Regularnie w okolice Warszawy zagląda Christiane Bude, którą mogę polecić z czystym sumieniem, wszystkie nasze konie korzystają z jej usług od ładnych paru lat. Od emerytki do Mistrzów Polski i Niemiec 🙂
[quote author=grando_ link=topic=3962.msg2869778#msg2869778 date=1559050810] Budyn ,bardzo dziekuje <3 a czy ktos oprocz Dr Olgi Kuleszy jest godny polecenia wlasnie w okolicach mazowsza ? [/quote] w mazowieckim (Warszawa) chiropraktyką zajmuje się Katarzyna Szcześniak (jest wetem): https://karivet.com/chiropraktyka/
Czy dr Olga Kulesza nie zgadza się już na dojazdy na dolny śląsk? W wakacje potrzebowałam kogoś do pleców mojego konia i pisałam do niej (bo raz już do mnie Olga przyjeżdżała), ale odpowiedziała mi wtedy, że nie planuje żadnych wypraw na DS. Teraz znowu bardzo potrzebuję kogoś do nastawienia pleców kobyły, mam wrażenie, że coś tam jej mocno przeskoczyło, bo chodzi wygięta w mega banana na jedną stronę 🙁
Jak nie Olga to kto by przyjechał na dolny śląsk? Pomóżcie, polećcie 🙇
mybay, W okolice Wrocławia regularnie przyjeżdża znakomita niemiecka osteopatka Christiane Bude. Skontaktuj się z mega5 - ona będzie znała szczegóły. Osteopatią zajmuje się również wet. Krzysztof Kmiecik, współpracujący m. in. z Christiane.
Nie wiem czy w dobrym miejscu pytam, wyszukiwarka nic mi nie pokazała. Osteopata potrzebny nam na już, był u nas kolejny wet i polecił dwie osoby: Julia Bartczak i Andrzej Czak. Chodzi o nastawienie obręczy barkowych, jeśli dobrze zrozumiałam (wetka będzie się kontaktować z wybraną osobą więc nic nie pomieszam). Ma ktoś jakieś zdanie na temat którejś z osób? 🙂
rox bardzo liczyłam na Twoją oponie, bo to chyba osoba z Twojej okolicy 🙂 wiesz może na jaki koszt się nastawić? Jutro chce się umówić, mam nadzieję, że uda się jak najszybciej. Czy taki zabieg/sesja/czy jak to się zwie bywa mało komfortowe dla konia? Nie wiem czy brać coś na uspokojenie czy nie 😉
Zabieg jest bardzo delikatny. Tak delikatny, że aż dziwne, że takie efekty daje. Andrzej wszystko w trakcie tłumaczy. Przez następnych kilka dni koń jest trochę "rozbity" i taki "za luźny". Będziesz miała dokładne zalecenia co i jak 🙂
rox bardzo liczyłam na Twoją oponie, bo to chyba osoba z Twojej okolicy 🙂 wiesz może na jaki koszt się nastawić? Jutro chce się umówić, mam nadzieję, że uda się jak najszybciej. Czy taki zabieg/sesja/czy jak to się zwie bywa mało komfortowe dla konia? Nie wiem czy brać coś na uspokojenie czy nie 😉
Pan Andrzej jest osobą, która emanuje spokojem - mój koń nie należy do grzecznych przy różnych tego typu zabiegach. Tutaj stał i jakby automatycznie się wyciszył, wyluzował i wiedział, że Pan Andrzej nie chce mu zrobić krzywdy. Ten człowiek jest niesamowity. Bardzo duże umiejętności, wiedza i doświadczenie. Dla mnie jest bezkonkurencyjny. Polecam z całego serca 💘
Super, jesteśmy wstępnie umowieni 🙂 termin jeszcze do ustalenia, bo wszystko zależy od innych stajni w okolicy ale prawdopodobnie początek grudnia. A powircie mi jeszcze jak takie ewentualne nastawianie wygląda? Robi się to w boksie? Z jakąś rozgrzewką czy nie? Na pewno dopytam dokładnie przed wizytą ale chciałabym już wiedzieć 🙂
Robaczek M., poza boksem, bo np miednicę robi w ruchu 🙂 Ruchy, które wykonuje są tak minimalne, że praktycznie niezauważalne. Ja bardzo histeryzowałam przed i na wizycie ze względu na stan mojego konia, a słowo "nastawianie" jakoś średnio mi się kojarzyło. Jak Andrzej zobaczył w jakim jestem stanie ( :emoty327🙂 to na odstresowanie pokazał mi na mnie z jaką "mocą" jest wszystko wykonywane i stres mi minął 😁 Tak jak pisałam wcześniej, mój koń był bardzo rozbity fizycznie po zabiegu i trzeba było dwóch tygodni zanim ogarnęła swoje ciało. Ale o wszystkim zostałam uprzedzona i wyglądało to tak, jak mi mówił. Na moim koniu było widać różnicę, więc podejrzewam, że na zdrowym koniu jest efekt wow.
Ah, no i jeszcze super jest to, że dzwonił i dopytywał jak się koń czuje 💘
Blondek, jak najbardziej ruch, ruch i jeszcze raz ruch. Łąka + wymuszony ruch. My tylko stępowałyśmy w ręce, ale z tego co kojarzę, to u zdrowych koni po paru dniach wchodzi w grę jakaś lonża lekka i powoli wdrażanie do pracy. Będą dokładne zalecenia, bo zapewne wszystko zależy od pacjenta. Zamknięcie konia w boksie nie wchodziło w grę 🙂
Robaczku tak jesteśmy po wizycie, p. Andrzej był u nas w piątek i absolutnie nie masz się czego stresować. U nas nastawiał miednicę, robił to w ruchu tak jak opisywała rox, wszystko po kolei tłumaczył, objaśnił a zabieg wykonywał mega delikatnie. U nas zalecił 3 dni spacerów stępem, później lekka lonża a następnie mamy się iść rozciągać na górki 🙂 Ja jestem bardzo zadowolona.
Uff, dzięki za uspokojenie 🙂 Długo to trwa? Pewnie zależy od przypadku ale tak mniej więcej? Nie mieliście żadnego aresztu boksowego, prawda? Zapomniałam o to zapytać 🙂 I jeszcze jedno, rox pisała że przez jakiś czas koń jest "nie swój" przez jakiś czas i wiem, że to pewnie też zależy od organizmu a le zauważyłaś coś takiego? Koń był obolały czy nie?
U nas pracował 40 min, u konia koleżanki ponad godzinę także to wszystko zależy od przypadku. Aresztu boksowego nie dostaliśmy, koń po zabiegu poszedł od razu na łąkę. Mój Buba jest trochę obolały i wykazuje sztywność ale p. Andrzej o tym uprzedził, że przez kilka dni tak właśnie będzie bo musi się oswoić ze swoimi zmianami 🙂
Rotacja atlasu to bardzo częsty przypadek i jak najbardziej dobrze jest go nastawić. Powrót do pracy jest dość szybki, dobrze jest dać 2/3 dni koniowi wolne, potem wrócić na chwilę na lożę i do pracy. Bardzo często mam styczność z końmi z przestawionym atlasem i jego nastawienie to kwestia jednego zabiegu połączonego z masażem.