Incognito niestety nie mam nowych zdjęć 🙁 jak będę miała to na bank pokażę 😉 Gosic nie wiem co sobie obiłam, ale staram się to rozchodzić. W sobotę aż płakałam ze wzruszenia ściągając buty, teraz już chodzę i nawet nieźle się czuję :kwiatek:
fin, mogę mu standardowo padokowe porobić, bo nadal fotografa nie mam, a na hali to w ogóle kiepsko 🙁
Ale jak mi się dzisiaj jeździło! Jaki koń do przodu! Jak odpowiada na łydkę! Jaką on ma niekończącą się foule w galopie! 😍 Mówiłam już, że go uwielbiam? 😎
KaeRowcy, kto chętny na spotkanie w Poznaniu? 😉 koniec czerwca/początek lipca lub jakoś w sierpniu? xxflygirlxx przyjeżdża 😉
Witajcie, jestem nowa na forum. Mam na imię Karolina.
Powiedzcie czy jest tutaj jakaś grupa wsparcia osób które zaczęły się uczyć jazdy konnej dość późno? :P 🙂 Ja mam 21 lat i tak się potoczyło, że dopiero teraz uczę się jeździć i mogę spełniać to największe marzenie mojego życia, z którym zresztą wiążę plany. Płakać mi się chce jak widzę te małe dziewczynki, które bez oporów galopują, skaczą, startują w zawodach... :P To jest świetne jak od najmłodszych lat można obcować z końmi. I bardzo im wtedy zazdroszczę, ale pozytywnie oczywiście 🙂
Jeśli jest tu ktoś taki jak ja PISZCIE, będzie mi miło i powspieramy się troche, pośmiejemy z tego co nam nie wychodzi, pogadamy o tym jakie robimy postępy :P Mam nadzieje, że wybrałam dobre miejsce na napisanie tego posta. Forum śledzę już od dłuższego czasu i z rumieńcami na twarzy czytam co piszecie i oglądam zdjęcia. Mam nadzieję, że będę mogła małymi kroczkami wejść w Wasz jeździecki świat 🙂 Pozdrawiam
Ja!Ja!JAAA!!!!! 🏇 Mam lat 22 i nawet nie mogę powiedzieć, że się UCZĘ choć jest to moim marzeniem.Wsiadam od czasu do czasu...i szlifuję DOSIAD 😀 😀 😀 Jestem królem stępa! 💃 Wciąż obiecuję sobie, że to zmienię(sama nie dam rady, w ten proces jest zaangażowana jeszcze jedna osoba) ale nizawsze wychodzi z całkiem przyziemnych powodów...Mówicie, że to nie tak późno-ZGADZAM SIĘ!Jest mnóstwo przykładów ludzi naprawdę dojrzałych wiekiem, którzy się zaparli i spełnili marzenie.Jednak ja czuję różnicę w poziomie trudności wykonywania pewnych rzeczy-inaczej(łatwiej, lżej, naturalnie) robiłam to za dzieciaka kiedy zdarzało mi się wsiadać(kłus praktycznie sam się ładnie wysiadywał) a inaczej(trudno, nieraz boleśnie nawet, ciężko i żmudnie) przychodzi mi robić te same rzeczy dziś...Sprawia mi problem nawet kostka, którą sobie uszkodziłam jakiś czas temu i zbieram żniwo-mam problem z odpowiednim ułożeniem nogi bo wtedy boli, kolana jakieś słabe strasznie a tyłek taaaaki ciężki. Także możemy się wspierać jak najbardziej a Tobie radzę się nawet pocieszyć-o bardziej beznadziejną sytuację niż moja ciężko 😉
Powiedzcie czy jest tutaj jakaś grupa wsparcia osób które zaczęły się uczyć jazdy konnej dość późno? :P 🙂 Pozdrawiam
U nas w stajni, dwa własne konie ma pewien pan - już trochę starszy (45 lat?). Wątpię, żeby jeździł gdzieś za młodu, a całkiem sobie radzi. Ma trenera nawet, czasem odrywają się od ziemi. Najważniejsze, że to lubi, na prawdę sprawia mu to przyjemność. Wiadomo, że pewne rzeczy przychodzą mu trudniej, ale jak się chce to można spełniać swoje marzenia, nigdy nie jest za późno. Miło patrzeć na tego człowieka, sympatycznie to wygląda. Swoją drogą to jest bardzo uczciwy, dobry człowiek. Ale z porównaniu z nim to Ty jesteś młoda kobietka! Do dzieła, nie ma się czego wstydzić 🙂
