Kobyla ma 11 lat ale od tygodnia stoi na trocinach-6 tygodni ma zakaz jedzenia slomy. Zbieralam dzis pojedyncze paczki az tu widze ze zaczela zajadac. W kondycji jest dobrej, dostaje Mega Base, siemie, otreby i gnieciony owies. Powinnam robic badania ?
Moj tak robil stojac na trocinach.. sloma sie obzeral do granic mozliwosci i ciagle mial brzuch, a bylw wysokim sporcie i nie mogl obciazac nog.. Dochodizlo do tego ze zostawial owies i biegl do kupy zeby zjesc.. pomoglo jak posypalam pieprzem, na krotko, bo widzial kiedy sie krece kolo kupy i jest podejrzana akiedy nie.. cwaniaczek. Witki mial,. krew super.. moze siano/ sianokiszonka w siatce z drobmymi oczkami? zeby mial co mielic.
koń to jest zwierze, które naturalnie jest przystosowane do pobierania w trybie ciągłym pokarmu z wysoka zawartością włókna...koń jedząc kupę uzupełnia niedobór włókna...jak wysuszysz końską kupę to zobaczysz że składa się ona z przemielonych mikrowłókienek i tym koń próbuje rozpaczliwie uzupełnić niedobór włókna...
trzeba zadbać o to, żeby koń cały czas miał dostępne siano...siatka z małymi oczkami zaproponowana wcześniej jest dobrym rozwiązaniem...jest małe prawdopodobieństwo, że koń się zaplącze w dobrze przywiązaną siatkę z małymi oczkamiaczkolwiek nie jest łatwo taką siatkę w PL zdobyć)...
na sianie we wszystkich stajniach się oszczędza niestety...brak stałego dostępu do włóknistego pokarmu prowadzi w prostej linii do wrzodów, możliwe jest też wystąpienie łykawości
Sa specjalne paśniki do boksów, stawiane na ziemi, ograniczające jedzenie siana, poszukaj w internecie - koń zamiast zjadać je pełną gębą, będzie wyciągał po kilka źdźbeł, ale wystarczająco dużo by się nie frustrować. Można też takie coś samemu zrobić.
A jeżeli jednak siatka, to taka z oczkami 2,5 x 2,5cm, ew 3x3, większe będą za duże.
Sa specjalne paśniki do boksów, stawiane na ziemi, ograniczające jedzenie siana, poszukaj w internecie - koń zamiast zjadać je pełną gębą, będzie wyciągał po kilka źdźbeł, ale wystarczająco dużo by się nie frustrować. Można też takie coś samemu zrobić.
A jeżeli jednak siatka, to taka z oczkami 2,5 x 2,5cm, większe będą za duże.
jak mozna zrobic taki pasnik samodzielnie? Czy jest sens tak kombinowac skoro ma stac na trocinach jedynie 6 tygodni? Po tym czasie powinna wrocic do slomy ktora znow bedzie zajadac.
Jeżeli to tylko 6 tyg, to może jednak lepiej siatkę. Tylko ciężko jest dostac takie z małymi oczkami, a z takiej z dużymi koń zje siano szybko. Może dołącz do diety jakąś sieczkę na czas jak koń stoi na trocinach? Albo wysłodki, one też mają dużo włókna.
Tu są siatki z małymi oczkami. Ja zresztą niedawno kupiłam dwie dal swojego konia tylko teraz nie mogę znaleźć tego sklepu. Te siatki nie są tyle trudno dostępne co droższe od tych z dużymi oczkami.
ooo dzięki :kwiatek: :kwiatek: a ja myślałam że nie ma takich i trzeba sobie udziergać 😂 wydaje się że średnica otworów jest wystarczająca
Siatki sie wiesza wysoko, i nie zaplacze sie.
a nie lepiej tak: http://image.wetpaint.com/image/1/IjWDtffh2cv03as0Y9RWOg195700/GW376H563 ❓ zastanawiam się jakie realnie istnieje ryzyko, że jakis zdolny koń mógłby się tym uszkodzić.. tzn. jedno ryzyko istnieje: że zirytowany zacznie grzebać, machnie nogą i jeśli jest okuty, to może zahaczyć podkowiakiem\podkową o siatkę i wtedy d..pa ale akurat ja bym stosowała u bosych koni
Stokrotka***: ta siatką do której link wkleiłaś jest mała...te o których ja piszę to są duże siatki do których wchodzi cała kostka siana a do tych większych można nawet nogą 2 kostki upchać...wtedy siatkę napełniasz jednorazowo a koń całą dobę ma siano dostępne
O, ja mam te z linku Stokrotki, ściągałam z Niemczech bo u nas nie było :/ (edit: a nie, jednak jak patrze z bliska na to zdjęcie, to moja ma jeszcze mniejsze oczka i jest większa)
Jest tak zrobiona że jak się ją dobrze powiesi to koń nie ma jak się o nią zahaczyć. No chyba, że rzeczywiscie kuty, ale jak to dla bosych koni, to nie ma problemu.
Jedna uwaga - przy siatkach konie sobie dobrze radzą z małymi oczkami, ale jeśli robimy paśnik i wstawiamy w nim sztywną kratkę za którą jest siano, to trzeba wziąć pod uwagę jakiej długości źdźbła ma nasze siano - jak są bardzo krótkie to oczka 2-3cm będą za małe.
