akzzi co ja z tym młotem miałam 😵 wpis od niego dostałam 12 kwietnia ❗ a od lutego do kwietnia chodziłam do niego 1-2 razy w tygodniu i zawsze słyszałam "to nich się pani jeszcze douczy, musi pani jakieś tam sprawozdanie poprawić, ja lubię jak się do mnie przychodzi)a na koniec jak mi wpisał tą moją tróje do indeksu to wstawił ocenę i nie podpisał się, kurcze, musiałam do niego jeszcze iść ze 2 razy 🤔zczeka:
Tarcet toż to zboczuch jest. jedna z dziwewczyn dostała u niego zaliczenie cw za to, że opowiedziała mu swoją jednorazową miłosną przygode 😵 Nie wiem, czy zwróciłaś uwage na kareczke, która wisi u Niego w pokoju: "po skończonej pracy nie zapomnij nałożyć majtek!". Mnie jak wpisywał ocene do indeksu dogadywał czy lubie jeździć na koniu i czy wysoko skacze jak na nim jeżdże 😀iabeł:
akzzi dokładnie, tylko zauważyłam, że laski, które żartowały z nim w ten sposób zaliczały przedmiot bez większych problemów, a ja z nim nie żartowałam bo jak go widziałam to scyzoryk mi się otwierał w kieszeni, skakał mi gul i w ogóle. Najczęściej coś mu odburkiwałam. Wkurzały mnie te jego głupie opowieści bo on myślał, że gadając te swoje bzdury jest fajny a robił z siebie jeszcze gorszego błazna niż jest. Stary zboczeniec. Wrrrr
Uuuuuuu to widzę, że nie tylko u nas tacy są 😵 W sumie to jeden, chociaż ponoć od towaroznastwa był ponoć ciekawy agent, na egzaminie trzeba było dwóch osób poza nim, bo się ponoć dobierał do dziewczyn w przednich rzędach "dyskretnie". Całe szczęście wywalili go na emeryturę. Tercet podaj mi numer do Waszego prodziekana od zaocznych jak możesz, bo gdzieś mi wcięło. I poprosiłabym też kogoś kto jest we Wrocławiu o numer do tambylczego. Nie wiem czy z osobistych powodów do innego miasta nie pojadę i tam nie skończę zootechniki.
A ja sie musze pochwalić piekna oceną 4.0 z zaliczenia z projketu odnosnie zywienia stada krów... Ocena uzyskana przy nieocenionej pomocy Bischy L :kwiatek: .
Uuuuuuu to widzę, że nie tylko u nas tacy są 😵 W sumie to jeden, chociaż ponoć od towaroznastwa był ponoć ciekawy agent, na egzaminie trzeba było dwóch osób poza nim, bo się ponoć dobierał do dziewczyn w przednich rzędach "dyskretnie". Całe szczęście wywalili go na emeryturę. Tercet podaj mi numer do Waszego prodziekana od zaocznych jak możesz, bo gdzieś mi wcięło. I poprosiłabym też kogoś kto jest we Wrocławiu o numer do tambylczego. Nie wiem czy z osobistych powodów do innego miasta nie pojadę i tam nie skończę zootechniki.