A ja dostałam resztę zdjęć, więc tak jak obiecałam ciąg dalszy Reszki będzie za momencik🙂 Na mnie niekoniecznie musicie patrzeć, bo momoentami dziwne rzeczy wyprawiam i jak zwykle patrzę się pod nogi, a i jak widzę jakiś przeprost w łokciach momentami uskuteczniam... 🤔wirek:
najpierw zaległe:
coś z czego jestem najbardziej dumna, szkoda, że taki galop nie zdarza nam się jeszcze zbyt często 😍:
i z minionej soboty krosowo:
A dzisiaj pochodziła na lonży i muszę ją pochwalić bo coraz bardziej łapie o co chodzi z wypinaczami i coraz fajniej to wygląda. Na pierwszej lonży głównie pędziła i walczyła, na drugiej już odpuszczała w stępie, a dzisiaj miała nawet fajne momenty w kłusie 😅 bardzo dobrze jej robi to lonżowanie, potem pod siodłem jest dużo lepsza wiec będziemy pracować tak dalej raz na jakiś czas😉
Magdzior, ale mi narobiłaś smaka na kros 🙂 Super wyglądacie! Ale wiesz co, mam wrażenie że masz niedopasowane siodło. Popatrz na te zdjęcia w pomarańczowym czapraku - bardzo ci wisi nad koniem cały tył siodła i ty lecisz cała do przodu.
dzionka oj tak krosik jest super 😍 co do siodla to ono jest niedopasowane ale do mnie i do tego co robimy.. bo to rajdowka daw maga, wydaje sie ze wisi nad Reszka z tylu bo pod nim jest jeszcze podkladka gabkowa wlozona (pomaranczowa tez) i jak sie przypatrzysz to tyl nie lewituje a na niej lezy, bo jak Reszka schudla to bylo jedyne pasujace na nia siodlo, mnie w nim ciezko skakac czy tez zrobic polsiad wiec nie jest fajne, musze w najbluzszym czasie sprawdzic moze reszkowa skokowka juz bedzie ponownie na nia pasowala tak byloby najlepiej (jak schudla to siodlo zaczelo jej lezec na klebie wiec musialo zostac odstawione), najepszym wyjsciem byloby kupienie w koncu wlasneog siodla pod katem Reszki ale chwilowo nie bardzo wchodzi to w grę...;/
arivle teraz mamy pracowity tydzien, bo w czrwtake 30 czerwca mamy jedniodniowe wkkw i jedziemy L a potem 2-3 lipca kolejne ale nie wiem jeszcze co jedzieny bo z jednej strony chcialabym AMP w wkkw (nieoficjalne) jechac ale tam musialabym open czyli LL jechac, bo na P nie zrobilysmy kwalifikacji (...;/) zeby jechac profi wiec nie wiem czy pojedziemy AMP czy po prostu Lke.
arivle najlepsze! Magdzior Reszka idealnie pasuje do stylu crossowego.🙂 Cokolwiek zdecydujesz się pojechać życzę powodzenia i czekam na foty.😉 milusia pierwsze albo trzecie to wręcz na avatar się nadają 😀
Faith – hihi, tylko zęby mógłby umyć :-P Mąka - :kwiatek: często się tak bawimy, Korab strasznie to lubi :-) Baffinka – bo praca z koniem to właśnie taka sinusoida, ale najważniejsze, że i tak coś rusza do przodu. Tak, Korabczak to taki wieczny dzieciak :-) cieszę się, że się podoba! Dzionka – fajnie widzieć, że wracacie do pracy :-) Koniecznie wrzuć fotencje z wsiadania!
A ja stawiam skrzynkę wódki temu, kto uświadomi Koraba, że nie wolno zdejmować muchy z zadu zębami…w galopie.