Wstawiłam pierwsza jaką znalazłam. Ja jak kupowałam swoje to był wybór wielkości jeszcze tych siatek tylko teraz nie mogę znaleźć tego sklepu. Wiem ze był wybór chyba 75 cm i 110cm , Jak znajdę to podrzucę link.
Jeśli koń zjada kupy to jak ktoś już napisał , brakuje mu bakterii rozkładających pokarm. Siano podawane z siatki, czy z ziemi nie ma nic z tym wspólnego 🤣
Trzeba mu podać probiotyki - jest ich spory wybór. Najprościej u weterynarza Entoferment , czy Lakcid z ludzkiej apteki. Przechodzi jak ręką odjął.
Jet jeszcze jedna opcja na siatkę z małymi oczkami za ok. 30-40zł. Kwadrat metr na metr, zszyty z trzech boków. Takie coś zamawiałam, górną krawędź wiązałam do kraty boksu sznurkiem od pabolta, zamykane na karabińczyki. Nasze konie z tego siano jedzą (na słomie - ale zainteresowałam się tym przy okazji podłoża torfowego, które jakiś czas mieliśmy). Kupione w Zakładzie Sieci Rybackich Korsze. Trzeba się z nimi mailowo dokładnie dogadać co się chce dostać - udziergają z siatki o dowolnym "oczkowaniu" dowolnego kształtu worek. Siatka jest MOCNA, u nas używana już ponad rok dzień w dzień i nic jej nie dolega.
Cennik jak zamawiałam był taki: oczko 5cm (niepraktyczne, za duże zdecydowanie) 9 zł/m[sup]2[/sup] + VAT oczko 4cm (nasze takie mają, ale zjadają z nich dość szybko) 12 zł/m[sup]2[/sup] + VAT oczko 3cm (pewnie byłoby dobre, ale drogawo wychodzi) 21 zł/m[sup]2[/sup] + VAT
Do tego bodajże 35 zł za wysyłkę, więc dobrze zamówić więcej (np. dla kilku osób w stajni albo z okolicy)
6 tygodni - czy warto - warto jak cholera - nie chcesz mieć konia-wrzodowca do końca życia. Przez jednorazowe 48h zupełnie bez żarcia koniowi zaczynają się robić wrzody (według naszego weta). Koń bez szkody może nie mieć nic objętościowego do skubania przez 2-3 godziny. Co 2-3 godziny MUSI coś skubnąć. Jeśli nie ma siatki, to mikroskopijne porcje siana co 2-3h - ale jest jeszcze noc - koń wtedy głoduje, a ludzie smacznie śpią...
Gdyby kupy wcinał też na słomie, to dałabym na pewno probiotyk, ale przychylam sie do opinii, ze w tym przypadku żre z głodu, ratując się przed wrzodami. Probiotyk tak czy inaczej nie zaszkodzi.
przychylam sie do opinii, ze w tym przypadku żre z głodu,
A gdzie Ty słyszałaś taką opinię ? 😲 Chyba bzdurniejszej nie słyszałam 😀
Naprawdę nie wiesz, że źrebaki jedząc kupy matki uzupełniają sobie w ten sposób własną, mizerna jeszcze florę bakteryjną ? Czy jedzą dlatego, że są głodzone? 🤣
koń to jest zwierze, które naturalnie jest przystosowane do pobierania w trybie ciągłym pokarmu z wysoka zawartością włókna...koń jedząc kupę uzupełnia niedobór włókna...jak wysuszysz końską kupę to zobaczysz że składa się ona z przemielonych mikrowłókienek i tym koń próbuje rozpaczliwie uzupełnić niedobór włókna...
trzeba zadbać o to, żeby koń cały czas miał dostępne siano...siatka z małymi oczkami zaproponowana wcześniej jest dobrym rozwiązaniem...jest małe prawdopodobieństwo, że koń się zaplącze w dobrze przywiązaną siatkę z małymi oczkamiaczkolwiek nie jest łatwo taką siatkę w PL zdobyć)...
na sianie we wszystkich stajniach się oszczędza niestety...brak stałego dostępu do włóknistego pokarmu prowadzi w prostej linii do wrzodów, możliwe jest też wystąpienie łykawości
guli - na przykład tu. Co jest w tym bzdurnego? Ten koń to nie źrebak, nic też nie było pisane o antybiotykoterapii, która mogłaby go wyjałowić. Poza tym napiasałam, że gdyby żarł kupy na słomie, to wtedy opcja bakterii jest bardziej prawdopodobna.
Jest to bzdurne. To mój dorosły kuc jest najwyraźniej głodzony 🤣 , bo kilkakrotnie zjadał kupy Kuby. A siano mają beż żadnych ograniczeń , cały czas w boskie i pod wiatą . Podanie mu bakterii natychmiast skutkowało.
guli, spróbuj się skupić na chwileczkę: Twój kuc ma dostępną paszę objętościową (fantastycznie, chwali Ci się, wnioskuję o tytuł Opiekuna Koni Roku 2010!). Koń który ma dostępną paszę objętościową nie je kup z głodu, a najwyżej w celu uzupełnienia flory. Koń który nie ma dostęnej paszy objętościowej w odpowiedniej ilości będzie żarł cokolwiek uzna za stosowne - drewno z boksu, trociny, kupy, zależnie od upodobania. Bo jest głodny. Tym bardziej, że z postu powyżej wynika, że nie żarł kup na słomie. Wyjałowił się stając na trotach?