Bischla L nie wiem kto jest prodziekanem od zaocznych 😕 ale masz tu nr do dziekanatu (089) 523 34 05, (089) 523 36 40 tam Ci wszystko powiedzą 🤣
Tercet taaa... 😀 Gość od młotków... Ja z kolei słyszałam, że jak ktoś wszedł kiedyś do niego do gabinetu bez czekania na "proszę" to nakrył go na oglądaniu pornoli :P Ale cóż... mnie tylko (podczas przypadkowej rozmowy o koniach) zapytał z nieukrywaną satysfakcją na twarzy: a co Panią kręci?, kiedy powiedziałam, że araby mnie nie kręcą... Ech... Co do zerówki z biochemii na UWM, to wyglądała jak standardowy egzamin: 4 pytania w zestawie. Ale ja oczywiście mam takie szczęście, że trafiłam na jedno z 4 pytań (ze 138), którego nie tknęłam :] Także niestety oblałam... Darolga powodzenia! U nas nie było egzaminu z biofizyki (dzięki Bogu)... Ale i tak był mocny przesiew... 😉
Tercet taaa... 😀 Gość od młotków... Ja z kolei słyszałam, że jak ktoś wszedł kiedyś do niego do gabinetu bez czekania na "proszę" to nakrył go na oglądaniu pornoli :P Ale cóż... mnie tylko (podczas przypadkowej rozmowy o koniach) zapytał z nieukrywaną satysfakcją na twarzy: a co Panią kręci?, kiedy powiedziałam, że araby mnie nie kręcą... Ech..
Ale temat do dyskusji wybralyscie :P Kolega wczoraj opowiadal jak jako doktorant nakryl swojego promotora ze stuentka (mlodsza od niego o jakies 20 lat) w pokoju z mikroskopem... A my z kolei mamy na uczelni wykladowce ktory jest normalnie bardzo spoko, ale jakakolwiek impreza wydzialowa, napije sie, lapie studentki za tylki i wali teksty w stylu: gdybym cie nie uczyl to bym sie z toba przespal. Smiejemy sie ze unikanie go jest jedna z podstawowoych umiejetnosci koniecznych do ukonczenia studiow.
kurde, juz mi sie zupelnie odechcialo isc na te mlotki jak to wszystko czytam 😵 darolga - jak egzamin ? ja sie ciesze niezmiernie z mojego wpisu z biofizyki 💃 w koncu 2 razy musialam ten cholerny przedmiot robic, przez innego durnego popapranca... 😀iabeł:
odnośnie pewnych akcji student-prof to..jeden z "Naszych", uczący jednego z najcięższych przedmiotów przespał się ze studentką. Ta ciesząc się, że egzamin z owego przedmiotu zda z palcem w *upie oddała czystą kartke i z uśmieszkiem odeszła. Przy wpisach do indeksów się jednak bardzo rozczarowała, bo zamiast pozytywnej oceny było 200zł 😁 i oczywiście kazał się doooobrze przygotować na poprawkę 😁 Ale to pojedyńcze przypadki (chyba!), ja oprócz faceta od młotków nie spotkałam się osobiście z takimi zachowaniami prowadzących.
no piękne sytuacje dochodzą 😀 ja się dzisiaj strasznie zdenerwowałam wynikiem z mojego egzaminu zoologii. Okazało się, że nie zaliczyłam, ale miałam wystarczająco tyle punktów, aby mnie doktorek dopytał. Po czym w gabinecie dał mi swoją pracę i zapytał się ile miałam punktów. Stwierdził, że dużo i wpisał 3 🙂 z tego się cieszę 😅 ALE ! w tym czasie co podpisywał mi indeks to sprawdziłam sobie jakie pytania miałam źle (MorticiaSlayer dziękuję za pomoc - było sporo pytań z tych notatek co mi przesłałaś). Przyjechałam do domu i sprawdziłam odpowiedzi na te pytania (co zapamiętałam) w książce i okazało się, że co najmniej 4 pytania miałam źle sprawdzone! 😤 nie wiem jak reszta...ale sam fakt! jak oni to sprawdzają?!
zaliczenie wykladow z mlotkow ? 😲 z ekonomii u nas byla praca grupowa 😀 chyba 4 dostalam :P a z zoologii sie tylko nauczylam odp na te testowe pytania. akzzi - ktory to taki prof ?
Angeel myślisz, że jak zadzwonię w poniedziałek, to będę mogła z nim na temat niestacjonarnych porozmawiać? W piątki mam zajęcia. Mail jest chyba nie taki, pisałam na ten który podałaś, bo miałam od Tercet i dwa razy nie odpisał.