Forum towarzyskie »

dobór stroju do figury

o ja cie, Dzionka we wszystkich wyglądasz rewelacyjnie 😜 szczególnie ta średnia, taka etno, bardzo do Ciebie pasuje ten styl.
właśnie!!! tak mało dziewczyn nosi spódnice, że jak już ją założysz, to spojrzenia skupią się na Tobie, na tym, że pokazujesz swoja kobiecość 😉
na andrzejkach ostatnio byłam jedyna dziewczyną w spódnicy, i to do mnie podbijali prawie wszyscy, a nie do moich długonogich koleżanek 😉
każdy mój facet uwielbiał mnie w spódnicy, chociaż dobrze wiem, że moje nogi odbiegają od ideału - a spódnica i pończochy na pasku to już dla nich odlot  😁
no i w Sylwestra też byłam jedyną dziewczyną w spódnicy - a sama Scottie dobrze wiesz, kogo wtedy poderwałam  😎 niezależnie od tego, jak to sie skończyło...  🤔
Ja długich spódnic nie lubię, źle się w nich czuję... Jak już to taką cygańską, ale nie do końca do mnie przemawiają...
W krótkich też nie najlepiej się czuję, dlatego najczęściej pomykam w pośrednich (zakrywających kolana).

I tak jak Dzionka kiecki zaczęlam nosić na studiach i się w nich zakochałam 💃
No ok...
Ja np z chęcią śmigałabym w spónicach, ale problem jest w butach. Co prawda uwielbiam buty na obcasach, ale w moim wypadku na dłuższą metę odpadają. Nie daję w nich rady. Najwygodniej mi jednak w adidasach, a znowu adidasy + spódnica? No niby się da - kweestia doboru odpwiednich butów i spódnicy, ale to jednak nie to...
No dobra no, może jakoś się przemogę.
Chociaż..wpierw spróbuję trochę poćwiczyć, by choć trochę wzmocnić i rozbudować jakoś ta łydkę - to tak w ramach autosugestii chyba.

Cholerka, chciałam Wam wstawić jakieś zdjęcie swoich nóg, ale wszędzie się ustawiam tak, by prawa łydka była gdzieś z tyłu albo nie była prezentowana "od profilu" 🤔wirek:
Gavi wydaje mi się, że jak zrobisz sobie parę naprawde fajnych komletów sukienka+bluzka i do tego jakieś dodatki ze smaczkiem to naprawde nikt nie będzie się wpatrywał w Twoje nogi a nawet jeśli to cóż z tego, liczy się cały obraz Ciebie przecież  🙂

taki ot  ja np mam blizne na twarzy, pies mnie pogryzł od kącika oka 4 cm "płotka", który latem czerwienieje, często ludzie bezczelnie mi się wlepiają w twarz ale już nauczyłam się tym nie przejmować ewentualnie odwracam się i patrzę im wymownie prosto w oczy 😉
O, rany, to teraz taka moda zdaje się jest na "krzywe nogi"  🤣 Jak świat światem, wszystkie licealistki psioczą, że nie pokażą nóg, bo chude (!), grube, krzywe, brzydkie. A w rurkach pomykają wszystkie jak jeden mąż  🙄
Dzionka, szepcik, święte słowa. Nie widziałam dziewczyny, która w spódnicy wyglądałaby źle. Z nasza klasową "paskudą", na widok której reszta się odkompleksia, na czele. Brzydula przyszła raz w spódnicy, nawet nie tak idealnie do niej dobranej...i wbiła cały babski garnizon w ściany.
A ostatnio słyszałam jak szkolny naczelny lansiarz chciał sam przyjśc w spódnicy, bo narzekał, że "laski nie chodzą w kieckach"  😁
Proponuję zorganizowanie akcji: jestem kobietą, w spódnicach chodzę 4 dni w tygodniu. (3 dni na złą pogodę + uczennice na wf)

Wracając do rurek: zauważyłam taką tendencję. Jak weszły jakieś 3-4 sezony temu, często spotykało się obrazek tzw. baleronów, nie ukrywajmy za grube te odnóża były. Teraz najwyraźniej wszystkie się poodchudzały, bo mamy tendencję odwrotną - w obcisłych rurkach chodzą mimozki z dwoma wykałaczkami...aż dziw bierze, że są w stanie wejść po schodach.

