Forum towarzyskie »

Dukanowcy (dieta)

Jassssne. Żeby czuć się dobrze potrzebna jest po prostu zbilansowana dieta.

Sznurka nie lepiej po prostu więcej ruchu? 5 kilo to nie jest dużo, zrobi się cieplej to człowiekowi tak po prostu chce się więcej ruszać i mniej jeść... Dla mnie 5 kilo to jest taki zimowy zapasik  😎
sznurka dawno temu się widziałyśmy, wtedy było jeszcze nieźle.

Startowałam z około 70 kg ( dokładnie nie wiem, bo wagi nie miałam w domu ), aktualnie ważę 60,5-61, zależnie od dnia.

Tatar jak najbardziej może być: mięsko, jajko, cebulka, korniszon i przyprawy dozwolone 🙂
szepcik, Miałam takie okresy, że wpierdzielałam słodkiego ile wlezie. I tyłam ile wlezie. Nic mi się nie chciało robić. A potrafiłam wpadać ze skrajności skrajność. Pierwsze dni szoku cukrowego (czy jak to tam się zwie) były koszmarne. Cała się telepałam, miałam zawroty głowy. Po kilku dniach jak ręką odjął, a ja wcale nie tęsknię do słodkiego.
Mnie dziś taka chęć na cukier dopadła i herbata ze słodzikiem pomogła.
szepcik, z tym ruchem to trochę pat jest;] nie mogę ćwiczyć całego ciała - ciągle odzywa mi się kontuzja barku, więc w zasadzie wiele aktywnosci odpada
zimowy zapasik? wiesz ja generalnie mam problem bo lubię jeść, lubię piec, gotować i to mnie gubi  - bo jak więcej się poruszam to też więcej zjem🙁

ja aktualnie jakieś 61 ważę, chciałabym tak z 56, mam 168 cm wzrostu i niestety tendencje do przybierania na brzuchu🙁
Mam tyle samo wzrostu i ważę więcej o jakieś 5 kg co najmniej  😎
szepcik, ale widzisz, nie po każdym widać;]
sznurka, skutki uboczne to też niestety problemy ze stawami. Wszystko zależy gdzie organizm ulokuje nadwyżkę białek 🙁 Skutki uboczne nie muszą dopaść nikogo, kto wie, że na milion procent podczas całej diety jest ZDROWY, kto wie, że przyjmując jakieś leki może zajść interakcja etc.

Mimo wszystko dla 5kg nie dałabym się skusić na Dukana, bo jestem pewna, że na stabilizującej te kilogramy wrócą. Od razu włączyłabym sensowne żywienie i poczekała ok. 10 tygodni na efekt. Ruchu przy koniach i stajni na pewno Ci nie brakuje :kwiatek: Poza tym hormony mogą zwyczajnie 'nie puścić' wagowo ani grama. Mi w obwodach spadło po 3, 4 cm a na wadze ANI KILOGRAMA 😲 Dzisiaj będę to konsultować z dietetyczką, bo autentycznie nie rozumiem- jestem na racjonalnym żywieniu od 6 tygodni, centymetry mi spadają, wszyscy widzą, że chudnę (twarz, ręce, biust), a waga ani drgnie 🤔

Dla mnie pomiar BMI to przestarzałe narzędzie.
zen, wiesz tego sie boje, zreszta widze ze Dukan pisze ze może być poczatkowo nikły efekt jesli hormony blokują
a szkoda sie męczyć na darmo

wiesz kiedyś mówię do gina - panie doktorze mam wrażenie że na lekach przytyłam
a on mi na to ze tyje się od jedzenia;]
Ja też przeważnie jak chudnę to waga ledwo drgnie, a ja widzę luźniejsze ciuchy, węższą talię, smuklejsze uda... z tym tylko, że ja się kompletnie nie odchudzam, tylko ograniczam słodycze i więcej się ruszam, a dieta sama z siebie zbilansowana i przemyślana, bo wege.
Bo powoli waga przestaje być jedynym wyznacznikiem tego czy jest się szczupłym czy nie. Zwłaszcza, że zaczyna się mwóić o nowej jednostce chorobowej - o "utajonych grubasach", czyli ludziach z prawidłowym BMI i jednocześnie z wysokim procentem komponentu tłuszczowego. W drugą stronę to samo - wystarczy popatrzeć na sportowców - mięśnie trochę jednak ważą 😉. Zresztą, nie od dziś wiadomo, że tłuszczyk jest leciutki 😁 A to tak naprawdę jego chcemy się pozbyć.

Jeszcze raz polecam wszystkim analizę impedancji bioelektrycznej. Parę sekund i znacie skład swojego ciała (jak każda metoda nie jest to metoda idealna, ale jednak uważana za jedną z lepszych). 🙂
Ja melduję drugi dzień(taki stricte),bo gdyby nie pokusa na fast food pierwszego dnia wieczorem,byłby trzeci.
Narazie nie planuję obsesyjnie się ważyć(bo to uzależnia  :hihi🙂.

