Czy ktos ma podobne doswiadczenia? Moj kobyl mial zrobiona bronchoskopie, diagnoza: uczulenie na plesn z siana i slomy. Kaszlala od 2 lat-poprzedni wlasciciel nie widzial problemu. Dostala: trociny 6 tygodni ,secreta pro, moczenie siana. Czy ktoras z Was ma podobny problem?
Nie chodzi o świeżość , tylko o wilgotnosć 🙂 Każde wilgotne środowisko jest znakomitym środowiskiem rozwoju grzybów. I dlatego siano powinno być dobrze wysuszone, a stajnia dobrze wentylowana.
Najłatwiej sprawdzić wilgotnomierzem- powyżej 60 % , to znak, że należy działać.
Ja każdego będę namawiać na prostą wentylację pomieszczeń 🙂 W domu miałam ponad 60 % , a często ponad 70 % i grzyb na ścianach. Zrobienie prostej wentylacji w ciągu 2 tygodni obniżyło względną wilgotność do ok 50 % 💃 Już sąsiedzi zaczęli wentylować nawet piwnice. A u mnie konie mają z rozpędu zrobiona, mimo, że drzwi stajni-boksu non-stop otwarte. Ale w zakamarkach boksu , w ściółce już czuć było pleśnią.
wet stwierdzil ze odlozyla jej sie plesn w tchawicy poniewaz ma predyspozycje do tego jak ludzie do kataru siennego. Nie jest to kwestia uczulenia a zaniedbania poprzedniego wlasciciela. Trociny i ziola maja sprawic ze tchawica sie oczysci.
Cos mi nie pasuje taka diagnoza do końca, pierwszy raz słyszę o pleśni w pluchach która ma przejść od ziółek i trocin. Cytologie miała robiona? Cos wyszło? Bo alergia na pleśń i pleśń (grzyby) w płucach to chyba są dwie rożne rzeczy.