Forum towarzyskie »

Dukanowcy (dieta)

ja aktualnie jakieś 61 ważę, chciałabym tak z 56, mam 168 cm wzrostu i niestety tendencje do przybierania na brzuchu🙁


Mam tyle samo wzrostu i ważę więcej o jakieś 5 kg co najmniej  😎

Ja mam 170 cm wzrostu i ważę około 70 kg. Z tym, że ja chyba z 10 kg mam w cyckach niestety...  😜 Więc wszystkie oblicznia typu BMI się u mnie nie sprawdzają. Na forum Vitalia miałam przez jakiś czas taki model siebie 3D, który nie był w ogóle, ale to nic a nic do mnie podobny.

W każdym razie na Dukanie schudłam z 75 na 70 i to tak łatwo, że aż się nie chce wierzyć. Ja się naprawdę niebardzo trzymałam zasad. Zrobiłam 4 dni czysto proteinowe, a potem chyba 4 tygodnie proteiny + warzywa. W ogóle nie robiłam tych dni czysto proteinowych!  💃
A w 5 i 6 tygodniu dołączyłam do tego jeszcze ciut ryżu (nie mogę żyć bez sushi) i czarnego chleba.
Chciałabym schudnąć jeszcze z 5, żeby było tak w sam raz.
Ale teraz już na Dukana nie ma szans, bo mieszkam od miesiąca we Francji, a tu jedzenie, a zwłaszcza mięso jest cholernie drogie.
Na szczęście mam pracę fizyczną, więc jem dużo a waga ani drgnie!  🏇

A nie, przepraszam! Mam pracę siedzącą! (Na koniu siedzę i jadę)

😡  😡 pękłam  😡

Obiadek u mamusi - pieczony kurczaczek,ziemniaczki,buraczki... Nie udało mi się tego obejść...  👿
Prosze o  🤬
🤬
O,żesz Ty mięczaku!
Ja tu się dręczę łososiem wędzonym i katuję szyneczką z indyka.  😉
A co teraz?
Lena!!
Co ma mandi mięczak zrobić? Zaczynać od nowa ?
Tania, Zacząć fazę uderzeniową od początku jak gdyby nigdy nic 😉

Z gazowanych napoi można colę zero lub light pić. Chociaż to świństwo jest i sama chemia.
mandi zrób sobie dwa dni protal czystego -białka i z głowy 🙂 wazne żeby się trzymać danego toru 🙂 a podtknięcia każdemu się zdarzają 🙂

edit: ja się rpzyznaję bez bicia że w ,,te,, dni grzeszę  sokiem z marchewki itp. jednak tylko wtedy kiedy mnie naprawde ciśnie i żadne sposoby nie pomagają.
Są to trudne momenty ale można je obejść. Protalka przez 2 dni i jade  z koksem dalej.

Oki,zaczynam od nowa,czyli 3 dni protalu czystego,a potem naprzemiennie 3/3 lub 3/2, jeszcze nie wiem.

Woda mineralna moze byc gazowana,ale chyba lepiej zwykła nie?
Gdzies czytałam,że przy jednych dietach zakazana totalnie gazowana, w innych że własnie dobrze robi....

O ja mięczak nieszczęsny,wkurzona jestem na siebie jak fix... :emot4:
ja po świętach i sylwestrze wracam do normy wciskając w siebie same proteinki...  😁
Kończę dzień IV. I jestem z siebie bardzo dumna. Wytrwałam kolejną dobę.
Jajka na jutro się gotują. Mam w brzuszku ser chudy biały rozdeptany widelcem z tuńczykiem, odrobiną szczypiorku i koncentratu pomidorowego. I obrzydliwą herbatkę ze słodzikiem.
Jutro dzień ostatni a od soboty pojawią się jakieś jarzyny i owoce. Przyjmę chyba tryb 1:1 .
Wadą tej diety są jej niewątpliwie wysokie koszty .
a ja właśnie prxeglądając 350 potraw natrafiłam na fajny przepis 'kremu do smarowania pieczywa dr. Dukana' robi się go szybko, jest słodki i nietuczący  😁 no i od dziś pomaga mi przetrwać w domu pełnym słodyczy...  😀
A ja właśnie zaczynam. Dzisiaj kończy się dzień 2, a że gruba jestem niesamowicie (kilogramy pociążowe), to mam w planie tych dni protal zrobić 10. Tylko nie wiem czy to nie za dużo. Mam 160 a ważę 78 kg.