PS. Mam nadzieję, że nikogo nie uraziłam powyższym postem. Ot, obserwacje społeczne 🙂
Dzięki dziewczyny  :kwiatek:

Pobiegam po sklepach, poszukam, pozestawiam..i wykombinuję coś fajnego.
Efekt oczywiście Wam przedstawię...
...a jeśli ktoś na ulicy będzie miał jakieś "ale" to wmówię sobie, że to świadczy tylko i wyłącznie o jego braku kultury, a takimi ludźmi nie warto się przejmować :]
ja choruje na taką
[img]http://photos02.allegroimg.pl/photos/400x300/572/77/86/572778643[/img]
ale obawiam sie że przy mioch łydkach nie będzie to ładnie wyglądało  😕
ja też na taką choruję 🙂 jest obłędna, ale mam chyba za szerokie biodra 🙂
Dworcika jak lubisz sportowe obuwie, to może trampki? fajnie wyglądają do długiej spódnicy 😉 do krótkiej też, ale trzeba mieć w miarę szczupłe nogi
a w lecie japonki, sandałki, jezuski 
dworcik, probowalas szerokich, "mocnych" obcasow?
ja na takich moge smigac caly dzien, delikatniejsze slupki, czy nie daj boze, szpilki tylko na "wyjscia"
wtw_kurczak dzięki  :kwiatek: ! Tak, ja bardzo lubię taki styl jak na drugiej i zazwyczaj tak się ubieram  🙂

Dworcika ja też jestem beznadziejna na obcasach, bo w swoim życiu miałam może ze 3 pary butów od których się nie odparzyłam/obtarłam. Po dniu w obcasach mam 3 dni chodzenia jak paralityk i leczenia ran. Ale postawiłam na szerokie, jakby kowbojskie obcasy, takie np. jak na 3ciej fotce na poprzedniej stronie i na różnego rodzaju koturny (ale takie delikatne, nie lubię hardkorowych). Do spódnicy można takie buty nosić jak najbardziej!
Problem w tym, że ja uwielbiam właśnie delikatne obcasiki.
Lubię chodzić w butach na obcasach, ale jak przechodzę w nich cały dzień, to następnego kocham wskoczyć w ulubione adidasy 😉
Jedynym odstępstwem od tego były 2 miesiące w pracy, kiedy to codziennie po 8 godzin śmigałam na obcasach (ale większość tego czasu spędzałam jednak za biurkiem, chodziłam niewiele i raczej na krótkich odcinkach, więc nogi się nie męczyły).

Moja wytrzymałość to pikuś, bo w sumie to kwestia przyzwyczajenia, a to jak widać da się wypracować. Ale ja często muszę gdzieś podbiec itd, itd... a to już trochę komplikuje sprawę, bo to nie są truchty na kilkadziesiąt metrów, ale często niezłe sprinty :/

A nogi... hmm... wszyscy mówią, że są zgrabne, ale nie nadają się jednak do pokazywania w płaskich butach i spódnicy.

I tak dla przykładu:
http://i242.photobucket.com/albums/ff230/elidebell/spichrzowa.jpg  (buty praktycznie płaskie i raczej źle dobrane do moich nóg, ale nie mogłam im się oprzeć i są masakrycznie wygodne 😉 )

http://i242.photobucket.com/albums/ff230/elidebell/uan.jpg  (yyy...coś by było trzeba zrobić z tym czymś od pasa w górę o.0 )

http://i242.photobucket.com/albums/ff230/elidebell/Obraz028.jpg  (???)

Wg mnie na ostatniej fotce wyglądasz najfajniej 🙂  Na pierwszej...masakrycznie nie pasują Ci te buty, generalnie masz jasną karnajce i jakos tak mdławo wyglądasz w bielach/błękitach... Dlatego tym bardziej podoba mi się strój na drugiej fotce bo kolory ładnie współgrają z Twoja karnacją a nie podkreśla ją w sposób " o boże jaka blada". 🙂
Czy jeżeli jestem szeroka w ramionach to znaczy, że nie mogę nosić żadnych bluzek na ramiączkach? A jeżeli jednak tak to jakie?
Mia, moim zdaniem jak najbardziej mozesz, gorzej jakbys wlozyla bluzeczke z bufkami itp. Grunt zeby wywazyc ramiona no spodnica w ksztalcie litery A 😉

