Forum towarzyskie »

Nie tylko fotografowane, także rysowane... cz.III


poprawka. kontury juz mam a da rade ktos domalowac jakies z dwa dragi od stajonaty zeby jakos to w miare wygladalo?
pisze nowy post co by do gory podskoczylo a zalezy mi na czasie. pomoze ktos przerobic to na plik corela? chodzi o grubsze kontury prostsze linie zeby nadawalo sie na haft. :kwiatek: :kwiatek: :kwiatek:
domiwa, nie chcę się czepiać, ale może lepiej "show jumping"?  😉
Lotnaa a powiesz mi co za roznica? ja to z angola noga zrobila kolezanka tak wiec nie wiem 😉
co nie zmienia faktu umie ktos pomoc? :kwiatek:
Chcesz to obrysowac w corelu?

Ja przygotowywałam ręcznie haft na czaprak i musiałam potem w corelu jechac linia po linii... Chyba tutaj tez trzeba będzie tak zrobić.
A Pan od haftów w okserze za tą robote ok. 200 zł. Bo to niestety nie takie hop siup😉
Alice no chyba wlasnie o to chodzi. niestety do oksera sie nie zglosze z wiadomych wzgledow 😉 ale moze ktos z was poprostu lubi robic takie rzeczy? i chcialby pomoc. ja mam corela ale nie umiem zupelnie sie nim obslugiwac baaa nawet nie chce mi sie nim plik otworzyc;]
Ja bym mogła to zrobić, ale mam sesję, więc wybacz  😉
Siedzę i zakuwam  :emot4:
Nie no rozumiem 😉 jesli nie znajde nikogo to zglosze sie do ciebie po sesji. takze ucz sie ucz powodzenia 😉
Jeśli chodzi Ci o dyscyplinę "skoki" to powinno być show jumping. Horse jumping to jakiś taki tworek wyjęty z kontekstu. 

oto "zmęczona" zaprzęgówka ... teraz tylko został kiczor pt "Trojka" 🙂
piękny i dynamiczny  :kwiatek:
m.indira, wow!!!

tak w ogóle to do Ciebie i Alice leci PW, mam prośbę...😉
Mój najnowszy rys, na zamówienie dla fatamorgany  🙂:



format A2, ołówki

troszkę ciemny wyszedł, ale robione aparatem, skaner nie pomieści  🙂

to fotka, z której rysowałem: w pierwotnej części był zgodny z oryginałem, jednak zrezygnowałem z tej nogi i zostawiłem samą szyję 🙂
Janku - oglądałam Twoje prace od tych pierwszych, jeszcze niedopracowanych i jestem w ogromnym, pozytywnym szoku jak bardzo one ewoluowały od tamtego czasu. O tym, że bardzo podoba mi się Twoja kreska, już mówiłam przy okazji tej pani w gigantycznych okularach - więc tylko potwierdzę stanowisko.
Poza tym - Twoja praca nie tylko wiernie przedstawia anatomiczne szczegóły tego konia, ale też posiada duszę i naprawdę widać w tych narysowanych oczach spokój i pogodne nastawienie do rzeczywistości.
Dużo bardziej cenię właśnie ten polot obdarzający rysunek prawdziwymi emocjami, niż fotograficzną dokładność (w tym wypadku byłoby to rysowanie nogi, która temu rysunkowi do szczęścia nie jest potrzebna).

Pozostaje tylko pogratulować prawdziwego talentu  🙇
To oko wygląda jak żywe, ale coś mi nie gra z szyją, jest jakby zbyt "szorstka" w stosunku do całości, no i te pionowe, ostre linie. Ja bym to jednak wygładziła.
No i brakuje mi jeszcze trochę sierści na czole 😉

Ale moje ogólne wrażenie jest jak najbardziej pozytywne 😀
Oby tak dalej 😎
busch- dzięki za komentarz. wiele on dla mnie znaczy 🙂

Pauli- dzięki za opinię, ale szyi nie chciałem w taki sam sposób dopracować co głowę. chciałem szyję 'puścić', by na pierwszy plan od razu wybiła się głowa 🙂

pozdrawiam
Rozumiem, ale mnie się w oczy rzuca najpierw ta szyja 😉
Janek bardzo ale to bardzo lubię Twoje prace ( ostatnio nawet komuś pokazywałam jako przykład ) . Popracuj jeszcze odrobinę nad obserwacja światła i cienia, jego ułożenia na przedmiocie, natężenia i nie na zdjęciach tylko obowiązkowo w naturze! ( nawet tej martwej 😉) Pokombinuj z różnymi ustawieniami choćby zwykłej lampki, światła dziennego z okna - to fajnie pozwala wyrobić oko.
W szyi cały problem , moim zdaniem , leży nie w fakturze grzywy bo ta jest całkiem przyjemna tylko właśnie w tym nieszczęsnym cieniu - który zamiast delikatnej linii mięśni pokazuje oglądającemu jakaś wielka głeboką dziurę przepoławiająca szyje na dwie "rury".
Co by nie byli jednak, to jestem fanką Twojej kreski 🙂

Problem właśnie w tym, że na zdjęciu grzywa leży po drugiej stronie szyi, więc po tej widocznej dla nas powinna być sierść 😉
A to co tam widać nie sprawia wrażenia sierści.
co racja, to racja, zauważyłem, źe nie umiem dobrze wycieniować szyi, zawsze robię ją na końcu  🙂 zrobiona trochę na odwal
Wynalazłam taki rysunek (sprzed jakichś 2 miesięcy) jednego z koni w stajni, gdzie jeżdżę:

Nie mam skanera, więc to jest obrobiona fotka, trochę jakość zżarta przez aparat...
No i pysk na realnym rysunku jest w rzeczywistości trochę dłuższy 😉
Obecnie jestem przy szkicowaniu Branda- w połowie praca zrobiona 🙂
mój najnowszy rys. na zamówienie.

ołówki, format A3 blok techniczny.
przyznaję, że mi nie wyszedł 🙂

janek15 trochę mi zrobiłeś za pociągłą twarz, ale i tak jest śliczny 😀 Dziękuję :kwiatek:
Mam pytanie do rysujacych profesjonalnie lub na profesjonalnym poziomie  😉

czy ktos z Was podjalby sie dorysowania brakujacej czesci konia na rysunku:



tak, zeby pasowal do calosci, do ruchu, w ktorym zostal kon ujety i calosci obrazka? chce na podstawie tego obrazka zrobic tatuaz, ale potrzebuje calego konia. Jesli ktos bylby w stanie sie tego podjac, poprosze o PW  :kwiatek:
m.indira i janek - wow padłam !  😍


2  poważniejszy  portret w życiu mym 🙂
jesteście wspaniali  👍
chciała bym mieć taki talent i wprawę ; )
W końcu jakiś wątek dla mnie  😀 😀

Bazgrolę sobie od czasu do czasu, talentu zero ale chociaż mam czym wypełnić czas  😉

A co do waszych rysunków to  👍
No to i ja wrzucę... wprawdzie w ogóle nie jestem ze swoich rysunków zadowolona, bo są tragiczne, ale przyda mi się parę "fachowych" porad ludzi, którzy naprawdę mają talent... 🙂 Dlatego proszę Was o rzetelne i pełne krytyki opinie  🙇




CzarownicaSa
nic nie widzę.. żadnej fotki

dodaję moje cudaki, które co prawda są wypalone.. ale wcześniej je przerysowywałam ze zdjęć.
Zdjęcia oryginałów są na www POni 🙂
Aby odpisać w tym wątku, Zaloguj się