Ja oglądam czasami. Pamiętam wersję oryginalną z BBC i była lepsza. U nas drażni mnie to, ze ludzie jakoś tak... mało się starają jakby. Dla mnie, do takiego programu powinno się zrobić coś WOW. A tu jakiś pan przypalił ziemniaki, pani zapomniała kupić sałaty, ktoś zrobił kaszankę... Nie wiem, może przesadzam, wolałabym ciut wyższy poziom uczestników.
maleństwo - chyba też trochę o to chodzi, bo potem fajnie obgadują 😁 . Jedyne co mnie zastanawia to dlaczego uczestnicy nie wiedzą wcześniej, o upodobaniach reszty. Zdarzyło się że ktoś był wegetarianinem albo nie pił alkoholu i wtedy najlepiej miał już ten ostatni bo po 3 wcześniejszych kolacjach wiedział o swoich gościach najwięcej.
Presja mnie tez to zastanawia, zważywszy na chociażby alergie pokarmowe. Ja oglądam, ludzie są w większosci nadęci, sami niewiele potrafią a mają sie za bóg wie co. Bardzo mi się podobał taki odcinek z kobietką co robiła bezę, fajnie gotowałą, miała klasę, bo różową zajebistą lodówkę pomijam;]
sznurka- Tego odcinka z różową lodówką nie widziałam 😁, a jakoś albo nie umiem szukać albo nie ma odcinków w internecie. Mnie wkurzył strasznie przedostatni odcinek z kuchnią śląską, babka która pierwsza gotowała miała coś nie tak z głową, przystawka była taka że normalny człowiek po niej by się położył brzuchem do góry.
Co do programu, to najgorzej zawsze ma ten pierwszy bo nie wie czego może się spodziewać, i zauważyłam że zazwyczaj wygrywa ostatnia osoba.
Wiesz co, serek dużo miał do powiedzenia o innych. Generalnie gość narzekał na wszystko, nastrój, za mało, za mdło, za dziwnie a jakoś w sumie nie zachwycił jedzeniem nikogo. Deser był przegięciem, myślałam że źle zrozumiałam napisał że chlebek bananowy z czekoladą tyle że trzeba sobie ją było possać 😁 Lubię ten program jeszcze dla jednej rzeczy, większość osób ma świetnie urządzone domy a że jestem na etapie budowania-urządzania to liczę że coś podpatrzę. Lodówka jest świetna ja bym chciała taką tylko czekoladową albo czarną.
Moja koleżanka wygrała jeden z odcinków "Ugotowanych". Pamiętam, że postawiła na kuchnię francuską, upiekła kaczkę i jakiś oryginalny deser serwowała 🙂 Ona uwielbia gotować, więc cieszę się, że ona wygrała.
Mnie zastanawia czy oni za te zakupy w almie płacą, czy w ramach tego że idą i robią zakupy tam mają wszystko za darmo bo trochę denerwuje ta reklama tego sklepu i wszędzie dodawanego kucharka 😉
Presja, nooo kucharek bez komentarza a Alma faktycznie wszedzie, nie wiem czy widziałas ze maja fartuchy, torby, rekawice kuchenne mysle ze za zakupy nie płaca
TVN daje każdemu z uczestników 250 pln na zakupy w Almie, można wydać wiecej z własnej kieszeni. Sponsorem jest Alma i K,ucharek (przy czym Alma jest strategicznym sponsorem, bo jak potrzebujesz czegoś trudnego do zdobycia, jak truskawki mroźną zimą, to pomagają). Atmosfera przy kręceniu jest fajna. Ogólnie dobra zabawa. Jej występy strasznie pocięli i skleili jak chcieli, więc finalnie wyszedł trochę inny obraz Oli niż normalnie 😉 Generalnie wszystkim śmiało poleca. Mam nadzieję, że rozwiałam przynajmniej część wątpliwości 😉
No tak, bo przecież trzeba obiadkiem poczęstować też tych co kręcą 😁
sznurka - Alma ogólnie jest bardzo droga, fakt że mają rzeczy których nie ma w innych sklepach ale takie które są do dostania gdzie indziej są droższe. Ja już nie mogę doczekać się kolejnego odcinka. Widzę sznurka że my tylko oglądamy ten program 😁
Ja kiedyś coś tam oglądałam, ale nie mam czasu prześledzić jakoś konkretnie tego kanału. Lubię ogólnie takie programy jak ugotowani, bo zawsze to można podpatrzeć jakieś danie albo deser. Mnie jeszcze dość mocno intryguje kwestia ozdabiania posiłków, nie którzy robią to bardzo fajnie. Co jak co, ale fajnie udekorowane jedzenie samo prosi się o zjedzenie 🙂
Ja też oglądam i lubię ten program.. Wkurza mnie tylko, że niektórzy są przebiegli i nie oceniają uczciwie (przynajmniej takie odnoszę wrażenie).. Liczy się tylko wygrana :/