Jednak kurde nie wytrzymam 5/5, zmieniam na 3/3.
Z tymi dietami to korba jest słowo daję,ale czego się czasem nie robi..  🤔wirek:

Tania nie wciskaj w pana serka tak zbyt agresywnie,bo będziesz miała wroga w robocie  😂
W pana na koniec dnia jeszcze otręby wepchnęłam.
Dziś rozumiem lęk Leny- mnie teraz dopadło- a jak się nie uda?
Help, co mogę pić na Dukanie? Soki? A sok pomidorowy? W zalecanych jest keczup i sos pomidorowy z puszki, więc sobie wydedukowałam, że mogę pić  😎
AleksandraAlicja, Soki warzywne jak najbardziej, soków owocowych raczej powinno się unikać. 😉
W I fazie nie ma żadnych soków. Nie ma i już. Trudno-to tylko parę dni.
Pij wodę , herbatę , kawę . Koncentrat tylko tak jest dla smaku.
A ketchup tylko bezcukrowy -nie wiem czy w Polsce jest?
Alicja -nie kombinuj. 😉
No właśnie, zapomniałam dodać, że w I fazie  🙄
Kurde, od kawy to mi serducho pierdyknie za chwilę 🤣 Ale może wytrzyma do soboty, a w sobotę wypiję calusieńki sok pomidorowy  😅
Taniu, zgłoś zapotrzebowanie na bezcukrowy keczup  😎
Zgłoszę. Nie wiem czy będą chętni do kupowania, ale zgłoszę.  Ma się te znajomości w kręgach ketchupowych. 😉
Ze względu na strajk miałam masę czasu i przeczytałam książkę -stąd wiem.
Też szukałam jakiejś furtki. Nie ma.
A tak przy okazji-przy marnych nerkach sok pomidorowy daje bardzo niemiłe skutki i taki wielowarzywny też.
A marchewkowy jest słodki, zatem odpada i tak.
Na pocieszenie- piekę w rękawie kawałek indyka, dałam trochę czosnku i nawet miło pachnie.
Może nie będzie źle. A nawet jak się nie uda - będzie jasne,że przyczyna nie leży po stronie diety i trzeba robic korekty u endokrynologa.
sznurka: Masz już tego pdf-a? książki Dukana, czy Ci wysłać na maila?
I komu komu? Podawać maile.

Ja byłam sobie przez 2 miesiące na Dukanie i schudłam 5 kg. Niby niedużo, ale jestem bardzo zadowolona, bo robiłam odstępstwa i własne wersje 😉
Jadłam naprawdę dużo i to rzeczy, które lubię. Ale ja zawsze jadłam dziwnie, więc nie było problemu.
Tania, możesz jeść częściej. Masz nie być głodna.
Twój jadłospis bardzo dobry, właśnie jak się przeczyta książkę to się wie, że ta dieta polega głownie na jedzeniu chudego mięsa i ryb (mogą być tłuste), a nie nabiału.
Pamiętaj, aby w dni warzywne jeść jak najwięcej różnych warzyw. Wtedy można pić soki warzywne, żeby się dowitaminizować.

