Czy ktoś z was planuje się wybrac na powyższy rajd? JA się już zapisałam i bede razem z swoim potworem startowac 😉.
Jutro postaram sie wkleic tutaj zdjecie plakatu informacyjnego z dokłądnym info 🙂.
Impreza jest jednodniowa. Cena 90 zł w własnym koniem lub 130 zł z koniem ywpozyczonym od organizatorów 😉. Cena obejmuje wpisowe, wyzywienie, mapy i jeszcze inne rzeczy. Dokłądne info podam jutro.
Jeśli byłby ktos zainteresowany startem lub startuje to prosze o info na pw 😀.
Rajd składa się z 10 punktów orientacyjnych . KAzdy startujacy dostaje mape trasy i specjalne ksiązeczki na 10 róznych stempli z trasy. Całoś polega na sprawdzeniu sprawnosci współpracy koń/jeździec i orientacji terenowej jeźdzców. Oczywiscie zwycięża para która w najkrótszym czasie pokona trase w całości.
Co do dokladniejszych info najlepiej dzwonic pod podany wyżej nr. telefonu. Skan plakatu postaram sie jakos na dnich wstawic 🙂. W cenie jest wpisowe, wyzywienie całodniowe.
I pomyłka z mojej strony co do Zalesia - ma byc ZALESIE GÓRNE!!!
A co do terenu rajdu i zabawy, to cala impreza bedzie sie odbywac na terenie lasu obok ośrodka wczasowego WISŁA w Zalesiu Górnym. A wiec kawał terenu bedzie do przeszukania. Czas rajdu jakies 2-3 h, ale moze byc dłużej w zaleznosci od orientacji terenowej uczestników. W zależnosci od ilości zgłoszeń na zawody są rozpatrywane 2 różne systemy stratowe.
A co do długosci trasy to spokojnie ponizej 40km. I tak jak pisze głównie radze się szykowac na dużo wyginania i tropienia. Tępo nie będzie jakies zabójcze, wręcz dostosowane jest do amatorów idelanie 🙂
Muffinka tak jak pisałam ...jest 10 punktów z pieczatkami oznaczonych. Musisz znaleźc dane punkty i w odpowiednim miejscu w ksiązeczce wstawic stempel. W zależności od ilosci chetnych albo bedziemy to w singlach rozgrywac albow drużynach, a co do nagród pertraktacje trwają czy coś wikszego będzie przy okazji 🙂.
A wyginanie...no bo żeby niektóre przeszkody pokonac w terenie trzeba bedzie sie powyginac troche, plus niezapominajmy o pieczatkach. Nikt nie powiedzial ze one wszystkie w powietrzu będą 😉
No właśnie trochę mnie to dolne zdziwiło , bo o ile wiem nie ma żadnej stajni w Dolnym , kiedyś koło mnie ktoś konia miał ale się wyprowadził , nad zalewami też ktoś klacz miał kiedyś widziałam ją ze źrebakiem w głębi czyjejś działki .
no dobra to ja jadę ...ubiorę się jak na grunwald i czadu ... punkty kontrolne staranuję ...a tempo tradycyjne ...z bukmany galopem i powrót galopem do bukmany .... zeby mi się nie nudziło w lesie wezmę sobie organki ...ewentualnych konkurentów pokonam lasso .... hahaha wpisowe 90 pln ...
punkt zbiorczy bedzie na osrodku przy basenach nad stawami ... z okolic wszyscy jadą wierzchem ...np z łosia . piskórki .... z dalszych okolic pewnie koniowozem ...
ale wreszcie będzie można się sprawdzić po miesiacach treningów na hali , ujeżdzalni , round penie , ... wylansowac z nowymi seriami modnych czapraków , toczków , bryczesów , ochraniaczy itp itd ... ja np kupiłem sobie nowe lasso i nowe skarpetki ... lasso pokaże a skrpetki sami zobaczycie jak będę leżał do góry nogami ...hahaha
nie ma co szukać problemów ... termin dogodny , pogoda zmówiona , nagrody kupimy sobie sami w sklepie monopolowym i będzie fajnie .... zatem do zobaczenia i lecę wpłacić startowe żeby mi nie przyszła do głowy rezygnacja po pretekstem choroby mojego pieska ....
tak na tyłach tego basenu ... tak przynajmniej wywnioskowałem z rozmowy z organizatorami ... ma trwać ok 2 godz trasa około 20 km ... mapki do kieszeni i w drogę ....
i niech nikt nie stęka że ma jeszcze konia nie przygotowanego do rajdów , albo jest zmęczony zimą ... 20 km to na lekkim pierdzie koń przebiegnie wybudzony ze snu zimowego z czapką na oczach i słomą w ogonie .... i nie siądą mu ani stawy ani wzrok