Proszę o poradę :kwiatek: ile dni fazy I.
ja robiłam 10, tak było mi łatwiej się przyzwyczaić  😉 ale IMO najlepiej zrobić 5-6 i zacząć 2 fazę.
Dziękuję  :kwiatek:I do dzieła!
Tania, waga drgnęła?
Drgnęła o kilogram. Czyli w sumie 2,5 . Od jutra będzie jak dobrze pójdzie kilogram w tydzień.
Ech...wiosna mnie zastanie.
Zaczęłam dzień pierwszy 🙂
Mialam zacząć wczoraj, ale rodzina wyciągnęła mnie na obiad w mieście do mojej ulubionej pierogarni i... grzechem byloby odmowić 😁
Myślę, że dramatu nie będzie. Mam chęć zrzucić tylko kilka kg, więc raczej chcę sobie wyrobić pewne nawyki, a że ja ryby i mięso lubię... 😉
Czekam tylko na warzywka 😁
Dworcika chudzino ty chyba sobie żartujesz.  😲
Jaka dieta kobieto. 👀 Masz świetna figurę a ty chcesz się katować na dukanie? Chcesz wyglądac jak anoreksja? 😲
Zrób sobie detoks na wiosnę i będzie dobrze  😉 :kwiatek:
Dzisiaj kurczak na parze na obiad, a na deser mus cytrynowy z dukana 😉
zabeczka17, ja właśnie Dukana jak detoks traktuję 😁
Trochę mi się podobierało gdzieniegdzie i chcialabym wrócić do stanu poprzedniego, a ja muszę mieć ściśle określone zasady, które jednak Dukan daje. Bo ja wiecznie podżeram, kocham słodycze itd. A tu mam jasne zasady i dokładnie wiem co mogę, a czego nie. Produkty mi odpowiadają, w zasadzie chwilowo wywalam tylko ich część. To wszystko 😉
a ja  powróciłam do  surimi  i krewetek 🙂

A tak na boku u nas krewetki tygrysie  kosztują 30 zł za kg 🙂 mam z tego 3-4 porcje obiadowe lub kolacyjne 🙂 🙂 Polecam krewetki na parze w koperku suszonym 🙂 (  I faza) lub krewetki w sosie curry 🙂 ( II faza przepis w książce).

Dworcika - gdzie niegdzie? masz bujną wyobraźnię 🙂 😉
Pamiętaj że dukan to dieta bardzo restrykcyjna a dwa  jeśli nie chcesz efektu jojo będziesz musiała długo przestrzegać proteinowych czwartków.  I po co ci to skoro masz wagę w normie? jestes szczuplutka. Ujedrnij ciało i będziesz miała spokój. 
zabeczka17, widziałaś mnie 1,5 roku temu 😉 Trochę się pozmieniało 😉
Jak to jest z kawą rozpuszczalną z mlekiem? Przeboleję 0,5%, ale ja zwyczajnie kawę muszę mieć w barwie białej 😁
zabeczka17, dobrze mi zrobi jak sobie zakoduję jakieś dni w tygodniu, kiedy będę pilnować tego, co jem. Nie mówię tu o jakichś szaleństwach, ale drobna regulacja diety mi się przyda. Nauczę się i przestanę myśleć o tym, że przeginam pałę 😉
Oj laska laska żebyś ty sobie krzywdy nie zrobiła tak jak ja kiedyś.
Nie mówię że nie podołasz tym regulacjom ale uważam że dla ciebei lepsza jest dieta 1500 kcal-1800 kcal.
Przez półtora roku raczej twoje BMI nie podskoczyło powyżej normy. 🙂 No nic pozostaje mi życzyć wytrwałości 🙂
E... normie to ja się mieszczę, ale normę mam tak rozpiętą, że w zasadzie nie przykładam do niej wielkiej wagi.
A dieta z liczeniem kalorii w ogóle do mnie nie przemawia - tu mam wypisane co mogę, a czego nie i jest ok, bo to same produkty, które lubię. Odpadło w sumie niewiele, ale jak sie okazuje kluczowych w samej fazie podskakiwania wagi 😁 Jem to co lubię, tyle ile chcę, jest ok. Ciekawe tylko jak to z tą kawą, bo "puszczalską" z mlekiem lubię 😉
Dworcika, nabiał do 2% jest dozwolony, wiec śmiało lej to mleko 0,5 😉
Averis nie chodziło o tłuszcz?  😉
Averis, mi o węglowodany chodzi 🙂 W tym moim wychodzi trochę ponad 5g. Z drugiej str... no bez jaaaaj :P Kapeczka mleka aż tak nie zaszkodzi, a z 1/4 kubka przeszłam właśnie na kapeczkę ;]
No o tłuszcz, o tłuszcz, przecież nie o alkohol 😉 Ja tam mleko piłam i chudłam, bez przesady 😉
A ja jestem załamana  🙄 Dziś trzeci i ostatni dzień I fazy, a waga jak stała, tak stoi...  🙁 Czyli co, na darmo się męczyłam z tym kurczakiem i tuńczykiem? Ech...  🙄
myślisz że organizm tak chętnie wypuści ci tłuszcz? hoho niektórzy tygodniami maja zastoje a trzy dni to pikuś 🙂 Spokojnie . Jeszcze zlecisz. 

A ja stwierdziłam że nie ważę się przez 3 tygodnie i basta.Nie chcę popaśc w błędne koło ciągłego wyczekiwania o kolejny kg mniej. tym bardziej że pierwsze 2 tygodnie różnie bywa. Dukan co prawda ,, obiecuje" ale każdy organizm jest inny.
Teraz stawiam na wytrwałość i polepszania siebie. Nad tym sie skupię.
Ale WSZYSCY chudną podczas I fazy, sam Dukan twierdzi, że jest to efekt psychologiczny, bo ludzie nabierają chęci na więcej, a ja NIC!!! Nawet 100 g!!! 😕
AleksandraAlicja, zazwyczaj pierwsze kilogramy to woda, a nie tłuszcz. Ja do diety dukana dołączyłam jeszcze codzienną 6 weidera, bo z brzuchem mam największy problem.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się