Lovsliczny ten twoj mlody, 🙂 co do kastracji, to moze wcale by taki grzeczny nie byl jak bys zostawila ogierem 😀iabeł:
deborahGratuluje powrotu w siodlo 😉 z tymi konmi to wlasnie tak jest, w pewnym momencie albo jezdzisz-skaczesz albo masz ukochanego pupila.
Ja sie zdecydowalam i jak na razie anie troche nie zaluje. Dzierzawa jest jakims wyjsciem, na tym u mnie stanelo z jednym, drugi moj byly kon jest zagranica i ma sie lepiej niz u mnie. 😉
Libellanie na czasie jestes, zagladaj czesciej, efka nas tutaj zasypala maluchem, i nie mozemy doczekac kolejnych zdjec malowanca.
Moja mala przyjechala i ma sie swietnie, narozrabiala pod siodlem, ale teraz jakos leci.
Z uporem maniaka codziennie nurkuje w kaluzy po 10 razy 🙂

