Klikajcie! Wybieracie pieska, którego chcecie nakarmić. Możecie klikać tylko raz dziennie. Pomóżmy psom ze schroniska, to nic nie kosztuje a zwierzaki dostaną jedzenie na zimę!
(jeśli niepotrzebnie założyłam wątek, to proszę usunąć albo przenieść...)
podoba mi sie taka incjatywa bardzo!!! ja pierwszy raz mam z tym kontakt i mam nadzieje ze to dziala.
A Loczek jest identyczny jak moja suka ktora musialam we wrzesniu uspic i mowie pewnie gdybym nie byla w ciazy i gdyby nie bylo ataku zimy jutro jechala bym do Sremu🙂
Ja kliknęłam Mobika, z tych "najmniej dokarmianych". Bardzo podoba mi się ta akcja! Rozesłałam linka po znajomych! 🙂 Ehh, jakbym mogła, to bym wszystkie przygarnęła! W październiku z koleżanką uratowałyśmy dwa szczeniaki, które ktoś do stajni podrzucił, i niesamowite jest to, jak te psy są wdzięczne i radosne! Aż uśmiech się ciśnie na twarz, jak można takiemu zwierzakowi pomóc. 🙂
Dama jest piękna. Brakuje jej 9%. Nie wiem czy to dużo.
Nie wiem czy słyszeliście o schronisku w Kielcach. Dużo w mediach było ostatnio. W każdym razie schronisko zostało zamknięte i nie przyjmuje nowych psów, a tymi co są zajmuje się TOZ. Poprzedni zarządca zabrał wszystko- począwszy od auta skończywszy na smyczach. Apteczka pusta. Psy nie mają posłań, a widac co za oknem się dzieje. Z karma nie ma problemu natomiast. Wolontariusze apelują o pomoc "POTRZEBNE nam wszystko,czyli: - klatki kennelowe -ręczniki -koce -kołdry -miski/garnki -smycze -obroże/szelki -kurtki polarowe/polary -poszewki bawełniane -środki na kleszcze/pchły -LEKARSTWA (wszystkie jakie są, w szczególności testy na nosówkę/parwo) również bandaże, gazy itp. WITAMINY dla zwierząt PREPARATY WZMACNIAJĄCE dla zwierząt -zabawki -posłania -słoma -karma (jej nigdy dość) -budy -ryż,makaron -szczotki/grzebienie -materiały do budowania kojców W sobotę na szkoleniu dziewczyny wspominały też, że potrzebne są karabińczyki, sprzączki i inne elementy potrzebne do robienia smyczy.
Można wysyłać na adres schroniska: Schronisko dla Bezdomnych Zwierząt ul Ściegiennego 203 25-116 Kielce"
Również karmię. Moim 'podopiecznym' jest Azor. Absolutnie zakochałam się w tym kudłaczu. Gdybym tylko miała możliwość, choćby teraz, natychmiast wsiadłabym w auto i po niego pojechała. Niestety nie ma takiej opcji, więc pomagam psiakom chociaz w taki sposób. Bardzo fajna akcja.