Gillian, nadal jestem pod urokiem rudej trampolinki, cena za nią wygórowana nie jest, ale jednak kilka kafli więcej niż chciałam przeznaczyć 🙂 ale co tam, mogę jechać obejrzeć, wsiąść i się pobujać 😁 a nóż widelec wygram kiedyś w tego totka... 😁
arivle, chciałam napisać to, co kujka - na fotach wygląda jakby siodło źle leżało - lecisz cała strasznie do przodu, tylny łęk cię goni, ałydki bardzo cofnięte - coś jest chyba nie tak!
maleństwo, nie ma się co zmuszać - Łoś naprawdę nie umrze jak będziesz rzadziej jakiś czas 🙂
Dzionka, Ty wiesz, że ja wiem. Raczej po prostu czasem dopada mnie żal do losu o Sarę, czasem bardzo bym chciała ją znów mieć u siebie, jeździć, nauczyć się czegoś. Łoś jest fajny,a le tu już szału nie będzie, niewykluczone, ze któregoś dnia nogi znów powiedzą, że odmawiają dalszej współpracy. Czasem po prostu, bardzo brzydko, zazdroszczę ludziom, którzy sami są ładni, mają ładne konie, umieją jeździć i jeszcze mają kiedy i za co 😁
maleństwo Czasem po prostu, bardzo brzydko, zazdroszczę ludziom, którzy sami są ładni, mają ładne konie Kobieto, masz dwa fantastyczne konie. Sarki zazdrości Ci połowa Polski.. . ( ja tez, ja też! ) 😜 Nie marudź bo 🤬
Hypnotize, ale ja nawet nie wiem, czy jeszcze kiedykolwiek będzie mnie stać na jej powrót do mnie. Więc ją "mam i nie mam". Nie umiem sobie emocjonalnie poradzić, bo z 1 strony tak być musi, bo mam durne godziny pracy, a z 2 chciałabym jak dawniej... A tu nie ma 😉
Oj, no i pewnie też kwestia pogody, będzie wiosna, będzie zielono, a nie to błoto (nasza stajnia obecnie wygląda strasznie, szaro jest i wszystko płynie), to może wróci zapał...
Maleństwo , a dzieci masz? Jak będziesz mieć dzieci, zobaczysz, że z jazdą będzie jeszcze gorzej 😁 Sarka formalnie jest cały czas twoja, więc Quanta raz na jakiś czas pozwoli ci chyba wsiąść 😉 I nie ma się co martwic na zapas, przyjdzie wiosna, wszystko rozkwitnie i wróci radość życia. Tyż mam błoto przed stajnią 😉
Nie mam, ale wychodzę w tym roku za mąż, więc nic nie jest wykluczone. Quanta nie będzie jej dzierżawiła wiecznie, więc na jesień muszę mieć gotowy pomysł, co dalej z tym całym koksem zrobić. Ech, a było te 16 lat temu zacząć interesować się czymś innym, a nie tymi końmi 😉 O ile łatwiej by człowiek miał :p
[quote author=maleństwo link=topic=41890.msg846333#msg846333 date=1294652751] Nie mam, ale wychodzę w tym roku za mąż, więc nic nie jest wykluczone. Quanta nie będzie jej dzierżawiła wiecznie, więc na jesień muszę mieć gotowy pomysł, co dalej z tym całym koksem zrobić. Ech, a było te 16 lat temu zacząć interesować się czymś innym, a nie tymi końmi 😉 O ile łatwiej by człowiek miał :p [/quote] Czcze gadanie 😉 Maleństwo ciesz się, że to właśnie konie i że mogłaś już się nimi interesować od 16 lat, inni mają (np. ja) problem, że tak późno mają możliwość kontaktu z końmi i już do końca pozostaną tylko dupotłukami, bo nawet nie wiem jak by się sprężali to i tak nie nadrobią 15 lat i nauki jazdy konnej od dziecka. 🙁 Korzystaj z życia bo jak przyjdzie maleństwo bis to i czas i finanse się skurczą, a potem będzie wybór koń dla mnie czy dla dziecka 😀 A najtrudniejszy moment w posiadaniu koni mam teraz bo dziecko za małe na mojego konia a ja na jej konia za duża. Ale mam nadzieję, że za 3 lata to już będą 2 pełnowymiarowe ogoniaste. 😀 Pozdrawiam cię już blisko do wiosny!
[quote author=maleństwo link=topic=41890.msg846333#msg846333 date=1294652751] N Ech, a było te 16 lat temu zacząć interesować się czymś innym, a nie tymi końmi 😉 O ile łatwiej by człowiek miał :p [/quote]
łatwiej, ale nudniej. Dasz radę maleństwo! Trzymam kciuki!
maleństwo, laska, przecież był ostatnio jakiś progres, znowu chciałaś jeździć, no, do roboty! 🙂 po drugie, wybacz przytyk, ale stałaś w pięknym bajardo z dwojgiem koni i treningiem, a odkąd przeniosłaś się do lidera, narzekasz, że drogo.
Cedryk, przedstaw nam swoje dwa kopytne, ciekawa jestem szczególnie kucyka 🙂 Skoro już się tu odezwałaś, to nie ma wyjścia - prosimy o fotki i mały opis 🙂
Cedryk, przedstaw nam swoje dwa kopytne, ciekawa jestem szczególnie kucyka 🙂 Skoro już się tu odezwałaś, to nie ma wyjścia - prosimy o fotki i mały opis 🙂
Dzionka chętnie, tylko muszę zobaczyć jak się wstawia zdjęcia.