Plus wczoraj zaliczyliśmy pierwszy galop w terenie od...8 miesięcy? Ale się chłopak cieszył, aż kwiczał :-)
Magdzior, faktycznie, widzę podkładkę teraz 🙂 Ale i tak wydaje mi się, że za bardzo to siodło do przodu leci 😀 Napisz na co się zdecydowaliście jeśli chodzi o zawody i good luck!
milusia, jakbym nie miała konia to bym już rezerwowała przyczepkę i jechała po Czantorię... Ona jest taka piękna i taka w moim typie, ech. A wasze pozowanie faktycznie świetne! Dawaj więcej 🙂
darolga, próbowałam dzisiaj wyciągnąć mojego faceta na robienie fotek i skończyło się to karczemną awanturą :] W końcu pojechałam w teren na stępa i myślę że i mi i Dzionkowi dobrze to na głowę zrobiło :] Fajnie, że już galopujecie, nie mogę się doczekać fotek z jazdy po takiej przerwie 🙂
Może ktoś ma już wakacje tak jak ja i chce jutro do mnie wpaść pofocić i popić Reddsa na trawce 😀?
Dzionka ech tymi siodłami to tragedia jest, bo Reszka ma grzbiet z racji swojej pogrubionej budowy nieco wklęsły tak jak u koni zimnokrwistych i normalne siodła lecą z reguły w tył, tzn leżą równo na grzbiecie, który nieco się obniża przez co ja mam łydki przed popręgiem i siedzę strasznie... próbowałam z podkładką typu rakieta pod tylni łęk, ale ona znowu jest za gruba i wtedy siodło za mocno naciska na kłąb....;/ 🤔wirek: tak już kombinuję i się zastanawiam szczerze mówiąc czy nie lepiej jakiegoś syntetyka z wymiennymi łękami kupić (bo na porządne skórzane w tej chwili mnie nie stać, a jak kupować to chciałabym już dopasowane do niej, a nie byle co).
(Nie)dziękujemy za kciuki na pewno postaram się o zdjęcia i może jakieś filmiki i na pewno bedzie relacja, ja mam tylko nadzieję≤ że nie przekombinuję bo jak ona super skacze na krosie ja czasem za bardzo chcę i na prostych rzeczach zrobię o ten jeden ruch za dużo.
A i jeszcze jedno lonża to CUD🙂 a dokładniej lonża na wypinaczach, wsiadłam dzisiaj, i koń ideał, w stepie od razu odpuściła, pięknie żuła wędzidło, w kłusie to samo, w prawą stronę gorzej bo ja coś krzywa jestem, ale generalnie to jest to i chyba to będzie nasz sposób żeby przed czworobokiem ją lonżować.
Magdzior, no to masz faktycznie ciekawy "przypadek" do dopasowania siodła 🙂 Cóż, konia masz dość... nietypowego 😀 Co do lonży to się zgodzę - ja teraz codziennie wsiadam po 20-30 minutach lonżowania na wypięciu i jeździ mi się bosko po prostu 🙂
Gosic, Ramires, Madzior, Milusia, Flygirl, dziękuję :kwiatek: To było moje ulubione zdjęcie, ale musiałam się do niego dokopać 😁
Milusia, tak już wszystko ok. Prognozy jak najbardziej pozytywne- oczywiście bez szaleństw, także ze skoków zrezygnowałyśmy już definitywnie. Przekierunkowywujemy się na ujeżdżenie, ale nie płacze z tego powodu jakoś bardzo. Widocznie tak miało być. A Ruda dostała zielone światło na padok, więc skorzystałyśmy, ale na razie staramy się bez biegania i puszczać ją dopiero po treningu/ karuzeli. Raz zdarzyło się takie szaleństwo, ale chyba dobrze jej to zrobiło, bo była weselsza, a oznak bólu się nie dopatrzyłam. Ale jeszcze trzymaj kciuki :kwiatek: 😁 A Zwiastun i Czantoria piękni! Dawaj jakieś treningowe foty!
Madzior, no to trzymam kciuki! A reszka wygląda coraz fajniej! 😜
flygirl
fin
arivle
Gosic
_kate
Lov
Blow
Ramires
nopebow
Magdzior
Dzionka
milusia
bjooork
Forkate
Cobrinha
darolga
Fantazja
croopie
juliadna
Angeel