Forum towarzyskie »

Warszawskie voltopiry :)

W akademikach na teraz będzie bardzo ciężko - mam koleżankę spoza Warszawy która śpi w akademikach i noc musi zaklepywać miesiąc wcześniej . O hotelu nie słyszałam na terenie SGGW . Akademik 50 zł za noc . Hotel w okolicach ... Hm nic mi nie przychodzi do głowy .
przy akademikach jest Ikar
http://ikar.sggw.pl/index_pl.html

niestety nie mam pojęcia jakie są tam warunki  😡
Dzięki, to już znalazłem ale nie mam miejsc
Myślałam , że Ikar jest normalnym akademikiem , kolega z roku tam nocuje co zjazd . Ale droższy jest od normalnych akademików .
na Roentgena jest fajny hotel- blisko na SGGW- ogorek zjazd masz czy na konferencje idziesz?
Jadę na konferencję w ramach zjazdu  😉
Nie chce nam się wstawać o 4 rano więc jedziemy jutro.
Będziesz?
No to ten hotel na roentgena powinien wam pasowac🙂 blisko do kampusu😉
jakbys powiedzial wczesniej to bym was przygarnela 😎a tak uciekam do Poznania
to się miniemy po drodzę 😉
Droga wylotowa na Łódź to Al.Kakowska ? Przez Raszyn i Janki ?
Bischa AL. Krakowska (krajowa 7ka) to droga wylotowa na Radom/Kraków 🙂. W Jankach dochodzi do krajowej 7ki, też krajowa 8ka, prowadzi do Wrocławia, i faktycznie można nią dojechać do Łodzi (zjechać na A1, na Łódź).
Potrzebuję trasy Warszawa-Łódź przez Stryków ( dochodząca do ronda , gdzie swego czasu kończyła się autostrada z Poznania - rondo jest tuz przed Strykowem patrząc od Łodzi ) , jak wyjadę z Warszawy to dalej już damy sobie radę . Byleby się na dobrą wylotówkę dostać .
To w takim razie, to nie ta krajowa 8-ka. Musicie wyjechać z Warszawy krajową 2-ką na Sochaczew, potem w Łowiczu trzeba zjechać na drogę nr 14 🙂

Muszę w takim razie chyba mapę wyciagnąć - tak jak mówię , jak się wydostanę z Warszawy dalej już będzie ok .
Zawsze z autostrady jeździłem przez Łowicz, Sochaczew, wczoraj z SGGW nawigacja poprowadziła nas przez Rawę. Zorientowaliśmy się w Jankach  🙂. Na autostradę i tak wjeżdża się w Strykowie, kilometry podobne. Myślę, że różnicę robi z jakiej części Warszawy wyjeżdżasz i podobno w tygodniu przez Rawę jedzie więcej ciężarówek.
Niekoniecznie z tego co widziałam jak byłam na początku września - jechałam od strony Łodzi przez rondo i estakady zaczynały się od wjazdu na rondo z Poznania jadąc , a autostradę już dalej pociągnęli prostopadle do Strykowa . Jechałam wtedy w poniedziałek i przeleciałam przez rondo raz dwa , co gdy autostrada kończyła się na rondzie w dzień powszedni graniczyło z cudem , więc teraz ciężarówki już przez Stryków nie lecą , ale nową częścią autostrady .
Tej autostrady dorobili tyle, żeby ominąć Stryków. Jadąc od Poznania robisz łuk dookoła Strykowa i wyjeżdżasz na drogę Łódź - Łowicz 5km dalej, jadąc od Rawy wjeżdżasz do Strykowa i jak kiedyś na rondo.
Kawałek a i owszem jest , ale dzięki temu dużo łatwiej się do Strykowa dostać . Dałyśmy radę , nawet się nie zgubiłyśmy  😎 Bo koleżanka kombinowała jak koń pod górę i to tak , że ja już nie wiedziałam gdzie jesteśmy dopóki do Łowicza nie dojechałyśmy  😁
Mam pytanie do znających się na Warszawie 😉 Czym mogę dojechać z dworca PKP wschodniego na centralny???? Mam plan wawy ale  nie mogę się połapać w tych numerach autobusów i ich trasach 😡.  Byłabym bardzo wdzięczna za pomoc :kwiatek:
Solusiek najłatwiej pociągiem (koleje mazowieckie czy cuś 😉) jadącym w stronę Warszawy Zachodniej. W kolejach mazowieckich obowiązuje (oprócz zwykłego biletu, który nabędziesz w kasie czy u konduktora) też Warszawska Karta Miejska bądź zwykły bilet (minimum dobowy) 😉
Nie jestem co prawda pewna czy kolejka nie zatrzymuje się na Dworcu Sródmieście, ale do centralnego stamtąd jest rzut beretem 🙂

