no niestety ja bardziej wiatrak ale czesto przejeżdżam, przez twoje okolice.🙂
to ja niedaleko uczelnie mam 😉
Z restauracji polecam Dżonkę- chińskie żarcie, ale nie jakiś fast food tylko miła malutka knajpka z super właścicielem 🙂 To jest chyba na Wilczej, w każdym razie jedna z prostopadłych do Marszałkowskiej.
jesli to ta o ktorej mi ost mowilas, to to chyba na Hożej jest Miska 😉
jesli chodzi o ulubione miejsca w Warszawie, takie, w ktorym mozna sie czegos napic (np. piwa), pogadac ze znajomymi i sie odprezyc, to Bistro 44, zaraz za rotunda, po drugiej stronie ulicy jest Pizza Hut 😉 uwielbiam to miejsce. Siedze tam znajomymi zawsze w piatek po szkole na piwie 😉
A coście się na sobotę tak uparły ? 🙄 Ja tydzień w tydzień mam zajęcia w sobotę , a niedziele prawie wolne - w zjeździe mam niemiecki który moge odpuścić , w zjeździe gdzie warunki odbębniam niedziela wolna .
A bo w niedzielę można sobie spotkanie odespać i leczyć głowę 😉 A jeśli wyjście byłoby w niedzielę, to wizja poniedziałkowego wczesnego wstawania do pracy/szkoły większości sie raczej nie usmiecha :P
pytanie jak dlugo zamierzamy siedziec 😉 bo jezeli np od 18/19 do 22 to podejrzewam, ze niedziela tez nam bedzie pasowac i nie bedzie zmartwien w stylu 'w poniedzialek rano bede niewyspana'.
Mnie raczej niedziela nie pasuje. Zawsze wieczorem powtarzam material na nastepny dzien do szkoly, poza tym mieszkam na przedmiesciach, szczegolnie w niedziele nie wiem, jak wrocilabym tak pozno do domu (pewnie musialabym jechac nocnym). Niby moge wyjsc wczesniej, ale z drugiej strony nie oplaca mi sie taki kawał jechać tylko po to, zeby posiedziec godzine i zaraz wyjsc 😉