Hej, krwiodawcy 🙂 Niedawno oddawałam krew po raz pierwszy i powiedziano mi, że wszystkie wyniki i książeczkę krwiodawcy dostanę pocztą... u was też tak było? Po jakim mniej-więcej czasie to otrzymam? 😉
wyniki badań są tajne i jedynie jeśli wykryją HIV lub innego wirusa zostaniesz powiadomiona pocztą/telefonicznie, że masz się zgłosić do Centrum Krwiodawstwa. Ja książeczkę otrzymałam od razu tylko na wpis z grupą musiałam poczekać (tydzień)
Ja dostałam wszystko od razu po oddaniu krwi. Byłam już dwa razy 😁 a słuchajcie, bardzo się czepiają, jeśli chciałabym oddać wcześniej niż po 3 miesiacach?
ja jakiś mies. temu z okazji akcji "Wampir" postanowiłam po raz pierwszy oddać krew... I pękła mi żyła - pielęgniarka się wkłuła i nagle wtf czemu krew nie leci, patrzę, a krew zamiast plastikową rurką do zbiorniczka rozlewa mi się pięknie po ręce, nie ma to jak dobre wspomnienia z oddawania krwi! 🙄
MissTake, mi mówili, że dla kobiet po 3 miesiącach, nawet lepiej po 4. Ale nigdy mnie nie mdli, nie czuję się źle po oddaniu- ot, oddaję i sobie żyję dalej. Krew mi się nigdy po ręce nie rozlała, ale nigdy nie mogą mi żyły znaleźć... Za dużo tłuszczu 😁
z tego, co gadałam z koleżanką co 2 miesiące można oddawać... a ona dodatkowo robi tak, je w jednym mies. oddaje krew, a w drugim osocze, więc zjawia się co miesiąc tam. zapamiętałam, bo u nas w Tarnowie za jednorazowe oddanie krwi otrzymuje się bilet miesięczny na wszystkie linie i ona w ten sposób cały czas nie płaci za przejazdy autobusami 🙂
ja żadnych fobii przed igłami nie mam, dużo kolczyków, tatuaż, swego czasu dużo badań krwi miałam, ale jakiś dyskomfort czuję przed ponownym pójściem do centrum krwiodawstwa... powoli się przełamię i nie będę miała przed oczami obrazu że krew jest wszędzie, tylko nie tam, gdzie być powinna 😉
Chciałam oddać krew w najbliższym czasie, jednak na stronie przeczytałam takie info:
"Czasowo dyskwalifikują do oddania krwi: przebyte infekcje, gorączka powyżej 38 stopni Celsjusza, przyjmowanie antybiotyków - oddanie krwi jest możliwe po dwóch tygodniach od zakończenia objawów lub leczenia "
Czy jak jestem przeziębiona od 1,5 tygodnia tzn. mam katar i kaszlę, to lepiej poczekać aż mi przejdzie?
Pierwszy raz mam za sobą!! I jestem mega szczęśliwa, że mogłam zrobić coś pożytecznego 😉 I choć miałam lekkie obiekcje, bo na początku tego tygodnia pobolewało mnie trochę gardło i jestem tydzień przed miesiączką, ale lekarz dokładnie obejrzał mi gardło i powiedział, że żadnej infekcji nie widzi i że mogę śmiało oddawać 😉 A ostrrra selekcja była, bardzo dużo osób poodrzucali...
A ja mam takie pytanie: jak właściwie pobiera się osocze? Też pobierają w stacjach krwiodawstwa? I tak btw to mi się ten puzzel z dkms zepsuł... Niezmiernie cierpiałam, ale została mi jeszcze karta, no i świadomość, że w razie czego mogę oddać komuś szpik 🙂 I odnośnie pobierania szpiku, to jak byłam oddać krew na badania zgodności tkankowej, to Pan z dkms potwierdzał, że teraz z kości szpiku się nie pobiera. Po prostu przyjmuje się jakieś leki i potem oddaje krew(wyprowadźcie mnie z błędu jeśli się mylę, ale tak to właśnie zrozumiałam, a nigdzie się później nie dokształcałam na ten temat...)
