak szkodliwym lekiem tylko po to, aby wydepilować nogi .
Co do tych na brzuchu od pępka w dół to też ich nie toleruję 😉 Wystarczy raz na jaaakiś czas je ogolić i jest spokój 🙂
taaa kiedys tak w jakiejs pomrocznosci jasnej ogoliłam i odrosły kruca 3 razy gorsze... i teraz nie wiem co z nimi zrobic, bo wyrywanie boli jak fiks, ogolone zaraz widac ;/ kijowo to wygląda az wstyd biodrówki ubrac...