Mam pytanie, chcę zmienić właściciela konia w paszporcie. Niestety z przyczyn nieoczywistych, koń był sprzedawany bez pisemnej umowy, także pytanie, czy trzeba taką umowę jechać spisać z tą osobą, czy Związek może wpisać właściciela bez umowy kupna sprzedaży?
Thymos, masz w paszporcie na końcu takie strony do wypełnienia i to wystarcza (lub umowa). Musisz mieć cokolwiek, co świadczy o tym, że jesteś właścicielem.
Generalnie nie ma nic, także będziemy musieli pojechać załatwić to chyba do ostatniego właściciela, ale chyba nie powinno być problemu z napisaniem "wstecznej" umowy.. Dziękuję🙂
Ma znaczenie gdzie wyślę krew do badania na choroby zakaźne u koni? Jestem z Warszawy, ale tu cena badania to około 150 zł. Z kolei w Zielonej Górze tylko 53 zł. W Bydgoszczy 78 zł, a w Legnicy 108 zł.
Weterynarz powiedział mi, że krew pobiera się od poniedziałku do środy, aby nie leżała na poczcie. Czyli wnioskuję, że jeżeli i tak jest wysyłana pocztą, to chyba bez różnicy dokąd ją wyślę? Myślałam też o wysyłce kurierem.
I druga sprawa to taka, czy musi tą krew pobrać weterynarz pracujący w zawodzie? Ma to jakieś znaczenie? Mama mojej znajomej jest z wykształcenia weterynarzem, po specjalizacji na konie. Ale nie pracuje w zawodzie. Mogłaby pobrać krew do takiego badania, czy nie zostanie to przyjęte?
Koszt przyjazdu weta, pobranie i wysłanie krwi to 60 zł. Do tego jeszcze jakbym miała płacić 150 zł za badania, to nagle robi się z tego 210 zł. A gdybym mogła pobrać krew na własną rękę (tak jak pisałam, też przez weta) i wysłać do Zielonej Góry byłoby to tylko około 60 zł.
LatentPony- zadzwon do laboratorium i dowiedz się o szczegóły. Jak wysyłam krew na markery do chorzelowa to musi być pieczątka lekarza pobierającego. O wysyłkę się nie martw, spokojnie w bąbelkowej się wysyła, kiedyś wysyłałam pocztą pon-wt, a ostatnio puściłam w środę na wieczór Pocztexem i też doszło.
Mozliwe, że znajdziesz, gdzieś taniej ja szukałam trochę i wysłałam ostatecznie wprawdzie dalej niż zamierzałam, ale dzięki temu zapłaciłam bodajże 80zł, a nie koło 150. Najlepiej poszukac laboratoriów i podzwonić z zapytaniem
Nie mam czasu na wertowanie tego wątku, znajomy ma źrebaka w wieku 2 lat, chce wyrobić mu paszport, pyta ile kosztują w przybliżeniu formalności. Może ktoś z was mi podpowie?
odkopuję czy jeśli kupiłam konia a poprzedni właściciel nie dokonał w paszporcie zmiany posiadacza konia, mam umowę i fakturę to PZHK bez problemu przepisze konia na mnie?
edit: mam też podpisany przez sprzedającego druk zgłoszenia zmiany posiadacza konia. ale skoro w paszporcie figuruje ktoś inny to czy ten świstek jest coś wart?
Mam pilne pytanie. Potrzebuje miec wyniki krwi na te 3 choroby zakazne. Powiedzcie mi prosze jak to zorganizowac? czy moze to byc zwykly najblizszy wet, ktory krew pobierze? gdzie to i jak wyslac? z jakim opisem? no i jakie sa to koszty?
wet pobiera krew, daje ci ampułki, zanosisz do laboratorium (twój związek hodowców powie ci gdzie, pewnie jest tez na stronie - tam też są do pobrania dokumenty), dokumenty wysylasz, zanosisz do związku. wyniki odbierasz (kosz kolo 100 zl?), a lab. je wysyla do związku. dzwonisz umówic się na opis. przyjezdza opisywacz, ogląda, czipuje, podajesz dane swoje i imie konia, wiek jego, podpisujesz, placisz (100 coś zł, ceny są na www) czekasz na paszport 🙂
a i ja mam pytanie, czy taka sama procedura jest gdy kupie konia z zagranicy ? (nie ma paszportu ani pochodzenia)
Ok. Umowionego weta do pobrania mam. Dzwonilam do Zwiazku i powiedzieli,ze wysylac do Inspekcji Wet w Bydgoszczy. Pani powiedziala, ze ma pobrac gdzies 10 ml i jedna probowka/ampulka. I wtedy wysylam do nich. Powiedziala, ze poczta lub kurierem. I tu moje pytanie bo juz z pospiechu zapomnialam sie zapytac. Czy ta krew sie nie zepsuje w trakcie przesylki? nie musi byc w lodowce? no i ma ktos sprawdzonego kuriera, gdzie tez cena nie zabija?
mozesz zawinąć w folie aluminiową i termo-torebke (z marketu albo z apteki - dają w takiej leki). jeśli każą kurierem tzn ze można.... jakoś tam mają procedurę (coć tego nie ogarniam, bo ludzka trzeba w zalezności na co ma być badanie pobierać w inne probówki i inaczej przetrzymywać .... a zwierzęcych nie? dziwne...)... dopytaj w laboratorium lepiej i spytaj w co pobrac, i jak zabezpeiczyć, bo ja pobralam w takie na hematologie i panie krzyczały, że trzeba w czyste, ze nie uda im sie odwirować czy coś tam...ale zrobili 😉
domiwa napisze ci jak ja to zawsze robię 🙂 umawiam sie z wetem rano ok.9 na pobranie krwi , krew w probówkach ustawionych pionowo stoi sobie na szafce przez godzine ( coś tam musi skrzepnąć ) potem zawijam dodatkowo w folię bąbelkową pakuje w bąbelkową koperte i wysyłam pocztą -polską priorytetem przed godz. 11 , żeby na drugi dzień dotarło do laboratorium , nigdy nie było zadnych problemów . oczywiście nie wysyłaj w piatek 🙂 laboratorium nie działa pewnie w sobotę 🙂
O to tak chyba zrobie dziewczyny. Blucha - ile tych probowek wysylasz?Z tym skrzepnieciem to chyba chodzi o surowice i sciagniecie jej , tak cos wet mowil. horse_art - no wlasnie w zwiazku kazali mi dzwonic do IW do Bydgoszczy i tam babka mi powiedziala tylko tyle ze pobrac i wyslac do nich. U mnie to takie miasto, w ktorym nic nie ma. Wszystko trzeba zalatwiac gdzie indziej .