Xxflygirlxx – zapomniałam! Wieczorkiem wrzucę, bo jeszcze z aparatu nie zgrałam 🙂 A nowa sesja… eeee… długo nie chciałam żadnej sesji, bo jaki sens ma fotografowanie walki z niewspółpracującym koniem… ale kiedy się przełamałam i powiedziałam „trudno, może będzie grzeczny” i sesja miała być teraz jakoś, to wczorajszy accident i sama widzisz… na zdjęcia trochę poczekamy 😉 Vill_18 – jak idzie trenowanie? Do nas zapraszamy, daj tylko znać kiedy masz czas! 🙂 Ambrozja – dziękujemy za życzenia i kibicowanie! Bardzo miło nam się zrobiło :kwiatek: Averis - dziękuuuujeeemyyyy ślicznie! Co u Karsonka? Dzionka – mnie też niedługo czeka pierwszy trening z nowym trenejro. Boję się, nie powiem. Libella – dziękuję w imieniu Korabskiego! 🙂 i jak tam, udało Ci się dotrzeć do kobyłki? Quantanamera – dzięki za baaaaardzo trafne życzenia! Co prawda jeszcze Korab nie wziął ich do serca, ale mam nadzieję, że niedługo to nastąpi 😀 łaaaa, więcej Skwarunia! Sarka jest cudowna, ale ja kocham Skwarunia miłością wielką!
ciecior, ale w Bajardo absolutnie również za drogo było. Poza tym wtedy jeszcze (no, poza samą końcówką, kiedy intensywnie szukałam rozwiązania) jeszcze nie miałam mieszkania na utrzymaniu. Zresztą, ja nie narzekam na koszt stajni jako takiej, tylko ogólnie - dom, rodzina, to wszystko kosztuje, a gdzie tu miejsce na konia. Zawsze miałam nadzieję bogato wydać się za mąż, ale się nie da (to ostatnie piszę z mocnym przymrużeniem oka, więc proszę się nie oburzać na mój ewentualny materializm) 😉
maleństwo, dziewczyno! weź Ty popatrz z dystansu na swoje życie 😉 masz dwa fajne konie masz pracę masz kogoś kto Cię kocha, jesteś zaręczona - macie plany na przyszłość masz dom
weź przestań marudzić - kasę i czas da się zorganizować tylko trzeba chcieć - a nie mantyczyć, marudzić i narzekać że inni mają lepiej! W dużej mierze Ci inni poświęcają coś i z czegoś rezygnują. Zacznij działać 😉 I serio - ciesz się chwilą zamiast patrzeć w przeszłość...
[quote author=maleństwo link=topic=41890.msg846361#msg846361 date=1294654392] Za kopy dziękuję.
ciecior, ale w Bajardo absolutnie również za drogo było. Poza tym wtedy jeszcze (no, poza samą końcówką, kiedy intensywnie szukałam rozwiązania) jeszcze nie miałam mieszkania na utrzymaniu. Zresztą, ja nie narzekam na koszt stajni jako takiej, tylko ogólnie - dom, rodzina, to wszystko kosztuje, a gdzie tu miejsce na konia. Zawsze miałam nadzieję bogato wydać się za mąż, ale się nie da (to ostatnie piszę z mocnym przymrużeniem oka, więc proszę się nie oburzać na mój ewentualny materializm) 😉 [/quote] Ale nikt się nie oburza 😀. Pieniądze bardzo się przydają i ułatwiają życie, ale niestety na dłuższą metę nie to jest w związku najważniejsze 😉
Zdjęcia dziecka z poprzednim kucykiem zdjęcia z okolic maja 2010. Moje zdjęcia na Rude di Bosco od razu zaznaczam wybrałam jedno z lepszych 😀 okolice kwietnia 2010 Potem były kontuzje i jest nowe kucunio ale na razie nowych zdjęć nie mam, ale jak kogoś dorwę kto będzie chciał nas obfocić to coś wstawię.
Cedryk, boski kucyk, wiedziałam że będzie fajowy 😀 Ile twoje dziecię ma lat? Wygląda na młodziutką 🙂 o i rude też fajne, niezła z was szport-rodzinka 🙂 Ach, żeby tak moje dzieci kiedyś chciały jeździć konno! Dziadek Dzionek pewnie by je chętnie pouczył 😀
Cedryk, boski kucyk, wiedziałam że będzie fajowy 😀 Ile twoje dziecię ma lat? Wygląda na młodziutką 🙂 o i rude też fajne, niezła z was szport-rodzinka 🙂 Ach, żeby tak moje dzieci kiedyś chciały jeździć konno! Dziadek Dzionek pewnie by je chętnie pouczył 😀
Dzionka thx :kwiatek: szport rodzinka hahahaha chyba jeszcze wrzucę zdjęcię mężą na koniu 😀 Ale znalazłam zdjęcia nowego kucunia z Mikołajkowych Pony Games ze stajni, jakość słaba, ale naprawdę lubię obydwie te małe. Obydwie małe i obydwie młode jedna 9 lat druga 5. Takiego skoku myślę, moje dziecko się nie spodziewało.
Disco - super wyglądacie. Mówisz pare kroków i łubudubu ? To tak zawsze 😉 Mój mimo, że stary (11 lat) to z kolei pare kroków fajnych, a potem heeeeja w długą i nie ważne, że ja tam na górze 😉
Lubi jeszcze robić mi takie śmieszne żarciki po żuciu:
Dzisiaj się przenoszę do innej stajni i żal mi czworoboku pod lasem