maleństwo - łoś super wygląda !
juliadna - sto lat dla mojego ulubionego siwka 😉
quanta - dzięki, fajne ufo 🙂
Gillian - uwierz, że mi też było dziwnie, ale tak pozytywnie dziwnie ;P
Angeel - jakbyś widziała wczorajszą jazdę to na bank byś powiedziała 🙂
Wczoraj też jeździłam, tym razem na tym Panu :

I nagle faktycznie było widać, ze miałam przerwę, bo koń wielki, niezbyt ogarnięty jeśli o pomoce chodzi i już było cieżko. Znaczy do kłusa było fajnie ale po dwóch seriach baranów w galopie byłam już tak sztywna i przerażona, że zrezygnowałam ze wszystkiego ponad stępem i plotkami, oczywiście dopiero wtedy gdy zagalopował bez turbo 😉 Nawiasem mówiąc to największy koń na jakim w życiu jeździłam [a było tych koni "kilka"] i jednak odległość do ziemi ma znaczenie, a jak już wsadził łeb między nogi i zaczął walić z krzyża to moja pewność siebie uciekła z krzykiem :P Dokumentacji zdjęciowej brak [na szczęście], bo wszyscy możliwi jeździli w tym czasie.
Forkate- super zdjęcia ! 🙂