_kate, trzymaj, przydadzą się podoba mi się Barkas taki "grubszy" Strucelka, jedno szalone L10R, bo tylko to jest z ujeżdżenia, i mam nadzieję, że się odważę skoki 60cm i 80cm
Fantazja przemyślała jednak sprawę i dziś wzięła jednak trochę rozumu na jazdę Mam nadzieję że i jutro nie zapomni
chyba faktycznie przesadziłam z tą wysokością. On jest niewiele niższy od Nikodemka tak naprawdę. W stajni pytałam, to mówią że ma tak do 140cm maks.
Strucelka no jak idę koło niego, to nie jest dużo mniejszy ode mnie. Tyle że Twoje chłopy, to są porządnej budowy, a to to taki pajączek 😉
Baffinka a to Ci niespodzianka! Dlaczego tak rzadko pokazujesz Rudą?
cubaddu hehehe, bo to nie sposób ich nie kochać! to taka słodycz, że tylko wziąć łyżeczkę i schrupać 😀
Alice to choć raz wyglądam na wysoką i z długimi nogami 😀 Barak nawet się nie zawahał, ja oczywiście gały jak 5zł i byłam przerażona, ale przewiózł mnie. Jak zawsze 😉
Polonez już nie ogierek. Jak był ogierkiem, to rzadko na 4 nogach chodził, więc... 😉
Fantazja będzie dobrze, trzymam kciukasy za was! :kwiatek: przekażę zainteresowanemu 😉
milusia ał, aż mnie zabolało. Tak to jest z tymi zwierzakami... Zdrowiej szybko :kwiatek: Strucelka przepiękne foty 😍 Aversis a ja czasami wstaje 6:30 😎 croopie super wieści! Gosic fajnie się czyta, jak ktoś tak pozytywnie o swoich czworonogach mówi 😀 Fantazja dacie radę. Macie moje kciuki 😅
Wiecie co? Może i jestem nudna, ale wróciłam do stajni i znowu czuje się tak 😍 Dzisiaj nawet pomęczyłam się w ujeżdżeniówce 😁 Pozdrawiamy 🏇
Mąka, Burza ale śliczne zdjęcia, pięknie się prezentujecie 😍 Fantazja powodzenia!
A ja dzisiaj miałam suuuper dzień! W planach był trening interwałowy kondycyjny ale jakoś tak wyszło, że jednak wyruszyłyśmy w teren jeszcze z dwoma koleżankami wiec fajnie bo w miarę kameralnie. Miało być w miarę krótko i spokojnie, Reszka była w siódmym niebie w koncu się wygalopowała choć jak zwykle najspokojniej idzie jak jest na czole, jak druga lub trzecia to już niekoniecznie łatwo ją utrzymać. Z krótkiego terenu zrobił się ponad 3 godzinny teren bo w połowie drogi stwierdziłyśmy, że odwiedzimy pobliską stajnię, niestety nie przewidziałyśmy, że ścieżki zdążyły zarosnąć i musiałyśmy przedierać się przez wyysokie trawy, gałęzie i inne zarośla zanim trafiłyśmy na dobrą ścieżkę, w efekcie jestem cała porysowana, ale terenik jak najbardziej udany zakończony po powrocie pływaniem w jeziorze więc Rechotek czysty i zmęczony wrócił do boksu🙂
Mąka - nie wygląda, żebyś się bardzo "męczyła" - miło się patrzy 🙂 Ty też ostatnio wiejesz optymizmem - i jak elegancko
Burza - jak zwykle 😍 Ślicznie mu w tym komplecie
Rambosz dziś pamiętał wszystko z wczoraj, i to z ochotą, w efekcie co prawda spuchł już po dwudziestu minutach jazdy, ale nie dziwne jak go wyciągnęłam w samo południe. Mała robiła dziś takie pośrednie kłusy że aaaj 😍 , za to dla odmiany z Faustem nie mogłam się kompletnie dogadać, w dodatku na skokach... Podejrzewam że po wczorajszej rewelacyjnej jeździe miał prawo mieć zakwasy, co nie zmienia faktu, że ja mam coś z głową, bo w momencie kiedy mam zacząć skakać, kompletnie siada mi prowadzenie konia, a on niczego tak nie potrzebuje jak spokojnego, pewnego prowadzenia... Ale mimo to skakał wszystko, chociaż skutecznie mu to utrudniałam latając mu po grzbiecie i w skoku, i na odbiciu i na lądowaniu 😵 Jutro idzie na pół dnia na padok i ma wolne od mojego tyłka 🤔
Magdzior - nie wiem jaka u was co prawda pogoda - ale 3 godziny w terenie w takim upale i towarzystwie wszelkiego latającego badziewia (przynajmniej u mnie tak dziś było) - szacun 😉
Teren teraz.. ja ledwo do bramy mogę dojechać na stępa tak badziewia żrą jak koń spocony. W terenie nie da się stępować, można jechać tylko na szybki przelot- tyle robactwa. Nie wiem kiedy znowu w normalny teren będę mogła ruszyć 🙁
_kate te kuce to chyba są Ci przeznaczone 😉 ten gniadoszek bardzo Ci pasuje! Z Barkim jak zwykle wymiatacie na skokach, mój uszaty jak by zobaczył takie zabudowane przeszkody dawno by już wrócił do stajni( do dziś wspominam nasze próby pokonania rowu z wodą, który najpierw pokonałam bez konia). Coraz bardziej nabieram ochoty żeby was w końcu odwiedzić bo wybieram się do Ciebie jak sójka za morze :P
Burza - ja dziś nawet za bramę się nie wybierałam - tylko zeszłam za karuzelę na trawę z wykąpanym koniem, można powiedzieć że to już prawie las, nie dało się ustać 5 minut, takie olbrzymie bąki i gzy zaczęły nas atakować, że uciekliśmy.