Tu jest rozkład: http://www.mazowieckie.com.pl/site.php5/Show/132.html - plik ŚREDNICA KIERUNEK ZACHODNI
amnestria Czyli mogę normalnie w kasie kupić bilet ze wschodniej na centralny? Dziękuję bardzo, będę drugi raz w życiu w Warszawie i mam nadzieję, że się nie pogubię 😡 Jeszcze raz bardzo Ci dziękuję :kwiatek:
Albo w kasie Kolei Mazowieckich (ale to wtedy kupujesz bilet na pociąg), albo bilet miejski (podkreślam przynajmniej dobowy) w kiosku, których jest multum na Dw. Wschodnim 🙂 Pociągiem jedzie się chwilkę dosłownie, a autobusami to się będziesz tłukła i tłukła, także polecam ciapąg 🙂
Dobrze już teraz wszystko wiem 🤣 Dziękuję jeszcze raz :kwiatek:
gdzie w Warszawie ( centrum) mozna smacznie i niedrogo ( 20-30 zł) zjeśc obiad/kolacje. Od poniedziałku do srody mam szkolenia. szczerze powiem zazwyczaj wpadam na jeden dzien i nie mam doswidczenia z knajpami ( tylko W złotych tarasch jadałam czekając na pociąg)
poradzicie???  🙇
W poddziemiach jest kilka fajnych miejsc - tanio i naprawdę smacznie , ale zazwyczaj nie ma za bardzo gdzie usiąść . W pobliżu są 3 Macdonaldy , 1 Sphinx - ale pewnie wolisz zjeść coś bardziej zdrowo i konkretnie ? Z tyłu za Rotundą ( w Centrum przy rondzie taki okrągły duży budynek , bank tam jest ) "Lokal 44" - na pewno coś z 44 , ale nie wiem co  😉 Danie kosztuje coś koło 18 zł . W Centrum też w stronę odwrotną niż dw Centralny , przy Rondzie de Gaulla , za Mc Donaldem , ale przed Empikiem jest przepyszna Pierogarnia - uwielbiam tam na pierogi chodzić . Poza pierogami różne inne dobre rzeczy można zjeść . Bardziej bym poleciła Pierogarnię - od dw Centralnego 3 przystanki tramwajem , po lewej stronie .

Edit Wysiąść trzeba generalnie na przystanku Muzeum Narodowe
Bischa dzieki, szkoelnie mam w PKiN a spie w hotelu Metropol wiec wszytsko wokol tego test ok. poszukam tej Pierogarni. szcze mnowiac rzeczywiści Sfinx i McD odpadaja...
tez jestem pieorgowa ale do tego makaronowa...  🙂
A sa w Warszawie jakies "kultowe" miejsca jedzeniowe?
ta pierogarnia nazywa sie Zapiecek 🙂
Niestety akurat na jedzeniowych kultowych miejscach się nie znam , bo posiłki zazwyczaj jem w domu , ewentualnie na uczelni .
Mery - dokładnie i jest też napisane bodajże "Polskie Pierogarnie" czy coś w tym stylu . Narysowane na dużym szyldzie są pierogi . Filia ( znacznie większa ) jest na Kabatach , gdzie można metrem dojechać , ale trudniej ich znaleźć .
aaaa. to Krakowie tez to mamy, rzeczywiście pyszne  😉
bo to jak sieciówka 😉
nie wiem, czy nie lepsze sa na ul Bednarskiej, ktora odchodzi od Krakowskiego Przedmiescia. ale to juz kawalek dalej 😉
pyyyyszne jedzenie(salatkowo, kanapkowe) jest tez w Kaffce na Oboźnej bodajze. zaraz kolo Uniwerku.
dobry Chińczyk jest na Hożej, zaraz koło centrum. jesli duzo zjesc to "U Szwejka" na pl. konstytucji... wszystko jest kawałeczek od centrum, ale w samym, samym centrum to tylko McD. i kfc 😉 no ewentualnie PizzaHut tez sie znajdzie 😉
Tusia, jakbyś chciała nie pełny obiad, ale jakąś dobrą zupę, to polecam sieć Marak (http://www.marak.pl/lokalizacje.htm). Kiedyś był też taki maleńki a miły indyjski barek, z adresem chyba Nowy Świat 52, dobrze wspominam. Są też miejsca w pawilonach na tyłach Nowego Światu (od strony Wisły, czyli przeciwnej niż PKiN, między Foksal a Smolną) - całe stado restauracyjek (takich na 4 - 5 stolików), pubów.
Ale ja jestem kiepskim źródłem informacji o jedzeniu na mieście 😉
A, z Pierogarnią miałam złe doświadczenia. Tzn. z punktem na starówce (na Nowomiejskiej). Jakoś nie ciągnie mnie do powrotów. A na Bednarskiej znajomi się solidnie struli.
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się