patrze przez okno i co widzę? Opowieści z Narni :kwiatek: Jest pięknie. Niestety jak pomyślę, że za godzinę będę się szarpać z łopatą żeby wyjechać samochodem z tej mega zaspy i będę skrobać szyby kartą do Sephory to mi się płakać chcę!
U nas porządnie przysypało i ciągle pada, pada i pada... temperatura znośna -5st. natomiast śniegu jest tyle że nikt nie nadąża z odśnieżaniem no i na drogach sajgon totalny!!!
a w mojej podlubelskiej wiosce jest sniegu ogrom. Pod nasza brama co chwile ktos sie zakopuje, droge ktora pokonuje zawsze w 20 minut dzis pokonalam w 3 godziny. Teraz dodatkowo zepsulo mi sie auto od tego zimna, jestem uziemiona bo nie jezdza tu zadne sprzety odsniezajace,jeeeeeee 😅
A. u nas w stajni wet powiedział ze wszędzie konie mają taki puch na sobie bo czują instynktownie ze będzie baaaaaaardzo zimno. Szkoda ze ja nie mam takiej sierści 😁
[quote author=sanna link=topic=36914.msg789420#msg789420 date=1291043842] U mnie snieg od wczoraj a zapowiadaja dalsze opady :-( Nie byloby w tym nic dziwnego gdyby to nie byla Irlandia, tutaj to nie powinno sie zdarzyc :-(
zime tysiaclecia zapowiadali juz od dawna... [/quote]
wiem, slyszalam i zabezpieczylam sie w butki ugg i inne, kurtki, szale, czapki, rekawice, welniane swetry i skarpety, juz spie pod 3 koldrami, ale mimo wszystko to mi bardziej na senny koszmar wyglada niz ponura rzeczywistosc :-(
U nas lipa- drogi niezbyt przejezdne, bo pozasypywało. Zima niezłego figla spłatała. Dzisiaj idąc do szkoły wywaliłam się na śliskim śniegu, szczęście, że tylko na tyłek. Moja babcia 10 lat temu tak poleciała i połamała obie ręce.
Wrocław totalny paraliż, 20km przejechałam dzis w jedyne 2h i 30 min... od piątku mowi sie, ze w poniedziałek bedą duze opady sniegu, ale dla wladz miasta jest to widac trudne do zrozumienia, bo przeciez w polsce pada śnieg raz na 10 lat... a tym samym bardzo dziwne jest to, ze o 5 czy 6 rano wypadałoby puscic piaskarki i troche odśnieżyc ulice
ja akurat dzis czesc trasy przejchałam tramwajem, bo stwierdzilam, ze zaoszczedze na tym jakies 45 minut i wtedy jeszcze tramwaje jezdzily, ale mozliwe ze jak pare godzin temu rozpadalo się mocnej to nawet i to zostalo sparalizowane
Warszawa się turla dosłownie. Czekałam najpierw na busa prawie godzinę, potem kolejne dwie jechaliśmy (normalnie nawet w korkach popołudniowych max 40 min.). Pługi owszem, pojadą czasem, ale robią w sumie większy zator a śnieg jak leżał tak leży.
Ba, no właśnie, kto by się spodziewał śniegu w ostatnie dni listopada. 😵 Ja w Kaliszu dzisiaj stałam godzinę na przystanku i czekałam na autobus, ale żaden nie przyjechał. 😅 Ludzie jeżdżą na łysych kapciach albo letnich oponach i paraliżują cały ruch, bo nie są w stanie poradzić sobie ze śniegiem. A żadnego pługu ani widu ani słychu w centrum, przez kilka godzin widziałam RAZ piaskarkę i taki mały traktorek do odśnieżania chodników. Na innych ulicach również zero jakiegokolwiek sprzętu do odśnieżania, zwały śniegu i koleiny na drogach. Tyle naobiecywali na tych wyborach, a śniegu nie mogą ogarnąć? Zwłaszcza, że Kalisz to raczej małe miasto, a są dwie duże firmy zajmujące się sprzątaniem.
Ja nie wiem ale co włacze jakies fakty czy wiadomosci to Wa-wa w żałobie bo spadł śnieg. Wszędzie spadł śnieg, zima jest... No ludzie. Jakos przewidywalne to było. 🙄
co roku to samo! rece opadają! jakos w szwecji czy w niemczech wladze umieja sie przygotowac, bo wiedza ze wczesniej czy pozniej spadnie snieg, ale w polsce to NOWOSC, ze spadl snieg
Bo zima jak zwykle zaskakuje polskich drogowców... W grudniu :]
W 3mieście póki co aż tak źle nie jest - Nie ma wiele śniegu, co nie zmienia faktu, że pizgający wiatr obniża temp. odczuwalną, a mróz (ok -3,5* teraz jest) pościnał wszystkie kałuże i błoto, po ostatnich opadach i mamy piękną szklankę na chodnikach, której... oczywiście nikt nie raczył posypać piaskiem, standardowo. 🤔
A., za moim oknem sypie już zdecydowanie mniej, więc możliwe, ze do rana uprzątną trochę ulice i będzie w miarę przejezdnie. Ja się tylko boję tych mrozów, bo przemieszczam się busikami, które jakoś nie chcą nabrać odpowiedniej temperatury nawet teraz, a co będzie przy -20?
[quote author=ciri link=topic=36914.msg789736#msg789736 date=1291056845] a wiecie, ze w czwartek ma byc -20? 😎 chyba poszukam jakiegos kozucha, bo zamarzne...
słyszałam, i coraz bardziej w to wierze.. 😵 [/quote]
A., za moim oknem sypie już zdecydowanie mniej, więc możliwe, ze do rana uprzątną trochę ulice i będzie w miarę przejezdnie.
dzieki :kwiatek: mnie chodzi o opady bo mnie loty martwia, zeby jutro rano cos nie odwolali znow... 👿 ale z prognozy wynika ze opady znad wawki ustepuja 🤔