Zaraza-tak, tez w stacjach krwiodawstwa, podlaczaja 2 rurki, jedną krew wyplywa i przeplywa przez cos, co oddziela osocze, a drugą wraca do organizmu. trwa to ok 30-40 min(?) i o ile czegos nie pokrecilam to mozna czesciej oddawac samo osocze niz krew, chyba co miesiac
a do mnie doszla karta dawcy szpiku i puzelek z dkms 💃
Potrzebuję błyskawicznej odpowiedzi, bo muszę zaraz wyjść, a nie mogę nic wyszukać w necie.
Mamy dziś na uczelni spotkanie w sprawie rejestracji w banku dawców szpiku. Niestety w trakcie moich zajęć, stąd kilka pytań: - przeciwskazaniem oddania szpiku jest zażywanie leków hormonalnych - rozumiem, że dotyczy to także tabl. antykoncepcyjnych? - jak wyglądają badania? Głównie o krew mi chodzi, bo nieszczególnie dobrze to znoszę 😉 Chodzi o standardowe pobranie krwi do badania czy bierze się jej więcej?
Dworcika - nie wiem co z tabletkami, ale krwi pobierają tyle co w normalnym badaniu, a jeśli więcej to niewiele;p Po prostu pani/pan pobiera ci trochę krwi, wypełniasz formularz i tyle. A, no i dostajesz ciastko;p Ale obiło mi się o uszy (nie wiem na ile to prawda, musiałabyś sama poszukać), że można też zapisać się gdzieś na stronie dkms i wtedy przysyłają Ci jakiś zestaw z opisem jak pobrać próbkę do badania. Sama pobierasz próbkę i im odsyłasz. Tylko wtedy nie krew, a chyba jakiś wymaz z jamy ustnej czy coś takiego;p A potem dostajesz kartę i puzzelek 😅 i jesteś zapisana.
Ja dostałam taką broszkę - czerwonego puzzla. Był w liście informującym, że jestem na liście. Ale jak nie dostałaś, to się nie martw - ja swojego przyczepiłam do torebki i po kilku dniach została tylko zawieszka, puzzelek odpadł i gdzieś się zgubił 🙁
a ja pare lat temu zgłosiłam się jako dawca szpiku, była akcja u nas na uczelni gdzie też pobierano krew itd (akademia medyczna ;] ) ciastka ani puzelka nei dostałam 😎, poinformowali mnie tylko "tak po znajomości 😉 " co wyszlo mniej więcej z krwi genetycznie - że mam opcje zachorowania na narkolepsje (ale to chyba popularne bo moja kol. badająca ze mną i mająca zbliżony wzór także 😉 )..., no i tyle... po jakimś czasie dostałam pismo z centrali z podziękowaniem i informacją o procedurze gdy znajdą kogoś potrzebującego ze zgodnością
krwi ode mnie brac nie chcą bo mam za słabe naczynia (małe, słabe, cisnienie też słabe...) ciekawe czy w razie konieczności uda się pobrać "szpik" z krwi czy będzie trzeba wiercić biodro czy mostek (a z mostka sie już boje)
po jakim czasie przyszło do Was pismo, że jesteście w bazie dawców szpiku? Ja oddałam próbkę krwi jakiś rok temu i do tej pory nic nie dostałam, to jestem w tej bazie czy nie ? 🤔wirek:
Ja się rejestrowalam w bazie DKMS - najpierw przyszły te pałeczki do pobrania śliny, ok. 1,5-2 mies. po odesłaniu dostałam list z potwierdzeniem, że przeszłam pomyślnie proces rejestracji i jestem w bazie. Do tego puzzelek i legitymacja, ktorymi nacieszyłam się chwilę, bo mi je zaraz skradziono 👿
Mam ogromną nadzieję, że będę do kogoś "pasować" i mój szpik się przyda 😉
możliwe jest zatem żebym była w bazie, a nikt mnie nie poinformował ? 👀 tzn wszystko podpisywałam, tzn. że się zgadzam i w ogóle, podawałam nawet dwa adresy i dwa numery telefonu na wszelki wypadek 👀