kilka moich zdjec, wrzucam dla porownania zdjecia fatalne i zdjecia [moim zdaniem] w dobrze dobranych ciuchach.
Jak mozna sie totalnie znieksztalcic:
1. dresiki + bezksztaltna bluzka
2.i 3 Totalnie niedopasowane spodnie, mam krotkie nogi, one skracaja je jeszcze bardziej. Wygladam jak kaczuszka z wielkim kuprem 😂
4, 5 i 6. Mini, stanowczo za krotka na moje nabite nozyska i grube kolana. Zle wyglada zarowno na plasko, jak i na obcasie.
cd mini

i dobrze dopasowane:
spodnica rozkloszowana, za kolano czarna i biala, biala optycznie poszerza mnie w biodrach, co jak mialam 5 kg mniej nie wygladalo zle, a teraz pora je zrzucic 😉
w ksztalcie litery A, do kolan, plus balerinki/sandalki
za kolano, obcisla na biodrach.
i jeszcze dowod ze grube udzieska moga wygladac smacznie w rurkach. [jezeli tak nie jest to prosze mnie szybciuk=tko uswiadomic :kwiatek: ]

Uf...strasznie sie wstydzilam tego wstawiac, szczegolnie tych pierwszych zdjec 😡 (niedopasowanych) ale mam nadzieje ze sie przydadza :kwiatek:

ps pora zrzucic zimowe kilogramy...
jeszcze zdjecie w mini opisane, w spodnicach konczacych sie w miejcach zaznaczonych najlepiej wygladaja moje nogi  😉
Jak na jakims wygladam fatalnie, to lac po lbie nie bac sie! 🤦
Lukasowa, mi też najbardziej podoba się to w spodniach 😉
Ja ogólnie mam wrażenie, że najlepiej mi w koszulach i tego typu spodniach 😉
Zdjęcia porobiłaś niefortunnie i ciężko coś na nich dojrzeć. Następnym razem trzymaj aparat w połowie wysokości fotografowanego obiektu (teraz perspektywa Cię skraca, sprawiając wrażenie że masz dużą głowę i chude, krótkie nogi) no i rób zdjęcia przy świetle dziennym bez flesza, bo też mocno zaburza odbiór.

Na tę chwilę moim zdaniem najlepiej w spódnicy w groszki - najbardziej harmonijna sylwetka - ale przy tym zniekształceniu perspektywy równie dobrze mogłam palnąć głupstwo 😉
sienka, moze jednak spodnie z prostymi nogawkami?
abre, wiem, mam beznadziejny aparat, cud ze cokolwiek widac. jak robilam z polowy to nie bylo widac nic bo byl blysk lampy, a jak bez lampy to nie bylo widac nic bo bylo ciemno 😵
Aha, co do tego ze mam z tej perspektywy glupie proporcje, to z jednej strony fakt, a z drugiej - ja naprawde mam krotkie nabite nozki 😁
Nie mam kogo zatrudnic do robienia zdjec niestety...
Ushia, wiem ze lepiej mi w prostych, najlepiej szerokich od samej gory, i w obcasie, ale z drugiej strony nie moge calej zimy przechodzic w obcasach i takich spodnaich, a do kozakow typu oficerki zakladajac takie spodnie wygladam fatalnie. 😉
a ja sie zastanawiam jak powinny ubierac sie osoby o figurze patyka. Czyt plaskie, bez bioder, nozki jak patyczki, dluuuga szyja, talii prawie brak, stosunkowo mala glowa. Czego nei zaloze wygladam jak zyrafa. Zauwazylam ze lepiej wygladam z chusta na szyi, mam strasznie koscisty dekolt.
Na codzien nosze rurki bluzki plus sweterek na guziki itp. Jak zaloze mini  to wyglada chyba zbyt prowokacyjnie bo mam strasznie dlugie uda i to tak jakby nic nie zaslanialo:P spodnice przed kolana sa git ale ile mozna?
barbor, mam wrazenie ze akurat Tobie to we wszystkim dobrze. Jestem absolutna fanka Twoich nog 😜
sienka no nie wiem ja odnosze wrazenie ze we wszystkim jak na wieszaku, nie kazdemu sie to podoba.
Co do twoich zdjec mi najbardziej podobasz sie w tej spodnicy do pol lydki(ciemnej)
a ma któraś link do porządnej tabelki z rozmiarami stanika?
A jakieś pomysły na zamaskowanie okropnie grubych łydek, dużych ud i szerokich ramion? :/
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się