Słuchajcie, dzisiaj jest ten dzień, ten cudowny dzień, kiedy po wielu latach ukazało mi się ponownie moje żebro. A dokładnie zarys żebra 😀 Już zapomniałam, że gdzieś tam pod tym workiem sadła mam szkielet, a tu taka niespodzianka 😀
Wyniki badań mam dobre.. minus taki że biorę antybiotyki na wredną bakterię która rozwala mi oko i migdały. Jednak internistka stwierdziła - dukan bardzo dobry wybór ale... system 3/3 i co 2 dni puszka czerwonej fasoli- chodzi o żelazo. Wszystko w organizmie mam sprawne. Za miesiąc do kontroli i po skierowanie na kolejne badanie krwii.\ Czyli dieta dukanowska rządzi 🙂
ja odpadłam. miałam dość, nie tyle jedzenia co wszechobecnej irytacji pomimo iż np zmęczyłam się, braku koncetracji, a przedewszystkich bezsenności która nigdy wcześniej u mnie nei występowała, ciągłemu uczuciu gorąca i zaparciu przed 4 dni które nijak tabeleteczki i syropek średnio zdziałały 🤔wirek: i może spróbuje wg nowych zasad czyli 2x w tyg protal a pozostałe dni 'normalnie', i wolę sie chyba pomęczyc fizycznie jednak bo wtedy nie miałam na nic siły a dzis czuję sie swietnie (no i dodam że tylko 1kg mi zszedł...)
A ja dziś mam jakiś mega fizyczny kryzys. Czuję się jak kopnieta, mam wysokie ciśnienie i leci mi krew z nosa. Nie wiem czy mam to wiązać z dukanem czy to coś innego. Fakt, że miałam dziś bardzo intensywny dzień i wczoraj w sumie też, więc może to mnie tak osłabiło. Chyba powalczę jeszcze kilka dni i najwyżej sobie zmodyfikuję tą dietę odrobinę.
doczytałam, że wadami diety jest bezsenność, zaparcia, i wysokie ciśnienie z kołataniem serca, ale nie wiem czy ogólnie czy przy pierwszej fazie i np 5/5
Ja miałam 1 dzień dyspenzy(w sobotę). Ale powracam i spokojnie na luziku,nie dać sie zwariować jakimiś mega restrykcjami. Mam plan 3/3. Jednak zastanawia mnie inna kwestia.Otóz szykuje mi się tygodniowy wyskok na narty.I co?Napewno obiadokolację będziemy mieć w menu.Nie obejdę tego i nie mam tam możliwości pichcić po swojemu. I co?zrezygnowac z zupy,ziemniaków,makaronu,a jechać na mięsku i surówkach?Z doświadczenia wiem,że tam mnie rozpieszczają pysznym jedzonkiem... 😁 Pociesza fakt,że będę szusować codziennie i może jakoś nie nadrobię tego co teraz osiągam w wielkich trudach 🤣
Spojrzałam na kalendarz i ze zdumieniem stwierdziłam,że trwam na Dukanie ..... 16 dni. Tak krótko! A mam wrażenie, że to 16 lat. 🙁 I w te 16 dni schudłam 2 kilo. Czyli tak jak jest zapisane w diecie. Wczoraj- kryzys. Gotowa byłam polecieć nocą po kromkę chleba. Wytrwałam. Za to dziś... 🙁 - miły pan zjawił się raniutko z wielkim pudłem cieplutkich pączków. No i jednego zjadłam. 😡
A ja siedze dalej na protalce... 😉 Wczoraj włożyłam na siebie marcowe jeansy, których nie mogłam wcisnąć miesiąc temu na zadek 🙂
Mierzyć i ważyć zaczynam się dopiero 27.01. 🙂 póki co pozwolę organizmowi wypłukać wszystkei toksyny, nadmiar wody. Trwa to od 5 stycznia. Mam wrażenie że dopiero po 3-4 tygodniach organizm przyzwyczaja się do nowego trybu zywieniowego i to po tym czasie będą pewne wyniki na wadze. Dlatego póki co odmawiam sobie przyjemności wazenia..... nie wazne czy dukan działa czy nie. Daję sobie jeszcze 7 dni na ,,chwilę prawdy" .
Aaaaa! Właśnie wpadł do biura szef i woła mnie z charakterystycznym dla niego poczuciem pilności. Zaprowadził do kuchni, a tam gigantyczny telerz z górą pysznego ciasta: "Niech się pani częstuje!!!" Normalnie polecenie służbowe. Podziękowałam 158 razy, ale patrzył na mnie jak na Marsjankę. 1😲 dla mnie 🙂
a ja wreszcie po 6 dniach od rzucenia dukania (które trwało nota bene 4 dni I fazy) nareszcie spałam całą noc, bez budzenia się po 10 razy i noemozności zaśnięcia....
a ja mimo wielu przeciwskazań przeszłam na dukana. zaczełam we wtorek, mam 4 fazy uderzeniówki.. i mam kilka pytań. czy otręby muszę jeść codziennie, czy dopiero jak dopadną mnie 'te' problemy? i czy Wy jecie np. chudą szynkę drobiową (np. z indyka)?
Bee- jak pojedziesz na protalu to te otręby wydawać Ci się będą ósmym cudem świata. One są dobre-tak się kojarzą ze stajnią. Błonnik jest potrzebny w fazie ataku, bo to całe białko zalegnie i będzie szkodziło. Moim zdaniem te efekty uboczne -np. bezsenność to się biorą między innymi z "zalegania". Treść pokarmowa musi się pasażować .
fakt, dzisiaj to dopiero 2 dzień, jestem drugi raz na tej diecie i nie jest mi źle. mam problemy, bo nie potrafię tyle pić i piję za mało, ale walczę, walczę. powiedzcie mi, czy któraś z Was je parówki? Lena pisała, że odpadają, ale na innym forum dukanowym czytałam, że jakieś są dopuszczalne. czy któraś z Was próbowała?