Aleeee jestem szczesliwa 💃 Siwy mi sie ogarnal na czworoboku a ja zaczelam myslec podczas przejazdu i zjechalam szczesliwa z czworoboku 😅 Jutro mamy do przejechania kur czyli bedzie pelna improwizacja .
a u nas nie było tak źle rano, w lesie upału nie ma i robactwo też nas nie dopadło, gorzej było konie wysuszyć po kąpieli bo wtedy rzeczysiscie nie dawały nam żyć wszelkie stworzenia, ale tak jak mówię w terenie o dziwo było spokoknie i naprawdę faajnie, dawno w takim terenie nie byłam🙂
Fantazja to trzymam kciuki i koniecznie zdaj relację! 🙂
Mąka :kwiatek: w ujeżdżeniówce to chyba niecodzienny widok? 😀 ale bardzo dobrze prezentujecie się i w tej wersji!
Burza drugie foto - szał 😉
Misia a co, kura sobie nie przećwiczyłaś, że ma być improwizacja? 😁
U nas latających paskudztw jest bardzo mało, o dziwo. Chociaż to też od konia zależy, Chłopaków mało co atakuje, a Siwens nie może w spokoju dojść do lonżownika, żeby nie kopać się po brzuchu 🤔
Hanula ale był fun, prawda? z rozrzewnieniem czasami wspominam tamte czasy, fajną ekipę mieliśmy na tej Osowej. Teraz też mamy mnóstwo funu, wesoła drużyna Babińca 😀 lubi się bawić, a i można na nich liczyć w razie czego. Zapraszamy! A kuce faktycznie sa moim przeznaczeniem, ale nie ma za dużo osób, które mogą wsiąść. Co więcej na Nikosia to ja już nie chcę wpuszczać 😉 tyle ile ja potu na nim wylałam, żeby było jak jest, nie wspominając że po ostatnim upadku z niego- dwa tyg temu- nadal mnie bolą plecy. To nie pójdzie na zmarnowanie 😉 a Amorek dopiero pierwsze szlify zbiera, na razie to musi kondycji trochę dostać, mam nadzieję, że się rozrośnie i będzie przynajmniej taki jak Nikoś, bo szczypior z niego okropny 😉 😉 😉
faith kumpela jeździ go nisko,bo nie umie go podniesc,poza tym on niezbyt duzo chodzi i lepiej mu sie w nizszym ustawieniu pracuje,bo nie ma zbyt silnych pleców,ale jeśli chcesz to możesz poogladac moje posty w tym kąciku i zobaczysz moją pracę z nim nieco wyzej ustawiony,bo ja jak jezdze to raz go podnosze raz obnizam,a kumpela jezdzi raczej nisko.
_kate, super masz stawkę. a gniady kuc w czapraku jak w półderce wygląda taki szczurek 😉. Z barkasem widzę sobie coraz wyżej hopsacie! super. kiedy się na zawody skokowe wybieracie?
Strucelka, Szoguniasty cudownie. naprawdę już prawie odszczekałam sprzedaż ale boje się że jak odszczekam to piękny sen się skończy foto z filmiku: 😍 😍 😍 😍 😍 😍
Mąka, do twarzy Wam w ujeżdżeniówce! a jak Ty ładnie siedzisz! 😜 😜
Burza masz trenera?Jak tam dieta Piorka?Wybacz jeżeli już gdzies to pisałaś,ale nie czytam an bieżąco wszystkich wpisów,a jestem ciekawa.Świetnie wyglądacie 🙂 Mąka siodło leciało Ci do przodu?
Misia gratulacje udanego przejazdu i trzymam kciuki za kur 🙂 Burza, Mąka wyglądacie cudownie 🙂 Nie było mnie trochę na tym forum, weszłam i od razu na widok Waszych zdjęć uśmiech na twarzy 🙂 deborah super skoki!
Łoooj... Wy tu tyle piszecie, a ja nie nadążam! Nie wiem kiedy nadrobię kilkadziesiąt stron zaległości 🤔
Padam na twarz 😵 dziękuję wszystkim za trzymanie kciuków :kwiatek: bo przydały się !!!! No więc, pochwalę się, a co, zajęłam I miejsce w ujeżdżeniu!!!! 🏇 od razu mówię że poziom był na tyle niski, że pani sędzia nie liczyła nam tego w procentach jechaliśmy czworobok dwa razy, ponieważ było tylko 6 przejazdów jechało mi się tragicznie za pierwszym razem, zero kontroli nad koniem, wszędzie strachy itp. drugi raz już lepiej, choć nie tak jak bym chciała hahaha w notach mam: nie wyjechany narożnik, nie wyjechany narożnik 🤣 zeżarł mnie strach i nie pojechałam skoków - teraz żałuję
Fantazja, szał 😎. gratuluję pierwszego miejsca. na biala24 są zdjęcia. chyba nie było za dużo koni, prawda? jak poszło Tristii? na fotkach widać, że parkur był fajnie przygotowany.