moim zdaniem, najlepiej wygląda na drugim zdjęciu. Zgubiła to całe zapasienie /może pierwsze zdjęcie było robione tuż po zajazdzce i miała jeszcze źrebięcy brzuszek?/ potem jakby spadła z masy mięśniowej
Diva jest jeszcze koniem b. młodym. Nie rzadko wsiada na nią trener. Przed zdjęciami ostatnimi nie chodziła bo była chora, tylko wychodziła z kolegą padokowym na ujeżdżalnie. Tak więc mam nadzieje, że będzie coraz lepiej, no i mamy jeszcze to utrudnienie, że Diva jest koniem wybrednym... Cały czas jadła tą samą pasze, a pewnego dnia bum, nie będę jadła sieczki. Za nic! I to dodsona! A jak dostanie owies zamiast przygotowanej mieszanki, to jeszcze fochy strzela!
zgadzam sie z kate. na 2 zdjeciu wyglada najlepiej. imo jesli kobyla sie zmienila, to pod wplywem dorastania, bo jest jeszcze bardzo mlodziutka. efektow dobrej pracy raczej nie widac..
konwalia-skoro sama wiesz, ze konia jest mniej, to pod jakim Twoim zdaniem wzgledem sie on poprawil?
Z fajką w ustach? 😁 Tak na serio to to nie jest śmieszne, ale powodzenia. klik klik Dla mnie to ona też się nie zmieniła pozytywnie, na pierwszych zdjęciach jest ładną, okrąglutką kuleczką, teraz jakoś niespecjalnie. No ale co kto lubi 🙂
Co do zdjęcia konwalii-oglądałam na żywo klacz i ogólnie jazdy 😉 Na zdjęciach klacz wygląda jak pokraka ( :hihi🙂 w porównaniu z tym, jak wygląda na żywo 🙂 Zmieniła się na dobre 🙂 Właścicielka odwaliła kawał dobrej roboty trenując ją 🙂
siłowo? Błagam! Mamy problem ze zganaszowaniem, bo półparada a ona sie roluje... To bardzo specyficzny (może po prostu dziwny) koń i zanim ocenisz, Zu, to spójrz na żywo, a nawet sobie wsiądź..
No proszę Cię, i tak są w sieci, więc nie wiem czy takie prywatne... (Zu mnie ubiegła) Poza tym podałam linki, bo już kiedyś Niemki w wątkach szmatowych o to samo się czepiały. I skoro żeby wiedzieć, jak to Diva się nie zmieniła trzeba widzieć ją na żywo, to po co wstawiasz zdjęcia tutaj? 😁
konwalia, mój błąd, pomyślałam, że skoro Ty wstawiasz zdjęcia konia, Ty jesteś właścicielką. Co nie zmienia faktu, że wsiąść na konia z papierosem uważam za głupie, ale wsiąść na konia z nieodpalonym papierosem - za koszmarnie żenujące. To jakieś "+10" do lansu? 🙄
A ja nie rozumiem co ten papieros ma tu do rzeczy ani jaki wpływ miałby mieć na trening konia 🤔 więc po co się czepiać bez sensu? Poza tym chyba już kiedyś była chyba tutaj dyskusja na temat, że to nie jest wątek "Wpływu treningu na wygląd", a wątek "Puchnących z dumy", więc jeżeli Konwalia akurat tutaj zdjęcia wstawiła, to jakieś powody uzasadnione zapewne ma 🙂
Fakt faktem że kobyła młoda, dorasta itd. ale u _galopady moim zdanie wyglądała dużo lepiej. Spadła z wagi i całkiem sporo z mięśnia. Gdyby ktoś pokazał mi tamto foto zootechniczne i to http://szmatoholicy.konskieforum.pl/zobacz/108/2677#i nie uwierzyłabym że to ten sam koń.
A ja popuchnę z moich "podopiecznych" koń kupiony 4 lata temu z totalnie zapuszczony, jeżdżony bezcelowo na haku, jak przyjechał nie był nawet w stanie zagalopować. Właścicielka jeździła wtedy zupełnie rekreacyjnie. Jestem z nich mega dumna, bo siwy nie zapowiadał się najlepiej, ale właścicielka się na niego uparła i z niewielką pomocą z ziemi teraz prezentują się zupełnie inaczej 🏇 Na pierwszym i drugim ten sam jeździec, ale się rozpędziłam i zamazałam na pierwszym 😉 Pierwsze-ich wspólne początki początek 2009 roku Drugie ostatnia środa (fot. Dorcysia)
Fakt faktem że kobyła młoda, dorasta itd. ale u _galopady moim zdanie wyglądała dużo lepiej. Spadła z wagi i całkiem sporo z mięśnia. Gdyby ktoś pokazał mi tamto foto zootechniczne i to http://szmatoholicy.konskieforum.pl/zobacz/108/2677#i nie uwierzyłabym że to ten sam koń.
konwalia, Spokojnie, nie widziałam. Są natomiast trenerzy, którzy mają u mnie taką a nie inną opinię i nie uwierzę, że potrafią poprawnie prowadzić konia. Tyle z mojej strony 😉 :kwiatek:
Hmm, ja od siebie na temat Divy też mogę dodać pare słów. Generalnie, kiedy dowiedziałam się, że Kasia chce kupić młodziaka to trochę się przestraszyłam, bo Kasia jest szalona, zawsze chciała wszystko szybko i kiedy Soczewka stała na pgrze nie raz tworzyły się sprzeczki apropo jej jazdy. Jednak muszę powiedzieć, że jestem na prawdę mile zaskoczona. Mogę wszystkim oświadczyć, że Divie nie dzieje się żadna krzywda! Żadna! Generalnie Kasia jeździ na niej z bardzo delikatną ręką, co mogę poświadczyć, bo jest zazwyczaj wtedy kiedy ja i widzę jej jazdy. Diva jest specyficzna, bo ma tendencje do tego aby sama z siebie się rollkurować. Kasia nie raz daje jej luz, a ta nagle bum i łeb do klaty. Dziewczyna z tym walczy, ale nie wszystko przyjdzie z dnia na dzień. Ja generalnie mogę powiedzieć że z obu pań jestem bardzo zadowolona, bo może nie widziałam Divy w żabnie, a nie wątpie, że miała świetnego jeźdźca i świetny start, ale wiem, że od przyjazdu do pgru zrobiła ogromny postęp. A co do jej figury, to przypominam tylko, że Diva najpierw długo przyzwyczajała się do nowej stajni, potem nie jadła bodajże coś z zębami miała i tak chudła i chudła xd