Najbardziej popularna przyprawa kuchenna jest pieprz. Uzywany zarowno w formie zmielonej, jak i w postaci ziarenek, niemalze do kazdej potrawy w kuchni polskiej (wylaczajac oczywiscie slodkosci).
Pieprz (Piper L.) – rodzaj roślin z rodziny pieprzowatych (Piperaceae). Należą do niego liczne gatunki (według niektórych klasyfikacji ponad 700) występujące na obszarach o klimacie równikowym i zwrotnikowym. Największe znaczenie użytkowe ma pieprz czarny, z nasion którego wytwarzana jest popularna przyprawa. On też jest gatunkiem typowym[2].
Dawno ,dawno temu w czasach paczek z Ameryki trafiało do mnie coś , co się nazywało "Herbs and Lemon" Takie żółte. Mieszanka ziół, soli i pewnie kwasku cytrynowego. Było świetne. Czy jakiś zagraniczny revoltowicz mógłby zerknąć w sklepie - czy coś takiego nadal istnieje?
Dawno ,dawno temu w czasach paczek z Ameryki trafiało do mnie coś , co się nazywało "Herbs and Lemon" Takie żółte. Mieszanka ziół, soli i pewnie kwasku cytrynowego. Było świetne. Czy jakiś zagraniczny revoltowicz mógłby zerknąć w sklepie - czy coś takiego nadal istnieje?
Sznurka wiem wiem ale benzoesan to końserwant - chyba raczej bez smaku jest. A glutaminian sodu to wzmacniacz smaku i zapachu - więc pewnie dlatego Tani tak smakowało 😀 Jest Vegeta bez owych składników - jakaś "natural" czy coś podobnego 🙂
A propos pieprzu - nie wyobrażam sobie życia bez niego. Kupuję tylko cały, czarny, biały, zielony i mieszany. Udało mi się kupić nawet pęczki różowego. Używam kolorowego do zup, sosów i te pe. Jeśli chodzi o formę mieloną, używam młynka do mielenia, ale nie używam tylko czarnego, tylko z dodatkiem innych. Warto podkreślić, że biały używany jest typowo do ryb, na potrzeby świąt mieliliśmy tylko biały.
Dla kochających kuchnię polecam karkówkę w pieprzu, oczywiście z uprzednim zamarynowaniem z czosnkiem, liściem laurowym i zielem angielskim.
Z moich ulubionych przypraw muszę wymienić cząber, bazylię (swojego czasu w rodzinie mówili na mnie Bazyliszek) , oregano, pieprz kajeński, kminek (bigos bez kminku - no way!) i kurkuma (nadaje niesamowity smak sosem i także piękny kolor).
Uwielbiam gotować, i staram się nie kupować gotowych przypraw z konserwantami, mam świetnie wyposażony sklep z ziołami obok siebie mam też resztę przypraw hodowanych przez moją babcię.
U mnie jest problem taki, że ja lubię dużo solić, wręcz bez posolenia (dosolenia) każdej przyprawy nie ma ona dla mnie smaku :/ Jak dosolę to od razu jakby zmieniała smak i chce się ją jeść. Oczywiście zdaję sobie sprawę jak wpływa na nerki i zatrzymywanie wody, ale bez soli to chyba bym nic nie zjadła.
JARA witaj w klubie pieprzu cayene! Wolę polską odmianę - pieprz kajeński 🙂 co do soli - nie to, żeby nie używała wcale, ale nie lubię, gdy czuć sól, a jeśli coś jest choć ciut przesolone, dla mnie staje się nie zjadliwe. Ale oczywiście to wszystko kwestia smaku.
Nawet nie wiedziałam, że ma polską nazwę. Poznałam go i używałam kiedy mieszkałam w Irlandii. Tu w Polsce kupuje ostre papryczki, nacinam je i suszę. W trakcie gotowania łamię i dodaję do potraw.
prawie nie uzywam przypraw, jakos nie przepadam. soli w ogole, a kminek jest dla mnie najstraszniejsza przyprawa na swiecie, nie tkne nic z jego zawartoscia jedyna przyprawa jaka lubie i dosc czesto (jak na mnie😉 ) uzywam to galka muszkatolowa, pychota!