Forum towarzyskie »

Fundacja KOT

http://www.fundacjakot.pl/

Ze strony Fundacji:

Prawdziwy dramat - koty zamarzają na śniegu! Błagamy o pomoc!!! Potrzebne karma, leki i pieniądze!

W Toruniu, w okolicach ul. Strzałowej rozgrywa się prawdziwy koci dramat. Koty koczują w śniegu, nie mają żadnego ciepłego miejsca, żeby się schować. Nie mają nawet stałego karmiciela, który codziennie podrzucałby im coś do jedzenia. Wszystkie okienka piwniczne pozamykane.

Jedynym ratunkiem dla nich jest miejsce pod stertą starych desek, które co prawda przed wiatrem i zimnem nie chroni, ale jest przynajmniej wolne od śniegu. Na pewno są tam 4 maluchy w wieku 3 miesięcy. Jeden bardzo zakatarzony z owrzodzeniem rogówki. Pozostałe, wyglądają na zdrowe, ale to tylko kwestia czasu. Siedzą te bidy i telepią się na śniegu🙁

Bardzo chcielibyśmy im pomoc, ale niestety nie damy rady tego zrobić bez Państwa pomocy. Przydałoby się jak najszybciej kilka ciepłych budek oraz zbiórka pieniędzy na karmę i leki. Budki oczywiście zrobimy we własnym zakresie, jednak przydałoby się nam wsparcie finansowe. Do tej pory nie pokryliśmy ogromnych długów u weterynarzy za wszystkie sterylizacje i inne zabiegi. Na bieżąco ciągle potrzebujemy ok. 1500 zł (minimum) miesięcznie na pokrycie utrzymania naszych stałych fundacyjnych podopiecznych. Kilka z nich jest poważnie chorych (niewydolność nerek, zapalenie wątroby, nowotwór złośliwy ucha i listwy mlecznej). Kilka z nich czeka na poważne zabiegi operacyjne. Ogromnie potrzebujemy też
osób, które miałyby możliwość podjęcia się pomocy w postaci domu tymczasowego. Dla tych maluchów z tych zdjęć może być to jedyna opcja przetrwania. Koty w tamtym miejscu są szykanowane. Ich poprzednia karmicielka (teraz bardzo ciężko i obłożnie chora) wiele razy spotykała się wręcz z nienawiścią ze strony ludzi. Wiele razy zwoływano w jej sprawie zebrania w spółdzielni i nasyłano sanepid.

Dlatego apelujemy do wszystkich ludzi o dobrych sercach. Bez pomocy nas, ludzi, te koty nie mają żadnych szans.

kontakt w sprawie pomocy
e-mail: kontakt@fundacjakot.pl
tel.  698 175 160


Na stronie są też zdjęcia.

Wiem, że na forum jest wielu kociarzy, może ktoś chce i jest w stanie pomóc?
Dopiero teraz przypomniało mi się, że przecież u mnie na osiedlu jest dużo bezdomnych kotów. Ktoś im zrobił 'azyl' pod jednym z parterowych balkonów. Poszłam zobaczyć jak to wygląda jednak bez soczewek nie widziałam dokładnie więc mogę tylko stwierdzić, że 'coś' tam jest. Jutro pójdę zobaczyć jeszcze raz jako, że balkon ten mieści się przy samej bramie wyjściowej. Już teraz postanowiłam, że zaniosę tam jakieś koce czy nieużywane ubrania których mam sporo. Zastanawiałam się też nad jakąś prowizoryczną budką czy czymś . Do tego kupię jakąś karmę i będę tym bidom podsypywać codziennie.
Chess, może zamiast kocy lepiej podsypać słomą? Jeśli oczywiście mialabys taką możliwość i "ayzl" jest tak skonstruowany, że jest to wykonalne.

Prawdopodobnie uda nam się jednego kota zabrać do domu. Z tych toruńskich. Niestety dopiero w poniedziałek, bo wcześniej jesteśmy poza zasięgiem 🙁 Kolega też kombinuje nad jednym, może nawet dwoma.
Jeśli ktoś byłby zaintersowany pomocą mogę pomóc, jestem teraz praktycznie na stałe w Toruniu.
Niestety nie da rady. O ile ludzie tolerują stado kotów na osiedlu to zgaduję, że słoma by im się nie spodobała.
Kupiłam 2 kg karmy i poszłam zbadać kocie mieszkanie.
Ktoś im tam zrobił konstrukcję z kartonów i różnych materiałów. Miejsce w głębi jest dość dobrze osłonięte od wiatru i tak dalej więc myślę, że nie jest tragicznie.




Chess- niezły mają apartament 🙂 Myślę, że wystarczy im teraz zapewnić stały dostęp do karmy.

Ja wczoraj męża chciałam urobić na przygarnięcie jakiejś bidy, ale się chłop nie daje  🤔  Nie wiem też czy by się to mojej Mruni spodobało.
Jak widać na załączonym obrazku nie ja jedna postanowiłam je karmić (miski w pudełku z tyłu) więc nie powinno być problemu. Zresztą koty nie wyglądają mizernie w żadnym razie  🙂
Akurat dobre miejsce się trafiło bo dodatkowo od frontu balkonu jakieś 2 m od niego rosną wysokie krzaki które chronią przed wiatrem.


Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się