sznurka, dla 5kg nie polecam. Ale Dukan daje taką opcję dla tych co chcą mało schudnąć, tzn. system 2/0. Czyli robisz 2 dni czysto proteinowe w tygodniu, a w resztę nie odchudzasz się, ale nie pozwalasz sobie na ekscesy, cokolwiek to znaczy. Jeśli chcesz koniecznie spróbować tej diety, to może tym systemem. Działa.
Dzień 4.
Czuję się tak dziwnie-euforycznie. Jakbym zdjęła ciężkie buty .
Mam dużo energii .Już o tym pisano- to jest różnica na korzyść w porównaniu np. do diety 1000 kcal.
I nie boli mnie głowa -a przy 1000 kcal bolała stale przez pierwsze dwa tygodnie. Trułam się tabletkami.
No i fajnie jest, że wolno jeść jajka! W 1000 kcal jajko mogłam powąchać chyba po 2 miesiącach - i to 1/4 . 🤔wirek:
I to wzbudzało moje podejrzenia - bo jajko i mleko są uważane za cuda natury i wzór zbilansowania wszystkiego co potrzeba każdemu ze stworzeń na tym padole. A tam nagle jajko było niemal jak arszenik.
Lepiej mi z tym protalem niż z pakowaniem sobie do brzucha ton jarzyn. Jednak jestem drapieżnikiem, nie ma co udawać.
Julie, mam, czytam i sama nie wiem;]
jak miałam zajęcia z dietetyczką to mówiła że maxymalnie powinno sie jeść 3 jaja tygodniowo wg zdrowej zdilansowanej diety  😎
Sznurka, ja się zdecydowałam na Dukana, bo chcę zrzucić właśnie te 5 kg. Niestety, ale na zbilansowanej "normalnej" diecie wcale nie chudłam  🤔 Natomiast mam wrażenie, że jeżeli Ty na co dzień jesz to, co gotujesz  😜 , to spokojnie schudniesz na normalnej diecie  😎
Ja jestem dzień 2 na fazie uderzeniowej, jeszcze tylko jutro i wreszcie zjem sobie sałatę  🤣 I sok pomidorowy! Powiem Wam, że mnie najbardziej ciągnie właśnie do jabłek, słonecznika czy kukurydzy, no w ogóle do warzyw. Nie wiedziałam, że będzie mi tak ciężko. Tym bardziej, że ja nigdy za mięsna nie byłam  🙄
AleksandraAlicja, ano własnie, jem to co gotuję, piekę i to mnie gubi...
AleksandraAlicja - drugi dzień jest fatalny. Pisałam o tym . Trudny. I jeszcze masz wolne od pracy a praca zawsze zajmuje czas i jakoś pozwala zapomnieć.
Chyba łatwiej dukanować osobom samotnym, bo mogą wyrzucić gawronom wszystkie zakazane pokarmy.
I mieć tylko to białko nieszczęsne w domu.
Ja dziś obsesyjnie sprzątam , no i niestety w pokoju syna odkryłam jego świąteczny sejf ze słodyczami. Oj, trudno mi o nim nie myśleć.
Jeszcze 12 godzin i już minie kolejna doba.
Zielona herbata ze słodzikiem jest tak paskudna,że jak wypijesz myśli o soku miną.
Trzymaj się. Myśl o szczupłej talii.
new.day, Białko można do woli, żółtka trzeba ograniczać. 😉
jestem na dukanie od września, schudłam 8, w porywach 9 kilo i mimo, że nie mogę już patrzeć na serki i jajka będę trwała dzielnie w postanowieniu zmniejszenia wagi o jeszcze jakieś 5 kilo  🤣
Na Dukanie schudłam 16 kg.
W sumie trzy fazy zajęły mi 7 miesięcy. Chudłam dość wolno, ale tak jest przy problemach z tarczycą.
Trzymałam się diety restrykcyjnie. Zgrzeszyłam dosłownie 4 czy 5 razy. Zastosowałam wersję -I faza - 5 dni, II faza rytm 1/1.
Od świąt niby już "normalnie" czyli IV faza. Ale mimo wszystko część zasad chcę zachować i będę pilnować swojego menu. Jeden dzień proteinowy i otręby codziennie bezwarunkowo.
Po świętach złapałam +1,5 kg, ale dziś wróciłam do wagi z końca III fazy.
Czuję się świetnie. Wyniki podczas diety miałam bardzo dobre (w następnym tygodniu będę robić ponownie). Jadłam smacznie, nie czułam się skrępowana, ograniczana, w ogóle nie odczuwałam, że jestem na diecie.
Wyglądam ponoć świetnie (sama muszę przyznać, że jest lepiej). Nie mam odczucia żebym "sflaczała", skórę mam lepszą niż miałam. W połowie III fazie włączyłam ćwiczenia wieczorne i dość intenstywną pielęgnację.
Jak już pisałam w "Odchudzaniu" trochę mi szkoda biustu, który jednak też zgubił swoje centymetry, ale znalazłam już sposób na jego regenerację.

Ogólnie mówiąc - polecam! Ale tylko tym, którzy potrafią być wobec siebie wymagający i zalecenia Dukana potraktują poważnie. Pić naprawdę dużo wody, jeść tak jak napisano w książce, bez "udoskonalania" po swojej myśli. To nie jest dieta dla wygodnych - trzeba jednak trochę popichcić samemu, trochę poszukać odpowiednich produktów po sklepach. Ale z drugiej strony w praktyce to gotowanie i znajdowanie produktów wcale nie jest takie trudne jakby się wydawać mogło.

Dowód wizualny (chociaż też już nieco nieaktualny, ale nowszych zdjęć nie mam)


Pozdrawiam  😀

gratulacje 😀 😅 Niesamowita zmiana 🙂

Ja znam panią która schudła na dukanie 22 kg w 3 miesiące.
Jednak  ona była bardzo otyła- ze 120 kg na 98kg.
Lekarze chcieli ją posadzić na wózku - żylaki. Nie dała się.
Leczyła się u endokrynologa ( otyłość) i stosowała dukana.
Schudła i  teraz z tego co wiem zbiera siły na kolejny etap zrzucania  kolejnych 22 kg.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się