Co do rudych - zdarzają się takie nawet w państwowych stadninach, oczywiście są wyeliminowane z hodowli, tzn. nie dostaną licencji itd. itd. - fota z przeglądu w Popielnie w 2007 roku. Moim zdaniem ich rodzice po dokładnej analizie rodowodów też powinni zostać wyeliminowani, a rudzielce, karusy, czy bułane biorą się od przodków, tzn. dziadków, babć itd...
Nas jeszcze nigdzie nie było 😉 to jest Norbi konik Polski mój ukochany (zanczy sie nie moj ale był bardzo długo przezmnie dzierzawiony no i tak jakoś 😉). Zawody 😉
Maea, jaka ma maść w paszporcie? Bułana? Ślicznie wyglada 🙂
Hmm, no o dziwo jest opisana jako jasnokasztanowata 🙂 Dzięki 😀 Mam zamiar nauczyć tego konia jakiegoś końskiego savoir-vivre, bo konisko ma małe braki 🤣 Ale nie ma rzeczy niemożliwych. Poza swoim upartym charakterkiem jest całkiem urocza. 😀iabeł:
Maea, ja z moim kucysiem też z powodzeniem startuję 😉).
Wybacz, nie zauważyłam - ale gratuluję Ci również 🙂😉)
W konikach zdarzaja się rudzielce - dokładnie maści czerwonobułanej, niestety jak widać zwykle opisywane jako jasne kasztany. Mają normalnie widoczną pręgę na grzbiecie i pręgowanie na nogach. Są to kasztany z genem bułanym, tak jak zwykłe myszate koniki to rozjaśnione karuski 🙂 Niby powinny być wszystkie koniki myszate ale występują takie odstępstwa od normy - cos jak kasztanowate fryzy 😉 - też bywają.
Maea,Jasnowata, moim zdaniem nie opisali jej jako bułaną ze względu na jasną grzywę i nogi 😉.
Również tak myślę 🙂 Ale i tak jest to w pewien sposób zabawne - kasztan z pręgą. Powinni stworzyć jakąś nową maść 😀
W konikach zdarzaja się rudzielce - dokładnie maści czerwonobułanej, niestety jak widać zwykle opisywane jako jasne kasztany. Mają normalnie widoczną pręgę na grzbiecie i pręgowanie na nogach. Są to kasztany z genem bułanym, tak jak zwykłe myszate koniki to rozjaśnione karuski 🙂 Niby powinny być wszystkie koniki myszate ale występują takie odstępstwa od normy - cos jak kasztanowate fryzy 😉 - też bywają.
Jest jeszcze bułanomyszata :P
Tyle, że moja pręgowań nie ma, tylko widocznie ciemniejszą maść. Szczerze współczuję osobom, które muszą opisywać konie. Niektóre przypadki są beznadziejne 🤣
edit: sprawdziłam sobie maść czerwonobułaną i jak dla mnie termin "jasnoczerwonobułana" wydaje się całkowicie odpowiedni. 😀iabeł:
Maea - piszesz, ze pręgę na grzbiecie ma. Na uszach też ma charatkerystyczne cieniowanie, dałabym sobie rękę uciąć, że na jedny ze djęc na prawej przedniej nodze jakby pręgi były? 😀
Maea - piszesz, ze pręgę na grzbiecie ma. Na uszach też ma charatkerystyczne cieniowanie, dałabym sobie rękę uciąć, że na jedny ze djęc na prawej przedniej nodze jakby pręgi były? 😀
Hmmmmmm 🤣 Rzeczywiście tak. Konia mam na codzień, a teraz pisząc sugerowałam się po zdjęciach (które są rozmazane i wszystko się zlewa), zamiast na codziennych obserwacjach. Chyba dla mnie to jeszcze trochę za wczesna pora. 😵 Pręgowania rzeczywiście ma, tylko takie... delikatne. W porównaniu do innych koników ze swoimi pręgowaniami wychodzi zwyczajnie blado (przez moją stajnię przewinęło się ich 6, do tego ogólnie w tych okolicach są dosyć popularne, więc jakieś maleńkie porównanie mam). 😡
prosze bardzo, tyle ze wszystkie te zdjecia to starocie bo przez wakacje niewiele chodzil pod siodlem 😉 i wlasciwie to kazde nasze skoki byly dosc spontaniczne. bo ogolnie jezdze w tereny a moze z raz na miesiac mi sie zdarza dotrzec na ujezdzalnie 🤬
Kojarzycie może klacze KN o imionach Nike - J i Nara obydwie od Niobe i Pegi od Pomona? Wszystkie 3 są córkami mojego Horsa i chciałabym zobaczyć jak wyglądają jako dorosłe kobyły 🙂.
A tymczasem ktokolwiek widział ktokolwiek wie 2 koniki polskie Idol & Iwan Bracia jeden starszy o rok Matka Iwa Ojciec Medal 22.06.2004 oraz 29.04.2003 Startowały w skokach. Jeden ma mini gwiazdke na czole
W związku z tym, że niewiele miałam do czynienia z tą rasą, chciałam się spytać, czy nadają się one do hipoterapii? Większość opinii, jakie słyszałam na ich temat to, że są uparte, złośliwe, generalnie do bani. A jak patrzę na Wasze fotki, to wydaje mi się, że one sprawdzają się we wszystkim.
Hej 🙂 Na konikach polskich pracowalam 3 lata w hipoterapii uwazam ze nie ma lepszych koni, mialam do czynienia rowniez z hc. Tutaj adres strony http://www.kfron.ovh.org/?str=hipoterapia Fakt ze maja charakter ale gdy tylko dziecko lub osoba dorosla z uposledzeniem pojawiala sie gdzie obok konika to robil sie aniolek 🙂
Przez 4 lata uzytkowałam w hipoterapii klacz, która do 3 lat biegała po rezerwacie w Zwierzyńcu i sama ją zajeździłam. Większego słodziaka nie znam, ale to cecha osobnicza, bo jej 3/4 siostra juz się nie nadała
Myślę że to zależy od danego konia. Na moim, mimo że to ogier można robić wszystko 🙂, ale niektóre są wredne, uparte itd.. Więc najpierw powinnaś zapoznać się z danym koniem itd., itp. 🙂. Masz już coś na oku?
Dokladnie sisisa ma racje 🙂 Ja do hipo dostalam do dyspozycji cale stado tabun liczyl 6 klaczy 1 ogier i 2 walachy z tych wszystkich konikow tylko 1 klacz miala fochy i to konkretne... Ogier jezdzil ze mna do osrodkow w innych miastach i bardzo fajnie sobie radzil. Klacze tak samo nawet kilku dniowe zrebaczki z nami jezdzily 🙂